reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

motyle w brzuchu czyli pierwsze wyczuwalne ruchy

reklama
Moj maluch już od tygodnia daje ostro czadu-szczególnie po posiłkach-a wczoraj jak wypiłam słabą kawkę(czasami sobie pozwalam)to kopniak za kopniakiem mi zafundował.Zwykle kopie po lewej stronie ale czasami w środku i rzadziej z prawej.Reaguje też na dzwięki z zewnątrz -jak siostrzyczki szaleją i krzyczą to zaczyna się wiercić.Już nie mogę sie doczekać kopniaczków w żebra -w środku nocy;-)
Oliwia taka była -mała boxerka:-)
 
Ja już na ogólnym wspominałam, że zaczęłam odczuwać jakieś ruchy...zdecydowanie mocniejsze niż muśnięcia,chociaż takie prawdziwe kopniaczki to jeszcze nie są. ;-)Czasami mam jakiś nieuzasadniony lęk,że coś jest nie tak jak nic nie czuję np przez cały dzień,ale wydaje mi się,że po prostu panikuję.:-)
 
Ja już na ogólnym wspominałam, że zaczęłam odczuwać jakieś ruchy...zdecydowanie mocniejsze niż muśnięcia,chociaż takie prawdziwe kopniaczki to jeszcze nie są. ;-)Czasami mam jakiś nieuzasadniony lęk,że coś jest nie tak jak nic nie czuję np przez cały dzień,ale wydaje mi się,że po prostu panikuję.:-)


nie martw się ja tez tak miałam jeden dzień był kopniaczek a potem kilka godzin a nawet dzień lub dwa nic, na początku tak jest a teraz cały czas czuję małego jak nie kopie to się wierci, nawet zauważyłam ostanio,że jak popukam w brzuch to mały mi odpowiada kopniaczkiem
 
Ja już na ogólnym wspominałam, że zaczęłam odczuwać jakieś ruchy...zdecydowanie mocniejsze niż muśnięcia,chociaż takie prawdziwe kopniaczki to jeszcze nie są. ;-)Czasami mam jakiś nieuzasadniony lęk,że coś jest nie tak jak nic nie czuję np przez cały dzień,ale wydaje mi się,że po prostu panikuję.:-)

Ja mam dokładnie takie same lęki ... wtedy najchętniej od razu leciałabym na USG.
 
ja jak nic nie czuję to siadam na kanapie i podkurczam nogi :) wtedy odrazu maleństwo domaga się swojego prawa do swobodnego poruszania się :D

mnie też się wydawało że maleństwo reaguje jak np płacze albo krzyczy jego starszy braciszek, ale myslalam ze sobie to uroiłam.. ale z tego co widze to jest jednak możliwe :D

a u Was też tak jest że maluszek kopie kopie a jak położycie, Wy albo wasi mężowie rękę na brzuchu to nagle zamiera w bezruchu? a jak wieźmiecie rekę to znowu zapodaje? bo m,oje tak robi :D
 
a u Was też tak jest że maluszek kopie kopie a jak położycie, Wy albo wasi mężowie rękę na brzuchu to nagle zamiera w bezruchu? a jak wieźmiecie rekę to znowu zapodaje? bo m,oje tak robi :D
u nas dokładnie to samo :)
Dorcia od ponad tygodnia czuje ruchy Bąbla, ale w ostatnią niedziele jak wpatrywalem sie w brzuch udało sie zobaczyc jak lekko sie podnosi skóra brzucha od kopniaka :-) rewelacja
nie moge sie doczekac az bedzie czuć na dłoni i bedzie bardziej smiały/a

a zwiększona ilosc ruchow pojawia sie u nas po jedzeniu zwłaszcza czegoś słodkiego
 
reklama
Witam.
U nas kopniaczki są już na tyle mocne że wychodzą "guzy" na brzuchu:-) Wcześniej mój M nie czuł kiedy przykładał rękę do brzucha, a teraz ma okazje widziec;-)
Nasz mały chyba tez jest nieśmiały bo jak ktoś przykłada rękę to ucieka z kopniakami w inne miejsce. Najbardziej kopie mame podczas jazdy samochodem w miejscu gdzie znajduje się pas na brzuchu:crazy:
 
Do góry