reklama
BlackWizard
Fanka BB :)
U mnie mija dobrze, Julka ma super humorek, mężulek o dziwo też ;-).
Mimo, że dziś mamy święto musiałam posprzątać żeby się trzecia forma życia nie zalęgła ;-).
My już po rodzinnym śniadanku, Julka już wciągnęła zupkę i dalej rozbraja swojego żółwia - najwyraźniej się jej podoba, tylko szkoda że nie wie co czego służy
.
Z rana napisałam pracę zaliczeniową na przedsiębiorczość, jeszcze chcę napisać jedną, korzystam póki mąż w domu i ma kto się z Julką bawić :-).
Pogoda faktycznie paskudna, ale po obiedzie idziemy na długi spacer o ile nie będzie padać ;-).
Mimo, że dziś mamy święto musiałam posprzątać żeby się trzecia forma życia nie zalęgła ;-).
My już po rodzinnym śniadanku, Julka już wciągnęła zupkę i dalej rozbraja swojego żółwia - najwyraźniej się jej podoba, tylko szkoda że nie wie co czego służy

Z rana napisałam pracę zaliczeniową na przedsiębiorczość, jeszcze chcę napisać jedną, korzystam póki mąż w domu i ma kto się z Julką bawić :-).
Pogoda faktycznie paskudna, ale po obiedzie idziemy na długi spacer o ile nie będzie padać ;-).
Tosiaczek
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 15 Październik 2009
- Postów
- 300
Witam świątecznie!
BlackWizard zapomniałam wcześniej napisać, że super, że po usg wsio oki.
CO do dużej dzidzi to mnie lekarz pół ciąży "straszył", że będzie duża, z usg wychodził mi 2 tygodnie wcześniejszy termin... I rzeczywiście urodziłam 2 tyg. wcześniej, a dzidzia wcale nie była taka duża, bo 3100 g :-) Chociaż lekarze uważali, że jak na dziewczynkę to duża a jeszcze by nabrała masy przez 2 tyg. w brzuszku.
Mam koleżankę, co urodziła synka 4700 siłami natury... Z nią było ok, pisała, że nawet się zdziwiła jak jej wagę powiedzieli (chociaż lekarz, który ją prowadził też mówił, że dzidzia duża będzie).
Także nie ma reguły co do wagi dzidzi jak się rodzi, chyba wszystko już natura dopasowała ;-)
Mój mąż też wyjątkowo dzisiaj w domu, ale o spacerze możemy zapomnieć - leje jak z cebra a poza tym ja się źle czuję i mąż też :-(
BlackWizard zapomniałam wcześniej napisać, że super, że po usg wsio oki.
CO do dużej dzidzi to mnie lekarz pół ciąży "straszył", że będzie duża, z usg wychodził mi 2 tygodnie wcześniejszy termin... I rzeczywiście urodziłam 2 tyg. wcześniej, a dzidzia wcale nie była taka duża, bo 3100 g :-) Chociaż lekarze uważali, że jak na dziewczynkę to duża a jeszcze by nabrała masy przez 2 tyg. w brzuszku.
Mam koleżankę, co urodziła synka 4700 siłami natury... Z nią było ok, pisała, że nawet się zdziwiła jak jej wagę powiedzieli (chociaż lekarz, który ją prowadził też mówił, że dzidzia duża będzie).
Także nie ma reguły co do wagi dzidzi jak się rodzi, chyba wszystko już natura dopasowała ;-)
Mój mąż też wyjątkowo dzisiaj w domu, ale o spacerze możemy zapomnieć - leje jak z cebra a poza tym ja się źle czuję i mąż też :-(
Tosiaczku, u nas na Czerwcu 2009, jest dziewczyna która urodziła córkę 4990g bez znieczulenia siłami natury!!!
Ja tam jak pierwszą rodziłam, miałam 2 znieczulenia, ale Anię za to urodziłam beż znieczulenia i nawet nie pękłam, mimo, że z Julką byłam nacięta... każda ciąża jest inna...
Martusiu, korzystaj, póki możesz i nadrabiaj zaległości... a Twoja Julka to chociaz ma trochę zajęcia i nie łobuzuje

