pestusia zazdroszczę Ci bardzo. Sama kiedyś o tym myślałam, ale mój K stwierdził, że tak nie wypada, bo nigdy nic nie wiadomo i woli nie zapeszać... A ja żałuję że się go posłuchałam... Bo w sumie mam kilka zdjęć tylko, ale chyba dziś namówię K, żeby zabawił się w fotografa, bo naprawdę fajna pamiątka później jest.
No piękne masz te zdjęcia po prostu
No piękne masz te zdjęcia po prostu