reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Nasza waga

reklama
Ja nigdy nie ważyłam tyle co teraz. Jest mi z tego powodu cholernie ciężko, ale czegóż to się nie robi dla dobra dziecka :-) A jem normalnie, wszystko na co mam ochotę i tak często jak chce mi się jeść. Choć w ostatnich kilku dniach zaczęłam jeść więcej niż dotychczas. Może dopiero teraz zacznę tyć ;-) Ale patrząc ile moja siostra przytyła w ciąży (11 kg), to może nie będzie tego tak wiele.
 
MariaOla no zobaczysz jak bedziesz karmic. Czekolady nie, pieczonego nie, ostrego nie. Wlasciwie, to kurcze gorzej niz w ciazy. :-(
 
Aph ma rację. Niestety bardzo wielu rzeczy karmiącym matkom nie wolno jeść, bo może uczulić się przez to dziecko, albo spowodować u niego kolki :-( Dlatego ja teraz jem wszystko co tylko mogę, a wiem, że w przyszłym roku sobie tego nie pojem :no: Przede wszystkim nie wolno jeść cytrusów, orzechów, grzybów, owoców pestkowych i wszystkich warzyw wzdymających, najlepiej jeść mięso gotowane, no ewentualnie duszone itp. Makabra :-(
 
rany ale ta waga leci... w zeszłym tygodniu 3kg w 3 tygodnie, a dzisiaj mam już kolejne 2kg w 2 tygodnie :szok: stop :-D - a nie przecież to dzidzia rośnie na wadze a nie ja :tak: :-) ;-) od tej nowej śmiesznej postawy chyba mi się garb robi :zawstydzona/y: i TOmek się śmieje że tak fajnie chodzę "kręcąco" ale faktycznie inaczej się chodzi - zauważyłyście? ja się wtedy śmieję do niego, że chodzę tak "zalecająco" hehe :-D
 
reklama
Asiorek, grunt, zeby nie przyjmować postawy typowej dla kobiet ciężarnych - tzn brzuch mocno do przodu a kręgosłup wypięty w łuk. Ciezko się tego potem pozbyć, a poza tym nasz kregoslup, już i tak zbyt czesto nam doskwierajacy jest dodatkowo obciążany..
Więc.. nośmy się prosto babeczki :-)
 
Do góry