Sasanko, moja Julka demoluje wszystko, co napotka. Kupię jej coś fajnego, żeby miała do zabawy, dwa razy przywali w podłogę i kończy się fajność zabawki, bo już jest do niczego
ale o dziwo ma niektóre zabawki, które jeszcze się uchowały, a grają i śpiewają 
U mnie starsza ślicznota śpi, pewnie niedługo wstanie, dam jej jeść i jedziemy do mojej mamy w odwiedziny.
A z dobrych newsów, mój Adam ma w piątek rozmowę o pracę a jutro planuję pochodzic po złobkach i walczyc o miejsce dla dziewczynek, a nuż sę uda!!! i w taki sposób wypinam się na teściową "srał ją pies"
Ja tam jak pierwszą rodziłam, miałam 2 znieczulenia, ale Anię za to urodziłam beż znieczulenia i nawet nie pękłam, mimo, że z Julką byłam nacięta... każda ciąża jest inna...
Martusiu, korzystaj, póki możesz i nadrabiaj zaległości... a Twoja Julka to chociaz ma trochę zajęcia i nie łobuzuje


Sasanko, moja Julka demoluje wszystko, co napotka. Kupię jej coś fajnego, żeby miała do zabawy, dwa razy przywali w podłogę i kończy się fajność zabawki, bo już jest do niczego



U mnie starsza ślicznota śpi, pewnie niedługo wstanie, dam jej jeść i jedziemy do mojej mamy w odwiedziny.
A z dobrych newsów, mój Adam ma w piątek rozmowę o pracę a jutro planuję pochodzic po złobkach i walczyc o miejsce dla dziewczynek, a nuż sę uda!!! i w taki sposób wypinam się na teściową "srał ją pies"

Ewunia, u mnie z zabawkami tak samo, nie ma sensu kupować mu zabawek hehe
Dzieciaki poszły z babciami na spacer dłuższy póki nie pada, a ja piję sobie herbatkę i po prostu się byczę.
Coś mnie ząb zaczyna boleć, mam nadzieję że to nie nerw uch.
Tosiaczek, jakim cudem Twoja znajoma urodziła sn takie duże dzieciątko
normalnie podziwiam!
Dzieciaki poszły z babciami na spacer dłuższy póki nie pada, a ja piję sobie herbatkę i po prostu się byczę.
Coś mnie ząb zaczyna boleć, mam nadzieję że to nie nerw uch.
Tosiaczek, jakim cudem Twoja znajoma urodziła sn takie duże dzieciątko

BlackWizard
Fanka BB :)
Co do wielkości dzidzi - ja urodziłam siłami natury Julkę ważącą 4400 i już nic nie jest mi straszne, ba poród wspominam bardzo miło. Więc duże dzieci mogę rodzić.
Moja rozrabiara śpi, ja na allegro właśnie sprzedałam 3 rzeczy po niej, wpadnie kasa na coś nowego
. Marne 35 zł, ale zawsze coś jej kupię choćby w ciuchlandzie - zresztą ma masę ślicznych ubranek między innymi Nexta właśnie z ciuchlandów i nikt by nie powiedział, że tam ją ubieram ;-).
Ja wypracowania mam już napisane, na dziś daję sobie spokój ;-).
Julka się ma niedługo obudzić, zje obiadek i wyruszamy na spacer w końcu :-)
Moja rozrabiara śpi, ja na allegro właśnie sprzedałam 3 rzeczy po niej, wpadnie kasa na coś nowego

Ja wypracowania mam już napisane, na dziś daję sobie spokój ;-).
Julka się ma niedługo obudzić, zje obiadek i wyruszamy na spacer w końcu :-)
reklama
Black, też myślałam o sprzedaży niepotrzebnych mi rzeczy np. po dzieciach na allegro alenie wiem jak się za to zabrać :/
mam konto, kupowałam nie raz ale nie mam pomysłu a chciałabym cokolwiek sama zarobić heh
dzieciaki wciąż z babciami, byczę się na kompie hehe
dawno nie miałam tyle wolnego czasu, na dodatek pan Ł. śpi jak zabity, po prostu żyć nie umierać ;-)
mam konto, kupowałam nie raz ale nie mam pomysłu a chciałabym cokolwiek sama zarobić heh
dzieciaki wciąż z babciami, byczę się na kompie hehe
dawno nie miałam tyle wolnego czasu, na dodatek pan Ł. śpi jak zabity, po prostu żyć nie umierać ;-)
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 0
- Wyświetleń
- 271
- Odpowiedzi
- 91
- Wyświetleń
- 14 tys
G
Podziel się: