Nasze ciążowe dolegliwości i samopoczucie

[alebur]

ja to samo , mimo że ciśnienie w miarę , tom nogi i ręce jak balony. Przy zginaniu to mam wrażenie , że skóra popęka....

 

[maja16]

dziewuszki ja mam tak juz od ponad tyg

 

[RiSiA]

jeżeli chodzi o puchnięcie to ja mam do tego stopnia spuchnięte nogi, że nie mam kolan nie mówiąc już o tym, że nie umiem chodzić a ręce mam jak górnik pracujący 20 lat na kopalni to nie są dłonie tylkio mega wielkie łapy aż mój M się zdziwił

 

[axarai]

U mnie też ręce zaczęły drętwieć w nocy. Nigdy takiego czegoś nie miałam a obrączkę na łańcuszku noszę już od 3 tygodni

 

[stokrotka.af]

a ja zapomniałam Was spytać czy jak sie przekręcacie z boku na bok na łóżku to w momencie leżenia na wznak też Was tak boli? w sensie,że jakby ktoś jakis 100 tonowy kamień położył na brzuchu,że nijak nie idzie się ruszyć a ja tak marzę o pozycji leżącej na wznak bo boki to już mi bokami i biodrami wychodzą , ale nie da się w ogóle oddychać i ciężko jest masakrycznie

 

[axarai]

Stokrotka na wznak nie powinno się leżeć, cały ciężar leży na żyle głównej tętniczej, i może tobie zrobić się słabo, jak i dzidzi, bo tą żyłą doprowadzana jest też krew i tlen do macicy.
Ja to miała bym ochotę na brzuchu pospać........................

 

[Merlin_]

z tym leżeniem na boku to ja podkładam poduszkę pod brzuch i jest trochę lepiej w sensie nie boli bok tak mocno przy przewracaniu sie na drugi, ja od tygodnia nie nosze obrączki :-( a ręce i tak puchną i drętwieją ale pewnie jest to tak jak mi gin powiedział ze dzidzia duża miejsca mało i krew nie pływa jak trzeba stąd drętwienia ..

 

[marta2411]

To ja jakaś dziwna jestem, zero puchnięcia... Kto dołączy?

 

[Lotka]

To ja jakaś dziwna jestem, zero puchnięcia... Kto dołączy?

ja! ja! ;-)
ja do tej pory nie wiem, co to opuchlizna ciazowa, ale od dwoch dni czuje sie jak bym byla balonem, taka jakas zdretwiala, tzn nogi od kolan w dol i lewa reka. ale opuchniecia ani grama...

 

[anusienka1986]

To ja jakaś dziwna jestem, zero puchnięcia... Kto dołączy?

Ja też w ogóle nie puchnę :-)