reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Nasze dolegliwości

Ja zawsze marzyłam o trójeczce, ale w tej sytuacji, cieszę sie, że przynajmnej mam Piotrsia.
Z bratem długo wojowaliśmy, a teraz trzymamy sztamę jak się patrzy. My dodatkowo dzieci komuny, pustki w sklepach, ale nic nie zastąpi fantazji i mimo braku np.wypasionych zabawek, czy słodyczy, ekstra ubrań, nawet mięsa na co dzień, mielśmy super dzieciństwo.
 
reklama
My tam jesteśmy zdania, że każde dziecko rodzi się z bochenkiem chleba. Pieniądze rzecz nabyta - nigdy nic w tym temacie nie da rady zaplanować - dziś są jutro nie ma i na odwrót. U nas z kasą jest, że się tak wyrażę poprawnie - pewnie mogło by być lepiej gdybym pracowała i czasem jak się spotykam ze znajomymi, które nie mają dzieci za to "karierę" i wakacje po całej kuli ziemskiej to coś mnie tam paskudnego ukłuje ale jak potem spojrzę na te moje dzieci kochane, to wiem, że mam WSZYSTKO, nie wyobrażam sobie, że mogło by ich nie być takiej mojej Anielki i Antosia. Poza tym to jest jeszcze jeden powód dla którego chcę mieć więcej dzieci - moja mama ma tylko brata i musi się teraz sama opiekować moją babcią, która jest leżąca i już kompletnie nie kumata - jak jest więcej dzieci to ta pomoc na starość jakoś się po nich rozejdzie - może będziemy z M dla nich mniej uciążliwi jak będzie ich więcej. No nic na razie to mam Antka do odchowania ale może za dwa lata... ja tak lubię zapach małych stópek (waszym dzieciom tez tak podśmierdują nadgniłym jabłuszkiem? Ja po prostu kocham ten zapach! Anielci tez tak klepały - zaciągam się tym zapachem jak jakiś ćpun - co przewijam Antka :eek::sorry::eek::sorry:)
moge sie pod tym podpisac rekami i nogami,kocham dzieci, areszta jakos sama przyjdzie
 
Też się pod tym podpisze. Chociaż to moje pierwsze i wiem, że kaska na nie idzie. To jednak pieniądze to rzecz nabyta i czy będzie jedno dziecko czy więcej da się rade. Wystarczy chcieć :))). I tak jak już pisałam nie skończę na jednym :))).
A patrząc na nią to powtórzę po Mju mam WSZYSTKO bo mam ją.
 
Poczytałam sobie ten wątek i też coś dodam. Jeśli chodzi o kolejnego dzieciaczka, to myślę, myślę.... I może pójśc tak za ciosem :-D. Też zastanawiam się czy nie trafić tak, żeby rodzić na wiosnę 2011.

Okresu jeszcze nie miałam, karmię regularnie i mam nadzieję, że taki stan dłużej potrwa. Wstyd się przyznać, ale u gina jeszcze od porodu nie byłam, ups.... Jakos się nie mogę wybrać, a że dobrze się czuje to mnie nic nie motywuje. Ale wiem, że muszę. Zmobilizuję się chyba w przyszłym tygodniu.
 
mju jak przeczytałam twojego posta to aż się popłakałam... Ślicznie to napisałaś, ja tak ładnie nie umiem wyrazić swoich uczuć, więc podpisuję sie w 100% pod twoimi słowami :tak:.

Moge tylko dodać że gdybym wiedziała że macierzyństwo jest takie zajebiste to zdecydowalambym sie na dzidziusia nawet 2 lata temu :-). A kolejne też planuje na wiosne 2011 :-D:-D

Finansami aż tak bardzo się nie martwię, myśle że jakoś damy sobie radę, no i w razie kryzysu na rodzinke zawsze możemy liczyć

A jeśli chodzi o rodzeństwo, to ja mam czwórke a mąż tylko siostre. U mnie w domu zawsze było głośno i wesoło (szczególnie w święta) a kontakty z rodzeństwem mam najróżniejsze i wszystkie stale się zmieniały w miare jak dorastaliśmy. Najfajniejsze jest to że pomimo sporów i kłótni, gdy któreś z nas ma jakiś problem to wszyscy się jednoczą i bardzo wspierają :tak:. Mężowi za to zawsze brakowało brata i jesteśmy zgodni co do tego że jak Bóg da to chcemy miec min trójke :tak:
 
Ostatnia edycja:
Ja też planuje trójeczke zostało mi tylko jedno do urodzenia ale kto to wie ... młoda jeszcze jestem;-)Małe dziecko to jeszcze mały wydatek problem robi sie jak jest juz starsze wiem coś o tym a taki niemowlak to pryszcz.Ale co później powiem ali ,ze nie ma wiecej rodzeństwa bo mamusi szkoda kasy było?Ja mam brata a mąz ma duzo rodzeństwa niestety nie utrzymuje z nimi za bardzo kontaku ale tak głupio byli wychowywani ,a ja czekam az brat dorośnie bo na razie ma 17 lat i fiu bzdziu w głowie hihihihihi
 
Widzę, że jak dobrze pójdzie to się spotkamy na kolejnych mamusiach oczekujących na dzidzię na wiosnę 2011. My też byśmy chcieli kolejne maleństwo tak marzec, kwiecień albo maj 2011 ;-) A czas pokaże czy się uda :-)

Mju podpisuje się pod Twoją wypowiedzią obiema rękoma :tak:
 
I ja chciałabym jeszcze jednego dzidziusia, ale 3-cia ciąż pod rząd to raczej mnie nie ucieszy. Chetnie poczekam z 2,5 roku, poza tym przydało by się zrzucić z 30 kg zanim co kolwiek.
A i okres też już mam, narazie trwał 2 dni więc nie jest źle.
 
ja tez chce baby number 3 ale.... ponoc juz nie powinnam...:-( po 2 cesarkach macicy mi podobno za duzo nie zostalo :-(
a gin na pierwszym poporodowym przegladzie od razu kazal lykac tablety :-(
 
reklama
Rubi ja dopiero pójdę do gina więc nawet nie wiem czy mogę, bo też 2 cesarki, ale podobno przy dzisiejszej technice to i 4-5 cesarek można zrobić.
 
Do góry