reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Nasze ciazowe dolegliwosci

Ja mam głownie mdłości, które są okropne i przechodzą po zjedzeniu czegoś, aż strach pomyśleć ile przytyje:wściekła/y: Do tego dochodzą bardzo bolące piersi ale to głównie wieczorem jak zdejmę biustonosz.Oj niech te mdłości miną bo już mam dość
 
reklama
Ja też się dopisuje do dziewczyn które mają mdłości z rana :(
Oprócz nich to piersi mnie bolą ale to tylko wieczorem,spać mogłabym cały czas...
I te zapachy!!!!Masakra może nie wszystko mi śmierdzi ale mam taką prace że mam różne zapachy a niektórych już znieść nie moge :( eh...
 
Dziewczyny powiem Wam, ze czuje dopiero ulge, jak jestem tu na forum (czyli nie wczesniej niz o 17.30) i wiem, ze jestesmy razemw tym, ze czujecie to samo albo podobnie i ze jakos to przetrwamy:-). U mnie niezle jazdy.rano po drodze do pracy chce mi sie wymiotowac, pozniej jazda jest w poludnie jak mamy przerwe na lunch-raz ze nie mam apetytu na nic, a z kolei jak jestem glodna to mnie mdli. generalnie jest tak,ze jk jetem glodna to mnie mdli a jak cos zjem-tez. wyjatek byl dzis zjadlam kawalek pizzy z peperomi i bardzo fajnie przyprawiona chyba oregano i inne.i to bylo jedyne co mnie nie mdlilo.

a moze dziewczyny musimy sprawdzac co nam bardziej szkodzi a co mniej. i tak jak piszecie jesc czesto male porcje... ale my grube bedziemy:-D:tak: wlasnie to byl dobry pomysl poeksperymentowac ze smakami Neferetete

poza tym dziasla tez krwawia mocno- jak u Nuluski

no i ogolna niemoc, co tez widze macie

Zycze Wam, zeby jak najszybciej Wam minelo to i byscie mogly sie cieszyc ciaza:-)
 
Mój największy koszmar się dzisiaj spełnił....ale po kolei...Wyszłam z Szymonem na podwórko, bo ile może dziecko patrzeć na leżącą w łóżku matkę...było słońce-zrobiło mi się słabo, żołądek podjechał mi do gardła i puściłam na trawnik dwa wielkie pawie :/ Szymon stał nade mną i darł się "O FUUUU!!!! mamusiu co Ty robisz?, co Ty robisz???" a potem każdemu przechodniowi z lubością relacjonował jak to jego mama rzygała na trawniku... Koszmar o wymiotach w miejscu publicznym się spełnił :(
 
Mój największy koszmar się dzisiaj spełnił....ale po kolei...Wyszłam z Szymonem na podwórko, bo ile może dziecko patrzeć na leżącą w łóżku matkę...było słońce-zrobiło mi się słabo, żołądek podjechał mi do gardła i puściłam na trawnik dwa wielkie pawie :/ Szymon stał nade mną i darł się "O FUUUU!!!! mamusiu co Ty robisz?, co Ty robisz???" a potem każdemu przechodniowi z lubością relacjonował jak to jego mama rzygała na trawniku... Koszmar o wymiotach w miejscu publicznym się spełnił :(
Hahaha.. zabawna historia :) Przepraszam za chichot, ale mnie ubawiłaś, zwłaszcza reakcja synka była super :) :)
Na pewno, za kare, że się wyśmiewam, mnie to spotka jutro i zwymiotuje w pracy :))))
 
Dzięki dziewczyny...teraz to nawet mi się to wydaje śmieszne :) pewnie będzie to historia, która będzie powracać w anegdotach ;) No tak, Szymon jest SZCZERY DO BÓLU...do końca dnia chodził za mną i pytał "mamusiu ale nie będziesz rzygać???":zawstydzona/y::zawstydzona/y::zawstydzona/y:
 
Mój największy koszmar się dzisiaj spełnił....ale po kolei...Wyszłam z Szymonem na podwórko, bo ile może dziecko patrzeć na leżącą w łóżku matkę...było słońce-zrobiło mi się słabo, żołądek podjechał mi do gardła i puściłam na trawnik dwa wielkie pawie :/ Szymon stał nade mną i darł się "O FUUUU!!!! mamusiu co Ty robisz?, co Ty robisz???" a potem każdemu przechodniowi z lubością relacjonował jak to jego mama rzygała na trawniku... Koszmar o wymiotach w miejscu publicznym się spełnił :(


Dobre. Synuś szczery do bólu :szok: Musiał się komuś wyżalić...;-)
 
A ja to ciągle wariuję, wcześniejsze trzy ciąże straciłam i teraz strasznie się boję, ciągle mierzę temperaturę, jak piersi mniej bolą to zaraz panikuję. Mdłości jakieś tam mam, sama nie wiem co mam ochotę jeść a zapachy tylko niektóre mi nie pasują. Na przykład jeszcze 2 tygodnie temu kawa mi nie smakowała a teraz smakuje, może zapach trochę odrzuca. No i mam problem, że brzuch mnie pobolewa.
 
reklama
mycha te weź mnie nie strasz. Od wczoraj nagle zniknął ból sutków a wcześniej był tak drastyczny że lekki ucisk przyprawiał mnie o wzdrygnięcia. Ojjj zaczynam się bać. Nie czuję nic, nie mam zadnych dolegliwości tak jak mdłosci były przez 3 dni w zeszłym tygodniu tak jak sutki bolały cały czas tak teraz nic, cisza :eek:
 
Do góry