AniuS- ja podobnie myślę i nawet już zakomunikowałam ( w delikatny sposób), ze chce Malutką i z mezem ciutke "pożyć" samemu- bo uwazam wlasnie- ze to szczególny czas..magiczny- .."nowy" i chcialabym przezyć go w gronie naszej trójeczki + psa Aczykolwiek najprawdopodobniej tato będzie musial na czas porodu wyjechac..siostra jeszcze nie wróci..wiec pewnie Mamcię bede miała dosc często u siebie..ale to dobrze- po g. 15 i nie poźno- bo po "ciemku" nie lubi wracac
Co teściowej - mieszka jakies 20 km ode mnie- gorzej- mąż ma 4 siostry - ale już powiedziałam im- jak szczebiotały- oj- będziemy u Was codziennie- że przez pierwszy tydzien - NIE MA MOWY! : ;D
Lipka jest tu...hmm..babcia i ciocia mieszkają "za rogiem"..- one sie mną zajmowaly jak moi rodzice pracowali..Mój Skarbek to pierwsze dziecko od 16 lat..wiec..tylko rączki zacierają jakby tu mi Klaudys juz porwac a na wszelkie sugestie tego typu- najpierw ja.. odbijają pałeczką- "jeszcze przyjdzie koza do woza" ech..
Co teściowej - mieszka jakies 20 km ode mnie- gorzej- mąż ma 4 siostry - ale już powiedziałam im- jak szczebiotały- oj- będziemy u Was codziennie- że przez pierwszy tydzien - NIE MA MOWY! : ;D
Lipka jest tu...hmm..babcia i ciocia mieszkają "za rogiem"..- one sie mną zajmowaly jak moi rodzice pracowali..Mój Skarbek to pierwsze dziecko od 16 lat..wiec..tylko rączki zacierają jakby tu mi Klaudys juz porwac a na wszelkie sugestie tego typu- najpierw ja.. odbijają pałeczką- "jeszcze przyjdzie koza do woza" ech..