reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

nasza waga

U mnie nadal dupa jak szafa :angry::angry::angry: Nadal nie mam w czym chodzić. Mam jedne spodnie z tkaniny - dobrze że chociaż w nie wchodzę, no i dres :wściekła/y:. Dzisiaj mierzyłam moje stare dżinsy które były na mnie za duże przed ciążą no i d... zapiąć się w nich na siłę zapięłam tylko mi ciało górą się wylało :crazy:. Nie działa na mnie to co działało przed ciąża. ćwiczę i mniej jem i tak już prawie miesiąc a efekty nikłe. Normalnie to bym już miała za sobą z 5 kg a tak ... 1 kg i 1 cm w biodrach :shocked2: wszystko się popsuło. Strasznie źle się czuję ze sobą taką:-(
Nie chcę nowych ciuchów, chcę być taka jak byłam...
 
reklama
ja też chce być taka jak byłam...wspominałam że tyje ostatnio? i juz wiem od czego...Azalia...ostatnią tabletkę wziełam w czwartek (przerzucam sie na yasminelle ale mam sobie zrobic dwa pelne cykle przerwy - buuuuu) a dziś jest niedziela a ja juz schudłam kilogram gdzie tyle zarłam że myslałam że pękne i ruszać mi sie też nie chcialo, nawet z psami na ogród wychodziłam albo szłam na łatwizne i je spuszczałam wszystkie razem ze smyczy żeby same latały a ja stałąm na środku pola i nadzorowalam:-) i generalnie czuje sie juz jakos tak lżej...
ale jak pomysle że przez ostatni miesiac przytylam..6kg to płakać mi sie chce...
mieszcze sie w swoje spodnie przedciążowe tylko albo ivh zapiąć nie moge albo po zapięciu cialo mi sie górą wylewa...a ja nigdy boczkow nie mialam....:-(
 
ja wazylam sie z M1 w sobote wyszlo 60kg i ze to niedowaga..hmm to dlaczego jeszcze nie mieszcze sie w tyle rzeczy...?! do wagi sprzed ciąży jeszcze 4kg
 
O Boże jak ja marzę o wadze 60kg...:-( U mnie 70 jak byk:)czyli do wagi z przed ciązy 5kg., do wagi przed kuracją bromerganem i pabi dex. 6 kg. do ślubnej 8kg.No i ostatnio chciałam sobie kupić jeansy, bo mam tylko kanty, a w przed ciążowe ciuchy się nie mieszcze oczywiście:-(i rozmiary na mnie były w dziele dla puszystych:-:)-:)-(ale dół i na dodatek takie badziewne kroje były, że sobie nic nie kupiłam:-(
 
Asia - też miałam ten problem, ale ja mam większa wagę od Ciebie - okupiłam się w h&m - jakoś zawsze coś dla siebie tam znajdę :tak: tylko ja z góra miałam większy problem :angry:
 
U mnie do wagi sprzed ciąży 2 kg...a jest tak niestabilna że masakra...w dzien lub dwa skoczy o nawet 2 kilo po czym po 3 dniach jest tak jak bylo...a jem tyle samo...czyli praktycznie nic...nie bardzo mam kiedy jesc przy małym
Ale ciuchy niestety do wymiany...piersi mi urosły z miseczki 75C do 80 E (lub DD) wiec wiem skad te 2 kilo...przestałam sie łudzić że wróce do swojej wagi...zamiast tego z uśmiechem na pysiaku zaszalałam i wymieniłam sobie część garderoby...Bozia dała dwa wieksze zderzaki to trzeba je jakos zaprezentować :-) A tyłek pomimo tego że też urusł dzieki wiekszym piersiakom wygląda nadal proporcjonalnie....
Tak więc nie dołować sie tylko poszukać jakiś pozytywów bo przeciez zawsze jakies są !! :-)
 
Asia - też miałam ten problem, ale ja mam większa wagę od Ciebie - okupiłam się w h&m - jakoś zawsze coś dla siebie tam znajdę :tak: tylko ja z góra miałam większy problem :angry:


no muszę się wybrać na zakupy do Poznania, ale teraz po przeprowadzce to mała wyprawa, może Męża naciągnę by mnie zawiózł..

no biust też mi urósł, co cieszy mego Męża, ale mi nigdy nie zależało na dużym biuście..wolałam być szczupła...trudno więc mi dostrzegać dobre strony :-(
 
i tylko dlatego, że myślę o kolejnym Maluszku nie stosuje żadnej drakońskiej diety(zresztą nigdy takich nie stosowałam), bo po co, jak znów przytyję ;-)ale jak wrócę do pracy i będę biegać na autobus i tramwaj to pewnie coś zrzucę:)
 
reklama
Mi ciągle dwa kilogramy zostają i nie moge się ich pozbyć:-( a powinnam jeszcze oprócz tych dwóch zgubić 5. W ubrania nie wchodzę przez wystający brzuch i powiększony biust. Najgorsze, że nie mam szans na zakupy bo w moim miasteczku sama beznadzieja a jak się wybieramy do Łodzi to dzieci skutecznie utrudniają mi zakupy:baffled: Pozostaje mi Internet ale na to też narazie nie mam czasu.
 
Do góry