reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

nasza waga

Ja dzisiaj pierwszy raz od początku ciąży w nocy wyżerałam lodówkę, nie mogłam spać od czwartej i chyba z nudów się za to żarełko wzięłam. A w pasie mam już 137cm:no:
 
reklama
Zadziwia mnie to że w nocy mogę jeść i później tak łatwo zasypiam. Normalnie z pełnym brzuchem to bym się strasznie umęczyła. A w ciąży myk głowa do poduszki i już mnie nie ma. Mój pies bardzo korzysta z tych nocnych pobudek. Podkarmię go i jeszcze go tak wygłaskam i wypieszczę że to aż się źle kończy :-D:-D:-D dla mnie :-Dbo mi się psina rozpręża i bąki puszcza :-D:-D:-D
 
Ja mam postanowienie noworoczne "zero słodyczy" i narazie pięknie je łamie. Ale nie moge sobie odmówić ptasiego mleczka i kakałka:-p

Ja też tak postanowiłam!!:-D i też już złamałam!! Ale mam nowe postanowienie, że po porodzie już do ust nie wezmę słodyczy, dieta, dieta i jeszcze raz dieta:wściekła/y:
 
Magdalen o czekoladzie to i tak mozesz zapomniec jesli chcesz karmic piersia.. tak jak o cytrusach i wielu innych smacznych rzeczach....chyba ze nastawiaz sie na butelkę...
 
Ale mam nowe postanowienie, że po porodzie już do ust nie wezmę słodyczy, dieta, dieta i jeszcze raz dieta:wściekła/y:
A ja nie robię takich ostrych postanowień, bo zazwyczaj się i tak ich nie uda dotrzymać. Ale planuję odżywiać się racjonalniej i mniej "zachciankowo", zwłaszcza że faktycznie większość dobrych rzeczy może się okazać szkodliwa dla Młodej, więc na początek postaram się nie jeść rzeczy pikantnych, miodu, czekolady i sztucznych gotowców z toną konserwantów. Chociaż jak będę miała np. baby blues, to i ptasim mleczkiem zamierzam się ratować - tyle że wtedy może zjem dwie kostki zamiast całej paczki :-D
 
reklama
Do góry