Ja pierwszej ciąży w ogóle nie odczułam. Pamietam tylko, ze raz zwymiotowałam i to było wszystko. Teraz jestem w 2 ciązy i jak czegoś nie zjem to zaraz mam mdłości. Najgorsze,że nie mogę sie wtedy Maćkiem zająć, a tu trzeba coś do jedzenia zrobić, na spacer wyjść itp. (zresztą wiecie jak to jest z tymi maluchami )
reklama
Anecia1111
Fanka BB :)
filonka - co do zapachów z lodowki to mam tak samo, normalnie nieraz tak mnie odpycha że nawet wstrzymanie powietrza i zatkanie nosa nic nie daje. Więc najczęściej mówię mężowi co bym chciala z lodowki i mi wyjmuje :-)
anne - mnie banany jeszcze bardziej "męczą" wiec je ograniczam mimo że lubię
tweenie - co do wstawania to maskara jakaś bo ja też tak mam że po kilka razy muszę wstać do łazienki w nocy, a w dzień to już nie wspomnę... ale wtedy to jakoś idzie wytrzymać bo nie trzeba wstawać i znowu probować usnąć - co wbrew pozorom i zmęczeniu wcale nie jest takie łatwe :-(
madzia18 - jesteśy na tym samym etapie ciąży
anne - mnie banany jeszcze bardziej "męczą" wiec je ograniczam mimo że lubię
tweenie - co do wstawania to maskara jakaś bo ja też tak mam że po kilka razy muszę wstać do łazienki w nocy, a w dzień to już nie wspomnę... ale wtedy to jakoś idzie wytrzymać bo nie trzeba wstawać i znowu probować usnąć - co wbrew pozorom i zmęczeniu wcale nie jest takie łatwe :-(
madzia18 - jesteśy na tym samym etapie ciąży
Witam ..
Dolegliwości w I trymestrze dają popalić :/... Głowa do góry w drugim będzie lepiej ..
Ja żeby łagodzić dolegliwości (najlepiej jest do nich nie dopuszczać)
- mdłości i wymioty
=>jadałam regularnie co do minuty, częściej i mniejszych ilościach
=>zrezygnowałam z zapachowych kosmetyków np. pasta do zębów, antyperspirant i kupiłam takie które nie podrażniały mojego noska i nie powodowały wyżej wymienionych dolegliwości
=> dużo piłam wody niegazowanej (w sumie przez całą ciążę tak robię)
- wyostrzony węch
=> unikać miejsc w których zapachy nas drażnią
Dolegliwości w I trymestrze dają popalić :/... Głowa do góry w drugim będzie lepiej ..
Ja żeby łagodzić dolegliwości (najlepiej jest do nich nie dopuszczać)
- mdłości i wymioty
=>jadałam regularnie co do minuty, częściej i mniejszych ilościach
=>zrezygnowałam z zapachowych kosmetyków np. pasta do zębów, antyperspirant i kupiłam takie które nie podrażniały mojego noska i nie powodowały wyżej wymienionych dolegliwości
=> dużo piłam wody niegazowanej (w sumie przez całą ciążę tak robię)
- wyostrzony węch
=> unikać miejsc w których zapachy nas drażnią
jestesaniolkiem
Nikodemowa mama '10
tak, 1trym. jest trudny ale teraz tak naprawde zaczynam czuc co to znaczy uciazliwe dolegliwosci ... łatwiej bylo przebolec wymioty i wogole niz teraz ;/...
K
króliczątko
Gość
Wszystkie dolegliwości I trymestru na szczęście mijają. Ja nie miałam siły na nic i spałam prawie całymi dniami. Najlepszy jest II trymestr ciąży i na ten okres trzeba zaplanować wszelkie zakupy i ważniejsze sprawy tyou remonty. Jeśli codzi o bieganie za maluchen to ja dlatego czkałam z druga ciążą żeby moje dziecko było na tyle duże żey dało mi odpocząć i wiedziła że czsem musi się samo zająć obą. Widziałam te ciężarne biegajace za maluchami na placu zabaw albo te mamy z maluchem w wózku i drugim maluchem dreptającym i współczulam. A teraz kiedy muszę leżeć plackiem non stop to nie wyobrażam sobie mieć malucha w domu. No ale każdy jest panem swojego losu.
filonka
Fanka BB :)
ja tak może nie na temat zapytam wz z moimi dolegliwościami teraz..... bo widzeże kobietki bardziej doświadcz. udzielaja sie w odp to moze i mi pomoga rozwiac watpliwosci..... chodzi mi o to ze od 4-5 dni towazyszy mi dziwne uczucie dretwienia na gorze brzucha tzn okolice żoładka, czasem bardziej prawej str. zauważyłam ze to miejsce jest takie wypchane..... czy to mozliwe ze dzidzia tak sie ulozyla ze uciska mnie w tym miejscu i dlatego dretwieje.... to trwa caly dzien..... czy to cos innego ?/
K
króliczątko
Gość
To napewno dzidzia tak się układa. Ja ma podobne uczucie jak leżę w zależności od boku to czuję.;-)
Witam, co prawda rzadko się udzielam, ale często tutaj zaglądam i na bieżąco śledzę, co dzieje się na forum. Być może któraś z Was spotkała się z podobnym problemem, mianowicie: jakieś 2 godziny temu zaczęłam odczuwać dyskomfort w kroczu, jakbym miała tam jakąś bolącą rankę. Po przyjściu do domu biegiem do łazienki i akcja lusterko, okazało się, że jedną wargę sromową zewnętrzną mam spuchniętą (a raczej jakby był w niej guz, który bardzo szybko powiększył się). Druga warga jest ok. Siadanie i chodzenie sprawia mi ból. Przeczytałam gdzieś, że to może być żylak wargi sromowej lub ucisk dziecka na jakąś żyłę i przez to są problemy z krążeniem. Czy któraś z Was miała podobne dolegliwości? Zdarzyło mi się to po raz pierwszy i jestem tym faktem zaniepokojona, ale stwierdziłam, że zanim pobiegnę do lekarza (w tej chwili w grę wchodzi izba przyjęć w szpitalu, ale nie chcę się ośmieszać przychodząc z jakąś pierdułką, poza tym zadzwoniłam do nich i powiedzieli, że jeśli do jutra będzie bolało i opuchlizna nie zejdzie, to ewentualnie mogę się zjawić) to zasięgnę informacji u Was. Pozdrawiam. Aga
reklama
beata26
szczęśliwa mamusia :)
ja miałam w ciąży zakażenie bakterią jakąś (pewnie ecoli) moje wargi mi spuchły do niesamowitych rozmiarów swędziały jak cholera i jak lekarz to zobaczył to był w szoku, ja z resztą też. Dostałam jakieś czopki nie pamiętam nazwy. Ale moje "schorzenie" to raczej nie to co Twoje... Może lepiej idź z tym do lekarza.
Podziel się: