reklama
Nie biją? Dostałam dziś od Emilki z takiego plaskacza w twarz, że myślałam, że jej dupsko złoję.
Ale to wszystko przez to, że dostała od babci znad morza taką łapę, którą trzeba kogoś albo coś uderzyć i ona się śmieje wtedy i Emi od tego czasu bije na nowo. Ech te pomysłowe zabawki.
Ale to wszystko przez to, że dostała od babci znad morza taką łapę, którą trzeba kogoś albo coś uderzyć i ona się śmieje wtedy i Emi od tego czasu bije na nowo. Ech te pomysłowe zabawki.
K
konto usuniete
Gość
Lorien tez mamy ta lapke, taka zielona z zeszlego roku - na szczescie Wojtek kiedys usiadl na ten kijek i sie polamala i czuc to pod tym materialem bo sie zgina dlatego Niko juz sie nie chce nia bawic:-) moze tez usiac na nia:-)
K
konto usuniete
Gość
oj wypraszam to sobie - u mnie to ojciec zepsul
oj wypraszam to sobie - u mnie to ojciec zepsul
Ja też sobie wypraszam - nic nie zepsułam jeszcze
Ja swojemu dziecku TYLKO wyciągnęłam baterie z zabawki ;-)
reklama
MamaAntosia
Antosiowo-Alutkowa :)
A Antek pozrywał babci wszystkie wiśnie, te dojrzałe i te całkiem zielone, rozgryza je na pół i wypluwa... chyba nie będzie w tym roku kompocików
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 0
- Wyświetleń
- 169
- Odpowiedzi
- 7
- Wyświetleń
- 1 tys
Podziel się: