Niestety mój mały zrobił się nieznośny. Witek bije i gryzie i myśli, że to zabawa Niestety nie ma kontroli nad siłą z jaką to robi, a boli jak diabli. Nie wiem już jak mam mu wytłumaczyć, że tak nie wolno robić, że to nie jest miłe i zabawne i przede wszystkim, że to boli. Macie jakiś pomysł?
reklama
U nas dziala tlumaczenie ze mnie to boli i jak bedzie tak robil to nie bedziemy sie bawic zawsze przychodzi i mnie przeprasza. A co jeszcze mozna zrobic to nie mam pojecia. Hubcio bije dzieci w przedszkolu ale tylko w mojej obecnosci i mlodsze od siebie. Pani twierdzi ze jest juz za duzy na ta grupe (jest w trakcie przenoszenia do dwulatkow) i sie tam nudzi. Denerwuja go rowniez placzace dzieci i tez nie wiem co z tym robic bo zadne tlumaczenia nie pomagaja.
aaga1407
Mama Julki (ur. 29.01.07)
- Dołączył(a)
- 6 Sierpień 2007
- Postów
- 3 959
No niestety, ale wydaje mi sie ze oprocz ciagłego powtarzania, ze nie wolno, ze boli chyba nic innego nie pozostaje. tak jak pisałam strone wczesniej, Jula biła moja siostrzenice i gadałam, gadałam, az do znudzenia,były kary ale oczywiscie nic to nie dawało. Jednak od pewnego czasu juz tego nie robi i mam nadzieje ze to nie jest chwilowe i ze tak zostanie
Z reguły Witkowi wystarczyło powiedzieć, że mnie to boli i ma mnie przeprosić i dać buziaka i to robił. Ale od kilku dni ledwo przeprosi to i tak robi swoje dalej, a dziś nawet nie dość, że mnie uderzył to jeszcze użarł i nie chciał przeprosić. Wysłałam go do łóżeczka za karę i też nic nie dało. Przeprosił dopiero po ok 20 minutach jak już widział, że to nie przelewki i nie pozwolę mu się bawić jeśli tego nie zrobi. Nie wiem czy gdzieś robię jakiś błąd czy to jakiś etap dwulatków
K
konto usuniete
Gość
Monia to napewno etap przejsciowy, poprostu Witek jest na etapie ze juz rozumie ale jest uparty i chce postwic na swoim...u nas tez juz bylo i przeszlo;-);-)
tak wiec działaj dalej tak jak działasz
tak wiec działaj dalej tak jak działasz
reklama
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 0
- Wyświetleń
- 167
- Odpowiedzi
- 7
- Wyświetleń
- 1 tys
Podziel się: