reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Najbardziej dokuczliwe dolegliwości ciążowe

Jeśli nie jesteś uczulona to zrob kompres z rumianku, na pewno nie zaszkodzi a przyniesie ulgę. Jeśli nie pomoże to idź do lekarza i koniecznie daj znać co to było
 
reklama
Hej :) bardzo dziękuję za odpowiedzi. Ta dolegliwość rzeczywiście była/jest bardzo dziwna. Wczoraj ten guzek w środku był wielkości małej śliwki a dzisiaj go nie ma, warga jest tylko lekko nabrzmiała i nie boli a tylko czuję dyskomfort przy siadaniu i lekko pobolewa przy naciskaniu. Od wczoraj nie stosowałam niczego na złagodzenie tej dolegliwości, bo miałam nadzieję, że to być może rzeczywiście tylko jakiś ucisk dzidziusia na jakąś żyłę, w której przez to były problemy z krążeniem. Pojutrze mam zaplanowaną wizytę u swojej pani dr, więc powiem jej o tym i zapytam co to może być. Na pewno dam znać :)
 
Byłam dzisiaj na wizycie kontrolnej. Powiedziałam pani dr o tym spuchnięciu, to stwierdziła, że rzeczywiście ta opuchlizna jeszcze do końca nie zeszła, ale że powinna zejść i jak dla niej, to mogło mnie coś ugryźć. W sumie w takie upały śpię nago, bez kołdry przy otwartym oknie, więc kto wie...
 
miałam coś podobnego w ubiegłym roku nie byłam wówczas wciąży zdiagnozowano zapalenie gruczołu bartholiniego
 
Dziękuję wszystkim za odpowiedzi. Tak jak pisałam wcześniej, moja pani dr powiedziała, że być może mnie coś ugryzło - ciekawe swoją droga, no ale może i tak. Opuchlizna może nie zeszła tak szybko, jak się pojawiła, ale w chwili obecnej nie ma po niej śladu. Co to było tak naprawdę, nie mam pojęcia. Pozdrawiam
 
dla mnie 1 trym.był cięzki-senność,mdłości,wymioty,bóle głowy....2 trym.był rewelacyjny a 3 trym.juz troszke ciężej ale i tak nie jest tak zle jak w pierwszym....
 
reklama
Witam,
jestem tu nowa, choć samo forum przeglądam od dawna. Na początku stycznia urodzę córeczkę. Od początku bardzo źle znoszę ciążę. Jakiś tydzień temu (ok. 26 tydzień) pojawiły mi się potworne bóle z prawej strony żeber. Dziecko jest napewno zdrowe i nadaktywne. Czy któraś z Was miała takie dolegliwości? Nadmieniam, że od początku ciąży strasznie wymiotuję, a ostatnio jestem przeziębiona (przy kichaniu i kaszlu też mnie pobolewa).
 
Do góry