reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Nasza waga w ciąży

dziękuję Wam kochane ehhhh dziwna jestem nooo zawsze miałam problem z "przytyciem" i cieszył mnie każdy kg a teraz hmmm no niby wszystko w normie ale ja się czuję grubo i tyle :p wiem że później pewnie zrzucę to migiem, ale mimo wszystko - dobrze że Tosia mi powtarza prawie codziennie " mamusiu ty chuda jesteś tylko troszkę Ci Karol urósł " :p a co do męża to na szczęście mój Luka szczęśliwy że jest mnie ciut więcej tu i ówdzie ale hmmm może hormony te moje dokuczają i tyle :p jeszcze raz wielkie dziękuję, głupio to zabrzmi ale cieszę się że nie jestem z takimi rozterkami sama :p
 
reklama
Dzięki dziewczyny za pocieszenie ;-) z tą wagą i nietykalnością przez męża. Dzisiaj mi trochę lepiej.Wiem, że wszystkie dziewczyny które są w tym wątku, szybko wrócą do formy, bo to nas "boli" i zwracamy na to uwagę więc będziemy się pilnować po porodzie.
 
Ja też w pierwszej ciąży przytyłam 7kg, a teraz :szok: boję się zważyć:-( 13 marca mam wizytę u mojego gina, tam waga mnie nie omija więc wtedy się dowiem dokładnie. Wiecie co kochane , cieszę się że już niedługo wiosna a z drugiej strony nie:-( Bo trzeba będzie się lżej ubierać i wszystko będzie widać, teraz ubieram szerszą kurtkę , to czasami ludzie nie wiedzą nawet , że jestem w ciąży. :-( Mi poszło w brzuszek, cycki i tu w ramionach czuję się pudzian:zawstydzona/y: Przepraszam , że tak wylewam swoje żale ... ale czuje się źle i brzydko:sorry2:
 
Korba Kochana jak widzisz nie tylko Ty masz ten problem... do końca tego roku wszystkie będziemy miały idealne figury... ja sobie powiedziałam, że do Sylwestra muszę się zmobilizować!
mnie wiosna cieszy bo w końcu będę mogła ubierać wygodne baleriny albo szpileczki, a teraz mam ciepłe buciory i ubranie ich to prawdziwe wyzwanie:p
 
Korba- Smile ma racje, jest czas na tycie i na odzyskiwanie figury my teraz rośniemy, ja czasem jak cos zjem to po 15 min. mam ssanie a wszystko mi idzie w brzuch i cyce, i co najgorsze w w twarz i ręce, wiec w czerwcu bede wyglądać jak opuchnięty drwal:-D
 
Dziś się zważyłam- początek 24tc, waga: 3,5kg na plusie

niby niewiele, ale przed ciążą przytyłam 2kg, więc w sumie mam już +5,5kg :baffled:

a startowałam z nadwagi, więc powinnam przytyć mniej, ale trudno, najwyżej później dieta pójdzie w ruch ;-)
 
reklama
Do góry