hej Babeczki!!! czytałam Was, ale nie było czasu pisać, więc dziś znowu wypracowanie
na-tuska - moja bratowa też swojemu synkowi musiała naciągać pisiaczka - płacz i krzyk, a potem pojawił się problem, bo się ukrywał i sam sobie grzebał... mojej siostrze tez kazali synkowi naciągać, ale ona nie ruszała i ja tez bym nie ruszała...
ciekawe co wymyślą dla Twojego synka...
zazdroszczę Ci!!! gdyby moje dzieci będąc takimi małymi przesypiały mi noce, to mogłabym mieć nawet 5 dzieci
Olek do teraz nie przesypia nocy, zresztą Maksowi też się zdarza budzić...
dzieciaczki masz śliczne, a Młody to taki czaruś ;-) Maks też zaczął popychać Olka... niestety przyniósł to z przedszkola...
ladybag gratuluję pierwszego spaceru
heh my do niedawna ciągle jeździliśmy na dwa wózki, ale szczerze mówiąc nie jest to wcale taki rzadki widok
ale ludzi i tak się oglądali, bo chłopcy tak samo ubrani
buntu Kochana jeszcze nie odczuwasz, ale poczekaj z 4 miesiące i zobaczysz o czym piszemy ;-)
co do przyzwyczajenia Młodej - ja myślę, że to możliwe, choć wszędzie trąbią że nie... jednak "odchowałam" dwójkę i z doświadczenia wiem, że można przyzwyczaić do noszenia, bujania itd...
Black u nas też wojny o zabawki, a potem buziaki i tuli, tuli
ostatnio Maks tak bardzo ugryzł Olka, że aż ma ranę i siniaka na brzuchu
nosy podrapane, pazury połamane
gratulacje dla chodzącej Ani :-)
niezłą Jula ma nóżkę!!! Maks też nosi rozmiar 25
co do sanek - my mamy podwójne... jednak zeszłej zimy było ciężko ciągnąć chłopaków, a co dopiero teraz jak razem ważą ze 30kg... ufff zobaczymy...
nickie i
ladygab - chyba każda z nas (jak teraz Wy) czekała na to, żeby dzieciaczki wreszcie zajęły się same sobą
no i każda się doczekała, więc i Was NIEDŁUGO to czeka ;-)
nickie ja po cesarce leżałam tydzień w szpitalu, miałam uczulenie na szwy, gorączkę, w nocy Młody wył, a pielęgniarki kazały czekać do rana... do dziś bym je za to zabiła!!! rana pobolewa do dziś, ale i tak bym nie chciała rodzic naturalnie, mimo tego, że możesz od razu zajmować się Maluszkiem...
Wam również gratuluje pierwszego spaceru ;-)
co do katarku Małej - może inhalacje z soli? bezbolesne, nie szkodliwe, a można wykonać nawet przez sen :-)
na razie nie wyobrażasz sobie funkcjonować bez podwójnego wózka, ale jeszcze troszkę i starszak oleje wózeczek ;-)
witaj
wiolami!!!!
Tosiaczku! ja pojechałam do onkologa, ale się nie dostałam, bo spieszyłam się na wizytę lekarską chłopców... następną mam na 22 listopada...
Maks teraz nie korzysta z wózka, bo do 15 w przedszkolu, a potem siedzimy w domu, bo Oluś chory... w weekend byliśmy z Maksiem w lesie, to sobie pobiegał :-) myślę o kupnie tej deseczki do stania przy wózku, ale trochę sobie liczą...
Twoja Kinia, to niezła babeczka - Maks waży 14kg, a Olek 13kg
graz Szymuś nie stał się samolubem, tylko nauczył się poczucia własności
Maks też ciągle MOJE, MOJE
CO JESZCZE U NAS?
pojechaliśmy z Oleczkiem na bal Halloween u Maksia - było wesoło :-) Pani dyrektor wzięła Olka za rękę i odeszła z nim 3 metry, jak Maks to zobaczył, to zaraz krzyczał OLUŚ MAMY! i chwycił go za rączkę i przyprowadził do mnie ;-) trzymał go dwiema rączkami i nie chciał puścić
normalnie paranoja
Oluś kaszel ma już około 7 tygodni i dostał antybiotyk - 3majcie kciuki, aby pomogło...
Maksio wreszcie dał się obciąć fryzjerce :-) w międzyczasie zjadł 4 pieguski, ale obcięty jest elegancko
(zdj. w zał.)
ja przy okazji obcięłam sobie grzywkę :-)
chyba tyle
pozdrawiam Was serdecznie!!