reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Może są jakieś mamy z okolic Trzebnicy, Brzegu Dolnego, Wołowa ?????

reklama
no nie powiem, czasem jest naprawdę ciężko, M sam pracuje a ja siedzę z małym, cholerne przedszkole, wyszukuję dla M różne oferty pracy ale co jedna to gorsza :-(

jeżeli chodzi o link do bloga, to tak :-) dzięki ... sama nie korzystam z fb i hmm ... bo raczej się nie przekonam ;-)



ale się dziś ładna pogoda zrobiła, idziemy zaraz z Natanielem na spacer, niech trochę pooddycha świeżym powietrzem, wciąż ma katar i kaszel ale jest coraz lepiej ... wczoraj przyszła paczka z aspiratorem do odciągania Sopelek i zaczęliśmy testowanie, w sam raz się akurat przydaje bo Natan jeszcze nie umie wydmuchać noska ;-) a ja muszę przyznać że to naprawdę fajny wynalazek, szkoda że wcześniej takiego nie miałam, o niebo lepsze o tradycyjnej gruszki :-)
 
oki to wrzucę tego linka na fb :-)

a ponoć najlepszy do odciągania kataru jest "katarek" ja mam fridę ale nie jestem zadowolona bo od niej i ja ciągle jestem chora, nie miałam zwykłej gruszki bo ponoć to teraz jest niebezpieczna rzecz

my też już po spacerze bo byłyśmy na targu po jakieś kapcie dla gości, zawsze mi się wpychają z butami na pokoje, znalazłam takie po 8 zł kupiłam 3 pary
później znowu muszę zrobić rundkę na miasto bo dziś mi się umowa o pracę kończy i musze nową umowę dostarczyć do MOPS-u, przedłużą mi zasiłek wychowawczy do listopada 2014 roku

a później jak mi się jeszcze będzie chciało to może znowu na basen skoczymy :-)
 
w sumie to nasz pierwszy aspirator do odciągania kataru i przyznam szczerze że spisuje się super i podobno też jest najtańszy, nawet Natanielowi podoba się odciąganie glutków ma przy tym niezłą frajdę ;-) i dzisiaj już katar mniejszy ... akurat wróciliśmy i nawet sobie trochę pospał na dworze a drzemki to już mu się rzadko zdarzają ... a z tą gruszką to kupiłam jak był mały ale w sumie nie korzystałam z niej, jakoś nie dawałam z tym rady, muszę przyznać że z Sopelkiem jest dużo dużo łatwiej i jakoś tak lepiej :-)

ale macie fajnie, też bym tak chciała na basen pochodzić sobie z Natem :-) zobaczymy po urodzinkach jak nam się uda uzbierać to wykupimy sobie karnet to się zgadamy razem na basen ;-)
 
heja

o to już niedługo Nataniel będzie miał urodzinki :-):-), może faktycznie uda nam się spotkać na basenie :-D:-D

Jeżeli będziesz tylko chciała to ja Ciebie zapraszam na basen, ja Ci za godzinę zapłacę :-), jedyne jak przekroczysz czas to sobie dopłacisz, a to już nie dużo kosztuje
 
dzięki wielkie ale raczej źle bym się z tym czuła :-) a urodzinki Natanielka już bliziutko, będziemy urządzać dopiero 10 listopada bo wtedy jedziemy do rodzinki, wcześniej oczywiście też ze Starszakiem i teściami, no ale to tak bardzo bardzo skromnie, zresztą u mojej rodzinki też będzie skromnie ale jednak inaczej niż tu :-) mam nadzieję że się troszkę uzbiera to będzie na ten basen dla niego, to w sumie lepszy prezent niż jakieś zabawki czy inne duperelki no i mam nadzieję że tę odporność mu podniesie jednak, dziś poniedziałek i Nataniel nadal smarka, pokasłuje już dużo mnie, prawie wcale ... wczoraj byliśmy w lecie na grzybach ze Starszym i tak się umęczyły dzieciaki, ze posnęły w samochodzie :-D ... a babcia się cieszy bo zbieraliśmy mały koszyk podgrzybków, fajnie było i cieplutko do tego :-)
 
kasia przestań robię to jako prezent dla Nataniela oki umówmy się tak że jest to prezent ode mnie dla niego i już jak tylko wyzdrowiejecie to zapraszam po odbiór prezentu, zresztą nie robię to dla Ciebie tylko dla niego :-p:-p:-p (oczywiście nie amm nic złego na myśli także nie obraź się)

a gdzie jedziecie że mówisz do Ciebie ??

ja non top w lesie jestem bo mieszkam 100 m od niego :-)
 
miałam na myśli moją rodzinkę, czyli moją mamę :-) bo ja od urodzenia trzebniczanka jestem, a moje mam się przeprowadziła za Wrocław, potem poznała faceta i teraz mieszka u niego w Oławie :-) niedaleko mieszka też moja babcia więc jedziemy do "mojej" rodzinki tak wyjątkowo, bo zawsze Natan miał urodziny tu na miejscu a nigdy z drugą babcią ;-)

mimo wszystko i tak bym się źle czuła, może dlatego że jak człowiekowi brakuje kasy to się robi przeczulony na tym punkcie ;-) mogę ci inną propozycję złożyć, zamów u mnie portret dzidzi (albo kogo chcesz ,może wasz ślubny) normalnie a ja obiecam że kaska z niego pójdzie tylko na basen

pięknie masz mieszkając tak blisko lasu :-)
 
reklama
Do góry