reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Najlepsze teksty dotyczące dzieci i macierzyństwa; złote rady

A co do chodzenia to ja słyszałam, że jak dziecka w dzień w łóżeczku nie trzymam, to nie będzie chodziło. Bo się nie ma czego złapać i podciągnąć.
Synek w łóżeczku płakał, a na podłodze spokojnie leżał i się turlał, to w łóżeczku leżał tylko jak spał i to nie zawsze. Ciekawe, jak on się chodzić nauczył? 🤔
Przypadkiem prawdopodobnie 🤣
 
reklama
A co do chodzenia to ja słyszałam, że jak dziecka w dzień w łóżeczku nie trzymam, to nie będzie chodziło. Bo się nie ma czego złapać i podciągnąć.
Synek w łóżeczku płakał, a na podłodze spokojnie leżał i się turlał, to w łóżeczku leżał tylko jak spał i to nie zawsze. Ciekawe, jak on się chodzić nauczył? 🤔
O! To mi powtarzano że muszę małego sadzać, bo inaczej sam nie nauczy się siedzieć. Moja mama nadal w to wierzy 🤦‍♀️
 
O! To mi powtarzano że muszę małego sadzać, bo inaczej sam nie nauczy się siedzieć. Moja mama nadal w to wierzy 🤦‍♀️
Moi rodzie już nie, bo synek jakoś siedzi 😅 ale dziwi mnie, że mojego pierwodornego to dziadkowie i sadzać chcieli, i dietę rozszerzać od 4 miesiąca, i poić wodą jak na piersi tylko był, chodzik kupować na 6 miesięcy i tak dalej. A jak córka ma już 8 miesięcy, to jakoś nikt jej nie chce sadzać, stawiać, dawać schabowego. Wszyscy się cieszą, jaka mała dzidzia, gu gu gu. Jak to się dzieje?
 
Mi się przypomniała zeschizowana koleżanka lata temu :D Zaprosili nas z mężem większą ekipą żeby się pochwalić dzieckiem, ale odechciało nam się tych wizyt już po chwili. Co chwile ruganie, pouczanie, nerwy.
- O nie, dziecko ma włos na palcu, czemu nikt nie patrzy! To grozi amputacją!!!
-Czemu siadasz dziecku za głową??? Będzie miało zeza!!!!
-Nie siadaj koło niej bo robi się dołek i nie równo leży! Będzie miala asymetrię!!!
ktoś zrobił pierdziocha ustami
- Najgorszemu wrogowi tak nie rób! Dziecko się nauczy i będzie pluło jedzeniem!
Wszyscy czuliśmy się bardzo niezręcznie i nikt po paru minutach nie miał ochoty nawet spojrzeć na to dziecko :p
Każdy wychowuje dzieci po swojemu, ale gdybyśmy miały wówczas dzieci równocześnie i ona zaczęła by mi takie rady sprzedawać, nie dogadałybyśmy się :D
 
Ja się przez to pokłóciłam ze swoją matką do tego stopnia że się już 2 tyg nie odzywamy. W ciągu jednego dnia usłyszał że dziecko boli brzuch bo ją głodze i ona płacze z głodu a dosłownie kilka godzin później że płacze z bólu brzucha bo przekarmiam i za dużo je.

A moja córcia 3-miesoęczna zaledwie budzi się z płaczem bo się czegoś na bank w ciąży przestraszyłam.
 
Ja się przez to pokłóciłam ze swoją matką do tego stopnia że się już 2 tyg nie odzywamy. W ciągu jednego dnia usłyszał że dziecko boli brzuch bo ją głodze i ona płacze z głodu a dosłownie kilka godzin później że płacze z bólu brzucha bo przekarmiam i za dużo je.

A moja córcia 3-miesoęczna zaledwie budzi się z płaczem bo się czegoś na bank w ciąży przestraszyłam.
to ja juz wiem czemu córka taka nerwowa :D Jak bylam w ciazy bylam okropnie nerwowa. Nie wiem czemu, hormony? Nowa sytuacja? I co na mnie agresywny pies sąsiadów wyskakiwał aż się kłami na siatce zatrzymywał to się przestraszałam :D 😂😏 Na bank przez to, przecież nie z zazdrości o młodszego brata :p
 
I oczywiście zgaga w ciąży = dziecko urodzi sie z wlosami.

A i jeszcze slyszalam, ze jak sie raz zlapie toksoplazmoze to sie pozniej każdziutkiemu dziecku ją przekazuje, bo tego sie nie da doleczyc, zostaje na cale zycie 🙈
 
I oczywiście zgaga w ciąży = dziecko urodzi sie z wlosami.

A i jeszcze slyszalam, ze jak sie raz zlapie toksoplazmoze to sie pozniej każdziutkiemu dziecku ją przekazuje, bo tego sie nie da doleczyc, zostaje na cale zycie 🙈
:D Też to słyszałam i mialam okazje sprawdzic
Pierwsza ciaza 0 zgagi - 0 włosów :D znaczy fryzura na wyłysiałego Ryśka z budowy.
Druga ciąża zgaga na 102 - 0 włosów XD
Oszukala mnie banda dysydentów !
Z tokso nie słyszałam legendy :D
 
reklama
:D Też to słyszałam i mialam okazje sprawdzic
Pierwsza ciaza 0 zgagi - 0 włosów :D znaczy fryzura na wyłysiałego Ryśka z budowy.
Druga ciąża zgaga na 102 - 0 włosów XD
Oszukala mnie banda dysydentów !
Z tokso nie słyszałam legendy :D
O toxo to chyba nie tyle legenda, co brak wiedzy na ten temat 😅
 
Do góry