reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Najlepsze teksty dotyczące dzieci i macierzyństwa; złote rady

Pierwsze dziecko, ja do położnej: Chyba boli ją brzuszek? 🤔 Tak strasznie płacze i płacze, nie da się odłożyć. Może ma nietolerancję glutenu, celiakię? Położna: to proszę wyeliminować mleko.
Ja: 😳
 
reklama
Za drugim razem miałam panią, która jak czegoś nie wiedziała, to przyznawała to i sprawdzała. 🥰 Takie podejście jest o wiele lepsze niż rzekoma "wszechwiedza". :)
Moja miała starą szkołę. Czyli temat non stop o diecie matki karmiącej i tym podobne bzdury. Nie pracowała w szpitalu od 30lat! A że była pandemia i pytałam np o poród rodzinny, o prywatną położną, o szczepienie itp to również kontaktowała się z koleżankami z pobliskiego szpitala i dawała mi później znać jak aktualnie wygląda sytuacja.
No ale takich bzdur się od niej nasłuchałam 😂 później wręcz jej unikałam, bo nie moglam przeboleć.
 
Zgaga = czupryna to też słyszałam. I mnie też oszukali 😂🤣 Syn urodził się z pięcioma włosami na krzyż, które i tak w ciągu pierwszych tygodni mu wypadły 🙈
Moja własna mama dziś powiedziała "ubierz mu czapkę, wieje, w uszy mu nawieje". Na dworze 24 stopnie 🤣 zapytałam, czy sama chciałaby mieć czapkę w takiej pogodzie? Na szczęście wie, że ja wiem lepiej 👍 a druga babcia ostatnio smaży jajko w kuchni, a że nigdy nie zwraca uwagi na wielkość płomienia i odkręca gazu ile fabryka dala to jara rączkę od patelni, śmierdzi jakby ktoś kable palił. Wchodzę z synkiem, otwieram okno i słyszę "zamknij, mały przeziębi się!!" na dworze 27 st było, ale lepiej żeby się udusił od smrodu w domu niż przeziębił 🤦‍♀️
 
A co jak mąż ma fobię czapeczkową i ciągle katuje naszego 3 latka czapeczkami? Nie wypuści na dwór bez czapeczki.
Ale nawet jak jest cieplo? Taka zwykla czapke czy np taka z daszkiem? Nie potrafie sobie tego wyobrazic...
Wybacz, ale nigdy w zyciu bym nie pozwolila zeby fobia taty odbijala sie na dziecku.
 
O wlasnie mam tu irytującą sąsiadke dewote. Moja córka miała już roczek, dłuzsze wlosy, mama dumna, ze moze robić kiteczki :D Uslyszalam, cos w desen, ze po co sie znencac nad dzieckiem i je czesac jak mozna je obciąć pod garnek .... XD
 
reklama
Do góry