reklama
...pępka nie widzę już jak stoje..:-):-)
Malinko- ten brak widoczności tłumaczy te bole po piersiami. Brzuszek poszedł mi w gore a wyczytałam ze to macica uciska na żebra i to strasznie promieniuje- najgorzej jest siedzieć.
Malinko- ten brak widoczności tłumaczy te bole po piersiami. Brzuszek poszedł mi w gore a wyczytałam ze to macica uciska na żebra i to strasznie promieniuje- najgorzej jest siedzieć.
To na pewno Ci rosl. Ja to juz mam wprawe- jak zdycham i mnie wszystko boli to rosnie wtedy pozostaje nam tylko zacisnąć zeby choc najlepiej to byłoby sobie setę strzelić ale nic niestety nam nie wolnoMi chyba wczoraj tez rosł brzuch,strasznie mnie ciagneło po bokach i przez pewien czas bolało pod zebrami z prawej strony
mamii
Fanka BB :)
Dzięki dziewczynki za odpowiedzi zwłaszcza w sprawie sesji. Myślę, że poczekamy w takim razie do nowego roku i zrobimy sobie chociaż kilka profesjonalnych fotek na pamiątkę. O fotografa się nie martwię, bo brat męża z żoną mają firmę więc dla nas muszą termin znaleźć...... tak po znajomości Pozdrawiam wszystkie śliczne brzusie!
Olka no widziałam po fotkach, że kapkę Ci się jednak już urosło od naszego spotkania Rośnij rośnij na zdrowie :*
Milusia tu się zgodzę w 100%, że siedzenie jest najgorsze, jeszcze w fotelu czy na kanapie to można trochę zjechać, ale krzesła to dla mnie wyzwanie nie do przejścia, wystarczy pół godziny a ja już się wiercę, kręcę, bo normalnie tchu mi brak w takie pozycji :/ No ale pocieszam się, że będzie jeszcze lepiej )))
A z bólami to ostatecznie jak już nie da się normalnie funkcjonować, to sobie zapodaję nospa+paracetamol..Np. w pracy.. ale na szczęście rzadko tak bywało, najczęściej łapie mnie w weekendy, więc mogę bez stresu schować się pod kołdrą i pojęczeć
Milusia tu się zgodzę w 100%, że siedzenie jest najgorsze, jeszcze w fotelu czy na kanapie to można trochę zjechać, ale krzesła to dla mnie wyzwanie nie do przejścia, wystarczy pół godziny a ja już się wiercę, kręcę, bo normalnie tchu mi brak w takie pozycji :/ No ale pocieszam się, że będzie jeszcze lepiej )))
A z bólami to ostatecznie jak już nie da się normalnie funkcjonować, to sobie zapodaję nospa+paracetamol..Np. w pracy.. ale na szczęście rzadko tak bywało, najczęściej łapie mnie w weekendy, więc mogę bez stresu schować się pod kołdrą i pojęczeć
cliford
Fanka BB :)
Milcia...a Ty z każdym zdjęciem wyglądasz coraz cudniej!!! Śliczny brzuszek!!;-)
reklama
No to i ja zaprezentuję dzisiaj swoje okazałe brzucho.
Stan na 28 tygodni i 2 dni (bądź 29 tyg i 2 dni - wg. USG): obwodu nie znam, bo nie mam centymetra, a wagowo + 6,6 kg.
A porównawczo - pierwsza fotka z dzisiaj, druga sprzed 4 tygodni. Nie widzę niby jakiejś wielkiej różnicy na zdjęciu, ale czuję - OGROMNĄ!!!
Stan na 28 tygodni i 2 dni (bądź 29 tyg i 2 dni - wg. USG): obwodu nie znam, bo nie mam centymetra, a wagowo + 6,6 kg.
A porównawczo - pierwsza fotka z dzisiaj, druga sprzed 4 tygodni. Nie widzę niby jakiejś wielkiej różnicy na zdjęciu, ale czuję - OGROMNĄ!!!
Ostatnia edycja:
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 2 tys
- Wyświetleń
- 118 tys
Podziel się: