reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Mysl o porodzie

reklama
Zartuj sobie Goralka brzuch do gory 10 jeszce troche..... kolejka jest nie wybiegaj kochana przed szereg.... a z tym lozyskiem to pogadaj z polozna podobno jak zabiora dziecko mozna poprosic zeby polozyli lozysko na brzuchu na 10min to taki kompres cieply ulatwiajacy obkurczenie sie macicy i jeszcze super dziala na skore!! ja nie mam szans bo nie znam tam zadnej poloznej!!:happy:
 
jak to dziecko zabiorą, nie dam! wątpię też, żebym sie zdecydowała narażać mężulka na widok łożyska na moim brzuchu i tak jest dzielny, że sie zdecydował na wspólny poród, ale gdybym rodziła w domu to z pewnością skorzystałabym z wszystkich dobrodziejstw, łożysko do lodówki i smarowanko dopóki sie da
 
Goralka ale lozysko mam raczej konsystencje stala!! jest w takiej blonce jak plucka czy watroba!! pozatym mezulka jak bedziesz rodzila lozysko polozna doradzala wywalic z dzieckiem jemu jest w tedy podbno bardziej potzrebne niz mamie!! ma do niego gadac i patrzec lekarza na lapki!!! a ty masz mozliwosc pobluznic i skopac kogos bez karnie jak beda z toba robic pozadek -teksty ze szkoly rodzenia!!:happy: :cool2:
 
Lucyann wiem jak wygląda łożysko, położna mówiła, że dawniej akuszerki wywracały je na drugą stronę (cokolwiek to oznacza !!!!!!!!!!!!!!) i tym smarowały ciało, więc pomyślałam, że możnaby to robić przez parę dni, przechowując je w lodówce. Ale tak jak mówiłam, zrezygnowałam z tego pomysłu.
 
Goralka Hartkorowe masz pomysly!!!! ale moze warto bedzie po piedzisiatce sie zastanowic moze jakies wtedy specyfiki przestana dzialac....:-) :-D
 
taa, a do tego czasu trzymać kolekcję własnych łożysk w ........... kuchennej zamrażarce hiihihihiihihii
 
w razie pytania personelu szpitalnego po co mi moje łożysko miałam przygotowaną odpowiedź: na gulasz ! hehehheh to dopiero hardcor hiihihiihihi
 
reklama
Do góry