reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

nad brzegiem rzeczki mieszkają małe smuteczki ;(

Karolla, wspolczuje... na takie problemy niestety nie mamy wplywu.... Ja widze, ze moja rodzinka odsuwa mnie teraz od takich spraw i to mnie wnerwia jeszcze bardziej... Bo jak ostatnio moja babcia chorowala to dowiedzialam sie przez przypadek, ostatnia....
Dobrze, ze nase kruszynki w brzuszkach poprawiaja nam nastroje ...
 
reklama
Najdziwniejsze że jestem mega spokojna nie dopuszczam do siebie myśli ze babci mogłoby się cos stac ale taka wiadomość nie działa uspokajająco
wierze jednak że z jej optymizmem i podejściem do życia przezwycieży chorobę !!
 
BUUU... Ale mam doła. cały czas płacze. Wszystko mnie tak załamuje że już sama nie wiem czy to życie ma sens. Dzisiaj właśnie nie poszłam na ważne zajęcia. Jakoś przestałam wierzyć, że to w ogóle ma sens. we wszystkim co usłysze doszukuje się czegoś przykrego.
 
Kasieńko! Co Ty? Nie płacz, Bo nie masz powodu, mój mąż skończył wczoraj 33 lata - on to ma powody, żeby mieć doła, stary już jest, a Ty? Piękna i młoda jesteś a na dodatek przy nadziei. Uśmiechnij się do siebie, do nas i do swego szczęścia!
 
No tak, wyglądam jak potwór (oczy zapuchnięte i czerwone, blada itd) i bardzo młoda. Ja mam dopiero 19 lat. Nie daje rady wstawać o 6 na zajęcia np. z chemii, żeby tam siedzieć z samymi ludźmi, których nawet nie mam ochoty poznawać. Mieszkam z jeszcze z rodzicami, więc czeka mnie jeszcze remont, przeprowadzka, przemeblowanie, wielkie zakupy i sama nie wiem czy mieszkanie z mamą mojego chłopaka będzie takie fajne, bo ona robi wszędzie taki bałagan, że mnie to szlag trafia. Nie dodałam jeszcze, że moi rodzice nie są świadomi bycia dziadkami. No i myślicie, że ja dam sobie radę?? Nawet się nie mogę wieczorem przytulić do chłopaka.
 
reklama
Do góry