reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Nasza waga w ciąży

U mnie dziś waga pokazała 78 kg! Przebiłam już Aro :no: Zaczynam się bać, co to będzie w 30- którymkolwiek tygodniu :shocked2:
Oj będzie co zrzucać...
 
reklama
Dzięki Ci teri114 za pocieszenie ;-), bardzo mi te słowa pomogły. To wszystko jest oczywiste z tym tyciem, ale od paru dni mam potwornego doła a dzisiaj po wizycie to już się załamałam. Cieszę się, że z dzidziusiem wszystko dobrze, bo to jest najważniejsze, wiem, że po ciąży wrócę do formy i moja psyche też się unormuje, ale tak teraz mam i przykro mi, że mąż to wzmacnia :-(
 
Dzięki Ci teri114 za pocieszenie ;-), bardzo mi te słowa pomogły. To wszystko jest oczywiste z tym tyciem, ale od paru dni mam potwornego doła a dzisiaj po wizycie to już się załamałam. Cieszę się, że z dzidziusiem wszystko dobrze, bo to jest najważniejsze, wiem, że po ciąży wrócę do formy i moja psyche też się unormuje, ale tak teraz mam i przykro mi, że mąż to wzmacnia :-(

Pewnie to przez te hormony, przejdzie powoli.

I nie martw się, mój mnie też nie tyka, raz że ja nie mam ochoty, dwa ze jakos boimy się o malucha a trzy nawet jak dojdzie co do czego to i tak to nie to samo co przed ciążą.... także generalnie pościmy;-) Czasem zerknie jedynie tęsknym okiem na cycuchy :-D Ja przytylam juz 9 kg, w ostatnim miesiacu 4kg, także spokojnie nie jesteś sama :tak:
 
Z okazji wkroczenia w III trymestr zrobię sobie małe podsumowanie.
WAGA START 64,7 DZISIAJ 69,2 (PLUS 4,5KG)
BRZUSIO START 100CM DZISIAJ 112-113 (PLUS 12-13CM)
Uświadomiłam sobie dzisiaj że więcej już w ciąży nie będę i jakoś już mi tęskno za tym stanem, mimo wszystkich przygód fajne uczucie być w ciąży jak to maleństwo rośnie w brzusiu....
 
23/3 tc i waga rano wskazała 73kg... czyli 6kg na plusie...

I ciągle bym coś jadła:( nie wiem jak zapanować nad moimi zachciankami i głodem... bo ssanie włącza mi się średnio co 2h:/ i NIGDY nie mam ochoty na zdrowe jedzenie:p
 
kochane nie pocieszyłyście mnie ... jeszcze niedawno pisałam że mi z moją wagą jest super :( zawsze byłam chuda, nie szczupła tylko chuda ... 172 wzrostu start ciąży z wagą 56 kg, a teraz 10 kg na plusie i czuję się grubo :( generalnie wszystko poszło w brzuch i cycuchy ale i dupka się zaokrągliła i jakieś boczki się pojawiły :( z Tosią przytyłam 12 kg przez całą ciążę, a tu przede mną jeszcze ponad 3 miesiące ;( a niestety nie potrafię się opanować z jedzeniem, zwłaszcza, że jak tylko zgłodnieje trochę to aż wstyd się przyznać burczy mi w brzuchu tak jak nigdy przedtem
 
kochane nie pocieszyłyście mnie ... jeszcze niedawno pisałam że mi z moją wagą jest super :( zawsze byłam chuda, nie szczupła tylko chuda ... 172 wzrostu start ciąży z wagą 56 kg, a teraz 10 kg na plusie i czuję się grubo :( generalnie wszystko poszło w brzuch i cycuchy ale i dupka się zaokrągliła i jakieś boczki się pojawiły :( z Tosią przytyłam 12 kg przez całą ciążę, a tu przede mną jeszcze ponad 3 miesiące ;( a niestety nie potrafię się opanować z jedzeniem, zwłaszcza, że jak tylko zgłodnieje trochę to aż wstyd się przyznać burczy mi w brzuchu tak jak nigdy przedtem


Anula, po pierwsze jak jesteś normalnie chudzinką to masz prawo więcej przytyć. Po drugie przy drugiej ciąży najczęściej jednak tyje się nieco więcej, chyba przykłady wielu z nas to potwierdzają. Ja przy córci przytyłam w całej ciąży 11, teraz mam już 10+. Też się trochę stresuję, ale mój mąż mnie wczoraj równo ochrzanił, że nie pozwoli mi się zadręczac, a na pewno się głodzić. I wiem, że ma rację. Tak jak Smile i wiele z nas,i ja mam ostatnio ciągle apetyt, oczywiście staram się nie obżerać, jeść częściej w małych ilościach, ale nie będę się też super hamować i stresować! I na pewno zrzucimy te zbędę kilogramy, potem będzie trzeba ruchu i samodyscypliny nico , ale na pewno wrócimy do rozmiarów sprzed, albo i lepszych WSPÓLNYMI SIŁAMI!!! :D
 
reklama
anula Tobie burczy...
Ja mogła bym non stop jeść! ledwo skończę ruszać szczęką a już myślę co by tu dalej wszamać...do tego mam taką satysfakcję z jedzenia, że sama siebie nie poznaję. Pochłaniam wszystko tak jak dzikus - jakby mi miał ktoś zaraz zabrać :no: No masakra!!!!!! Cieszę się, że mam czym sobie dzień zająć bo bym już chyba pękła :angry::-:)no:

anusiakanusia ma rację :tak:
 
Ostatnia edycja:
Do góry