reklama
Hej bardzo dziękuję za odpowiedzi. Ta dolegliwość rzeczywiście była/jest bardzo dziwna. Wczoraj ten guzek w środku był wielkości małej śliwki a dzisiaj go nie ma, warga jest tylko lekko nabrzmiała i nie boli a tylko czuję dyskomfort przy siadaniu i lekko pobolewa przy naciskaniu. Od wczoraj nie stosowałam niczego na złagodzenie tej dolegliwości, bo miałam nadzieję, że to być może rzeczywiście tylko jakiś ucisk dzidziusia na jakąś żyłę, w której przez to były problemy z krążeniem. Pojutrze mam zaplanowaną wizytę u swojej pani dr, więc powiem jej o tym i zapytam co to może być. Na pewno dam znać
madziara158
Grudzień 2010
Moja mama miała coś podobnego, okazało się, że to zapalenie jakiegoś gruczołu i lekrz jej to czyścił kilka razy...
Byłam dzisiaj na wizycie kontrolnej. Powiedziałam pani dr o tym spuchnięciu, to stwierdziła, że rzeczywiście ta opuchlizna jeszcze do końca nie zeszła, ale że powinna zejść i jak dla niej, to mogło mnie coś ugryźć. W sumie w takie upały śpię nago, bez kołdry przy otwartym oknie, więc kto wie...
Dziękuję wszystkim za odpowiedzi. Tak jak pisałam wcześniej, moja pani dr powiedziała, że być może mnie coś ugryzło - ciekawe swoją droga, no ale może i tak. Opuchlizna może nie zeszła tak szybko, jak się pojawiła, ale w chwili obecnej nie ma po niej śladu. Co to było tak naprawdę, nie mam pojęcia. Pozdrawiam
justyna876
Początkująca w BB
- Dołączył(a)
- 2 Wrzesień 2010
- Postów
- 25
w pierwszym trymestrze wymiotowałam i robiło mi się słabo.
reklama
Witam,
jestem tu nowa, choć samo forum przeglądam od dawna. Na początku stycznia urodzę córeczkę. Od początku bardzo źle znoszę ciążę. Jakiś tydzień temu (ok. 26 tydzień) pojawiły mi się potworne bóle z prawej strony żeber. Dziecko jest napewno zdrowe i nadaktywne. Czy któraś z Was miała takie dolegliwości? Nadmieniam, że od początku ciąży strasznie wymiotuję, a ostatnio jestem przeziębiona (przy kichaniu i kaszlu też mnie pobolewa).
jestem tu nowa, choć samo forum przeglądam od dawna. Na początku stycznia urodzę córeczkę. Od początku bardzo źle znoszę ciążę. Jakiś tydzień temu (ok. 26 tydzień) pojawiły mi się potworne bóle z prawej strony żeber. Dziecko jest napewno zdrowe i nadaktywne. Czy któraś z Was miała takie dolegliwości? Nadmieniam, że od początku ciąży strasznie wymiotuję, a ostatnio jestem przeziębiona (przy kichaniu i kaszlu też mnie pobolewa).
Podziel się: