Elka2808
Zadomowiona(y)
Ja dzisiaj pierwszy raz od początku ciąży w nocy wyżerałam lodówkę, nie mogłam spać od czwartej i chyba z nudów się za to żarełko wzięłam. A w pasie mam już 137cm
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
Ja mam postanowienie noworoczne "zero słodyczy" i narazie pięknie je łamie. Ale nie moge sobie odmówić ptasiego mleczka i kakałka
A ja nie robię takich ostrych postanowień, bo zazwyczaj się i tak ich nie uda dotrzymać. Ale planuję odżywiać się racjonalniej i mniej "zachciankowo", zwłaszcza że faktycznie większość dobrych rzeczy może się okazać szkodliwa dla Młodej, więc na początek postaram się nie jeść rzeczy pikantnych, miodu, czekolady i sztucznych gotowców z toną konserwantów. Chociaż jak będę miała np. baby blues, to i ptasim mleczkiem zamierzam się ratować - tyle że wtedy może zjem dwie kostki zamiast całej paczkiAle mam nowe postanowienie, że po porodzie już do ust nie wezmę słodyczy, dieta, dieta i jeszcze raz dieta
u mnie akurat kaza wszystko jesc i obserwowac dziecie...ograniczyc czekolade...Magdalen o czekoladzie to i tak mozesz zapomniec jesli chcesz karmic piersia.. tak jak o cytrusach i wielu innych smacznych rzeczach....chyba ze nastawiaz sie na butelkę...