reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

nasze brzuszki i kilogramy

reklama
a moja dieta dukanowa jednak poszła w las :( przeszlam na ŻP, to chyba łatwiejsze... może uda mi się do ślubu zrzucić jeszcze ze 2 kg?

To jest pikuś....pan pikuś ;))
szybko zrzucisz, ale zapomnij o obżarstwie na święta!

O nie moja droga, nie nie nie, za bardzo się zawzięłam.:)
Powoli powoli, ale zrzucę te 8 kilo, które mi jeszcze zostały. Do lata będę dżaga;)

A jak...ze-by-nie ;) Pewnie, ze tak. Dasz radę! Trzymam kciuki!

Nataliak dasz radę :tak:
Muszę się Wam pochwalić, bo dzisiaj mam -11kg:-D:-D:-D:-D:-D:-D, czyli praktycznie ważę tyle co przed ciążą, a że ważyłam za dużo, to faza II jest nadal :tak:. Już sobie szykuję jakieś dietetycznie przepisy na święta :-D

Gratulacje i dalszych sukesów życzę :)

no to ja siępochwalę.. na razie nic a jednak widzę już różnicę... mam 2 kilo mniej niż 10 dni temu.... Yupi!!!

też gratuluję! Oby tak dalej :)

A ja...? A ja wciąż stoję w miejscu :(
Leczę tarczycę i biorę leki, m.in. by nie tyć. Oszczędzam się w jedzeniu, ale nie ćwiczę, bo nie mam siły już na to.
nataliak, może Ty zechcesz zapisać się ze mną na jakiś fitness, hę ???
To zawsze lepsza motywacja, jak dla mnie...
 
Zgadzam się w całej rozciągłości! Ostatnio moja bliska koleżanka wróciła z Anglii...hmm...jakby tu delikatnie powiedzieć? Wyglądała na dwa razy większą niż jak wyjechała (ma mniej więcej 164cm wzrostu i ważyła tak na oko jakieś 60-65kg, czyli w miarę w normie), byłam w szoku. Zresztą nie omieszkałam ją o to zapytać, zresztą sama zaczęła temat. Dodam, że po powrocie ważyła ok. 90 kg (przyznała się). Powiedziała mi jedną rzecz, jak tylko przyjechała do Polski postanowiła się odchudzać bo w Polsce z taką wagą czuje się jak wieloryb, natomiast w Anglii jak szła do pubu czy innego baru to była jedną ze szczuplejszych! Ja w Anglii nigdy nie byłam ale oglądałam ostatnio jakiś program o olbrzymich noworodkach i oczywiście pokazywali tylko dzieci w Anglii...także coś w tym jest...

W Stanach jest to samo. Przytyłam tam 21 kg i nawet wtedy nie wstydziłam się swojej wagi i czułam sie z nią dobrze. Nikt mi nigdy złego słowa nie powiedział często miałam propozycje randkowe, słyszałam komplementy. Po powrocie do domu dramat i dooo pa przez duże D ;-) Byłam najwieksza w grupie na studiach, mama załamana, znajomi nie mogli uwierzyć.
Było minęło ale nie najlepiej wspominam ten okres. Nie raz słyszałam o swoim wielkim d ooo psku. Niestety z niektórych wychodził brak kultury i tolerancji.

Dziewczyny, szacuneczek dla odchudzajacych się! A nie wykluczone, że i ja za czas jakis dołączę. Wczoraj wtrabiłam całe pudełko czekoladek sama... Bo mąż nie chciał mi pomóc ;-)
 
tiger przyszlo mi to do glowy i w sumie chetnie ale to po nowym roku. znasz jakies sensowne miejsce?
dla mnie idealna bylaby dieta zp bo nie umiem sobie czegos odmowic ale zjesc mniej juz tak.
 
reklama
tak sobie myśle i od wiosny też zapiszę się na jakiś aerobik, zrobiłabym to już od stycznia ale że szybko robi się ciemno nie mam swojego samochodu więc daruje sobie i zaczekm do wiosny.
Z dietami to różnie bywa czasem szybko się chudnie a po skończeniu diety szybko tyje!!!i tego się obawiam
 
Do góry