reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Nasze ciazowe objawy ;)

reklama
Monika, ja miałam ten problem, ale głównie w I trymestrze. A odkąd dostałam żelazo (bo wyniki krwi były takie sobie) to już zupełnie nie mam. Czasem tylko się na chusteczce pojawi jakaś plamka, ale to sporadycznie. A wcześniej miałam taki problem że leciała mi krew i nie mogłam np 15-30 minut zatamować. Może powiedz ginowi o tym, bo może warto byś jakąś niewielką ilość żelaza dostawała.
 
Kurcze a ja ostatnio mam tak ze cokolwiek zjem to zaraz jestem mega najedzona..wręcz Mi niedobrze...podejrzewam ze zoladek juz mega scusniety...tez tak ktoras ma? No i te zatwardzenia mnie denerwują.
Co prawda czopki glicerynowe daly rade,ale przecież to tylko dorazna pomoc..

Chcialabym bardzo zacząć chodzic na basen..ale kurcze..po chodzeniu po mieście,zakupach,jak wracam do domu to juz tylko leżenie mnie interesuje:D
 
Monika, to lipa. U mnie żelazo całkiem załatwiło sprawę. A może jakiś dupny, słabo wchłanialny preparat dostałaś? Ja biorę Biofer (z kwasem foliowym) i dobrze na mnie działa. Zobacz, poczytaj, może będzie lepszy.
W ciąży tak jest niestety z tym krwawieniem z nosa, jak powiedziała moja ginka. Naczynia krwionośne w śluzówce nosa wychodzą na wierzch i robią się bardzo delikatne. Na początku nie chciała mi nic na to dać (bo to normalne), i dopiero jak morfologia wyszła taka sobie to kazała. A wcześniej mówiła "przyzwyczaić sie i polubić"....

Ikasia, mam to samo. Żołądek wielkości cytryny. Najedzona jestem byle czym i aż mi niedobrze z przejedzenia czasem. A jak jeszcze dzidziol mnie skopie to masakra :D No i do tego dochodzi pęcherz wielkości orzecha włoskiego. I tak będzie do końca... ech.
 
Ostatnia edycja:
a ja jak nigdy mam taką przemianę materii że chadzam do kibelka nawet 2 razy dziennie.....aczkolwiek zastanowiła mnie teraz wypowiedz Anisen o tym magnezie...bo faktycznie jak zaczełam go brac to chyba wtedy tak mi sie polepszyło. Ogólnie od początku nie moge narzekać na zatwardzenia..tzn nie mam ich poprostu ale przed ciaża o matko błagałam o litośc jak szłam do kibelka.
Mnie teraz zaczyna zgaga męczyć
 
reklama
A ja mam skurcze juz kilka z rzedu ci jakies 10 minut...niby niebolesne ale dech mi zabieraja i nieprzyjemne to bardzo... poloze sje sprobuje zasnac i oby minelo...ehh
A tak to tez zgaga (przy chlopcach nie mialam i myslalam ze teraz tez nie bede miec)
Bola mnie lydki i telepie nimi..m mi nogi masuje ale slabo pomaga ehh...
A malu h dzis caly dzien mi w cipce rekoma grzebie no az mnie wszystko boli tam na dole...allla
 
Do góry