reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

nastroje i humorki :)))

reklama
Dziewczyny już nie mogę się doczekać jutrzejszej wizyty 08:10 rano..chcę zobaczyć mojego kochanego Maluszka i usłyszeć bicie jego serduszka...po ostatnich przejściach..nie dawał znaku przez 4 dłuuugie dni i naprężaniu się, mam takie uczucie jakby Marcinek się mocno napinał aż boli i muszę o tym porozmawiać z moim lekarzem..jestem pełna obaw...
poza tym na pewno da mi skierowanie na oznaczenie poziomu cukru..czas już na to badanko brrrrbrrr boję się że mnie zemdli po takiej dawce cukru bleee
 
Głowa do góry Olu.K. - wszystko bedzie dobrze - przecież inaczej byc nie moze ;)- damy radę :)- ja też wybieram..wybieram..wybieram sie...na te glukozę :p

wracajac do tematu - nastrojów - wczoraj przez jakąś godzinkę - było ze mna "źle" :laugh: - krzyczalam, byłam kłótliwa, zlośliwa - i - z kijem nie podchodź ..a to za sprawa tego,. ze zalożyłam mój śliczniuni, dopasowany, wiosenny zakiecik i co widze ::)- guziki na brzuszku sie rozchodzą!!! Mąż zaczął sie smiac - normalnie też pewnie bym tak zrobila- ale nie wczoraj! Oj oberwało mu sie za to! :D :D :D
 
Oj to ja dzisiaj dałam popis kąsliwości, złości itd. ;D- a to za sprawą rzekomo brudnej kuchni, pełnej naczyń nieumytych, zajetego stołu itp, a ja muszę gdzieś ułozyć się ze stolnicą, bo zabieram się poraz pierwszy za pierogi ruskie- ulubone danie mojego męża- więc mam stresa i stad nerwówka:)) A mąż nie wie o co biega:D

Czekamy Olu na wiadomości!
 
A mnie zaraz od rana tak w pracy kontrahent wkurzył, że mało mnie szlag nie trafił!! Ciśnienie osiągnęło chyba rekordową wysokość. Ale tak to jest z przyjaciółmi ze Wschodu... Zawsze same problemy, ale przeszli tym razem samych siebie. I teraz sie jeszcze ukrywają - nie odbierają telefonów!! Ale ja ich jeszcze dorwę!! Mam nadzieję, że zdążę, zanim mi złość przejdzie!! Och, ja im nawrzucam!! A parę ładnych przekleństw po rosyjsku znam!! Dam im popalić!!
 
Olu my wciąż czekamy na wiadomości, jeszcze troszkę i zaczniemy się niepokoić!
 
Dziewczyny Ola pojechała po badaniu w piątek do teściów więc pewnie pojawi się po weekendzie - nie martwcie się więc o nią ani o Marcinka bo wszystko jest ok, na pewno sama wszystko opisze jak wróci :)
 
reklama
Dziewczyny ja już po piątkowej wizycie...jak tylko powiedziałam mojemu lekarzowi o tym że Maluch nie dawał znaków przez 4 dni od razu kazał położyć się na fotel i zrobił USG dopochwowe, ocenił długość szyjki i odetchnął z ulgą....wszystko w [orządku, ale to już czwarty przypadek w ciągu miesiąca jak kobieta narzeka na brak ruchów- śmiał się że Maluchy zapadają w sen zimowy hihihi. ale i opieprzył nie że jak Marcinek nie będzie kopał po 2 dniach biegiem do niego...bo jednej pacjentce odkleiło się łożysko i Maluszek niestety nie przeżył!!!
poza tym zrobił mi USG brzuszne, Marcinek pokazał swoją buźkę!!!!Ale cudownyyyy!!!Ma mały zadarty nosek i pełne usteczka jak jego starsza siostra....wszystko jest w najlepszym porządku...ważył ok 900 gram..serduszko słodko biło 140 uderzeń na minutę. W środę o 7 idę z Baśką na glukozę bleeeeale będę miała miły początek wielkiego dnia - moich urodzinek hihihi.
Kolejna wizyta 13-03-2006....popodglądamy Maluszka....
 
Do góry