reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Najbardziej dokuczliwe dolegliwości ciążowe

Ja mam tyle dolegliwości, że doszłam do wniosku, ze macierzysntwo jest od początku bardzo trudne...
przede wszystkim męczy mnie straszne zmęczenie i senność, czasem potrafię spać pół dnia i nie mam siły ruszyć się z łóżka - po prostu czasami są dni, że nie wstaję z łóżka:)
mdłości cały dzień, na razie bez wymiotów od 6 tygodnia i brak apetytu - jem często i małe porcje - bardzo pomaga,
bóle w pachwinach, czasem nie do wytrzymania - leże w rozkroku i rozciągam pachwiny, ulga na chwilę, ale zawsze coś:)
no i sam fakt, że na pierwszej wizycie dostałam luteinę ze względu na różowy śluz na razie nie potrafię się z niczego cieszyć i złe myśli towaszyszą mi cały dzień, ale wyczytałam ze to też może być spowodowane burzą hormonów także mam nadzieję, że już niedługo będzie tylko lepiej:)
 
reklama
Dla mnie najgorsze były mdłości, które budziły mnie nawet w nocy. Pomagała mi cytryna z wodą. A pod koniec ciąży synek często właził mi nad żebra.
 
Cześć dziewczyny :-) Bardzo fajny temat. U mnie zaczął się 6 tc.
Na razie obecne dolegliwości to: mega zaparcia :baffled: (od jutra zaczynam kurację kiwi i maślanką), zgaga, wzdęcia, na samym początku zawroty głowy, rzadko mdłości wieczorami, humorki. Normalnie aż się boję kolejnych atrakcji.
 
Mnie w pierwszych 2 miesiącach bardzo męczyła senność. Byłam do niczego. Potem minęło. Zato od połowy 3 miesiąca mam olbrzymi problem z kręgosłupem. Jak jestem dłużej w jakiejś pozycji lub jak leże, to czuję jakby ktoś mi wkręcał śruby w kręgosłup. Wieczorami jest makabra - nie mogę się przewrócić na drugi bok - jak wieloryb się przetaczam na inna pozycję. Mam nadzieję, że to minie jakoś niebawem.
 
U mnie kończy się 16 tydzień, na początku miałam koszmarne nudności i wymioty (czasami nie mogłam się nawet napić wody, żeby nie zwymiotować), wymioty skończyły się mniej więcej w 13 tygodniu, teraz zaczyna dokuczać mi kręgosłup i wszędzie jest mi strasznie duszno, nie mogę nawet parę minut ustać np. w sklepie w kolejce żeby nie zrobiło mi się słabo. Myślę, że każdy etap ciąży przyniesie mi nowe "uroki", ale przecież warto to wszystko przejść. :)
 
ja jestem w 10tc i najgorszym objawem są mdłości i co za tym idzie brak apetytu...do tego dochodzi senność i brak humoru z powodu mdłości, ale mam nadzieje, że to minie.
 
Od 8 do 13 tyg. nic nie jadłam nawet po herbacie mnie mdliło co prowadziło od razu do wymiotow . Przez te kilka tyg. Schudłam 9 kg.
 
O jeju! U mnie mdłości ( codziennie zjadałam dwa obiady, pierwszy zwracałam :( ) Koszmar jakiś... Najgorsze pierwsze 4 miesiące. No i opuchnięte nogi... Brrr... Na szczęście już po wszystkim :)
 
reklama
Do góry