blanny
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 5 Listopad 2020
- Postów
- 11 254
Jutro mam ginekologa, więc nie panikuję, ale może któraś tak miała i mi powie, czy to może być coś groźnego, czy nie.
Trzecia ciąża, druga z cukrzycą ciążową, 30+5, 2 tygodnie temu na USG wody na granicy normy (afi 7). Insulina na noc, obecnie biorę 20j. Biorę acard 150 - ale skończył mi się 4 dni temu i ciągle zapominam kupić, więc od 4 dni nie wzięłam.
Cukry miałam teraz po 86-89 na czczo (jak dochodzi do 90-93 3 dni z rzędu to sobie podnoszę insulinę). I nagle z dnia na dzień mi gigantyczne wzrosły, mimo, że nic się nie zmieniło w mojej diecie itd. oprócz tego, że nie biorę acardu.
Nagle 2 dni temu miałam na czczo cukier 101, wczoraj 116, dziś 135. Mimo, że biorę insulinę. Czy cukier na czczo mógł tak zwariować dlatego, że kilka dni nie wzięłam acardu na noc? Czy przyczyna jest raczej inna?
Czy ktoś tak miał i czy to groźne? Czy mogę poczekać spokojnie do jutra czy to jednak niebezpieczna sytuacja i powinnam jeszcze dziś jechać np. na IP? Lekarka mówiła, że ze względu na to afi, gdyby cokolwiek działo się niepokojącego, było mi słabo, nie czułabym ruchów bardzo długo, to mam od razu przyjechać... Raczej cukrów nie miała na myśli w tym chyba, bo one chyba z afi nic wspólnego nie mają...
Miała któraś tak, że tak nagle z dnia na dzień był coraz większy skok cukru na czczo?
Trzecia ciąża, druga z cukrzycą ciążową, 30+5, 2 tygodnie temu na USG wody na granicy normy (afi 7). Insulina na noc, obecnie biorę 20j. Biorę acard 150 - ale skończył mi się 4 dni temu i ciągle zapominam kupić, więc od 4 dni nie wzięłam.
Cukry miałam teraz po 86-89 na czczo (jak dochodzi do 90-93 3 dni z rzędu to sobie podnoszę insulinę). I nagle z dnia na dzień mi gigantyczne wzrosły, mimo, że nic się nie zmieniło w mojej diecie itd. oprócz tego, że nie biorę acardu.
Nagle 2 dni temu miałam na czczo cukier 101, wczoraj 116, dziś 135. Mimo, że biorę insulinę. Czy cukier na czczo mógł tak zwariować dlatego, że kilka dni nie wzięłam acardu na noc? Czy przyczyna jest raczej inna?
Czy ktoś tak miał i czy to groźne? Czy mogę poczekać spokojnie do jutra czy to jednak niebezpieczna sytuacja i powinnam jeszcze dziś jechać np. na IP? Lekarka mówiła, że ze względu na to afi, gdyby cokolwiek działo się niepokojącego, było mi słabo, nie czułabym ruchów bardzo długo, to mam od razu przyjechać... Raczej cukrów nie miała na myśli w tym chyba, bo one chyba z afi nic wspólnego nie mają...
Miała któraś tak, że tak nagle z dnia na dzień był coraz większy skok cukru na czczo?