marylion74
Zadomowiona(y)
Ja tam jem słodycze, choć wyżuty mnie dopadają okropne.Ale jak zacznę karmić to sobie nie pojem, więc teraz nadrabiam.
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
ja to samo, jem :-). Na urodzinki zaopatrzono mnie w słodycze i tak sobie otwieram co dzień komodę i coś wciągam . Później nie będę mogła więc trzeba to wykorzystać . Dzisiaj zauważyłam poprawę :-) w pępku 111 cm a na wadze 85 kg. A ja rosne i rosnę ;-)Ja tam jem słodycze, choć wyżuty mnie dopadają okropne.Ale jak zacznę karmić to sobie nie pojem, więc teraz nadrabiam.