Paulunia8713
Fanka BB :)
A moim zdaniem najważniejsze jest zdrówko naszych malutkich słoneczek i czy przytyjemy po 5, 10 czy 30kg jest bez znaczenia. Ja w ciązy z Julią musiałam się zmuszać do jedzenia. Ciągle musiał ktoś przy mnie być i mi pod nos podstawiac bo ja mogłam wogóle nie jeść. Zero głodu a wręcz przeciwnie odruch wymiotny na sam jego widok. Przytyłam tylko 7kg. Ale w tej ciąży jest inaczej. Jem dużo, niczego sobie nie odmawiam i mam gdzieś czy przytyje 5 czy 20kg. Najważniejsze, żeby mój synek urodził się zdrowy a wagą będę się martwić po porodzie albo i nie będę. Dlatego wiśnia pohamuj się bo naprawdę przegięłaś.