reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Monitor oddechu

Skalia1

Zaangażowana w BB
Dołączył(a)
5 Grudzień 2019
Postów
100
Witam,
zakupiłam monitor oddechu, taki w postaci płytki pod materac i kontrolera na zewnątrz. Nie wiem czy mogę podać tutaj nazwę. Czy używałyście? Zastanawia mnie czy naprawdę nie jest szkodliwy dla dziecka to w końcu urządzenie elektryczne, na którym dziecko śpi. Proszę o opinie.
 
reklama
Rozwiązanie
Miałam brać angelcare ale w sumie ten babysense 7 fajnie wygląda. Mam nadzieje ze sie sprawdzi. A tak z doswiadczdnia - potrzebna jest do tego wideoniania? Bo w zestawie to w cholere kosztuje i sie zastanawiam czy sam monitor nie wystarczy....

U mnie niania jest niezbędna, bo mieszkamy w domu, a Syn ma padaczkę i muszę "mieć na niego oko" nawet jak śpi, ale myślę, że sama mata u Was wystarczy :)
Używałam nawet z dwoma płytkami. Raz nas wyrwał alarm ze snu, ale to chyba naprawdę twardo młoda spała, bo nic jej nie było. Też się obawiałam, że to jednak jakiś prąd pod materacem, ale zwyciężyły opinie innych, no i fakt, że życie mogło uratować. A w rodzinie miałam przypadek śmierci łóżeczkowej i to u dziecka półrocznego. Kontroler dawał słabe światełko w pokoju, nie była potrzebna dodatkowo lampka nocna, oczywiście tylko żeby zerknąć na dziecko, bo już do zmiany pieluchy to trochę za mało. Używaliśmy długo, chyba przez cały okres łóżeczka, zawsze przynajmniej w drugiej części domu słyszałam, że młoda się przebudziła i gada z zabawkami. Potem jak już z łóżeczka wychodziła to alarm praktycznie codziennie wył, ona wpada do nas do salonu uśmiechnięta, a za chwilę wyje alarm, że dziecka nie ma w łóżeczku :-) Bo to jakoś po 20 sekundach od ustania ruchu w łóżeczku się włączało
 
Od dwóch lat korzystam z monitora oddechu w postaci dwóch płytek pod materacem.
Nigdy nie spotkałam się z opiniami, że to niebezpieczne, groźne, etc., a przecież od działania tego urządzenia zależy życie naszego dziecka (mój syn ma padaczkę, w trakcie napadów przestaje oddychać, a miewa napady bezgłośne).
Kilka razy zdarzył nam się fałszywy alarm, ale zdecydowanie wolę się zdenerwować niepotrzebnie, niż przespać groźną sytuację :)

Ja akurat kupiłam zestaw monitor oddechu plus videoniania i dla mnie ten zestaw jest najlepszy :)
 
Ja też miałam monitor oddechu, zestaw z dwoma płytkami. Używaliśmy przy obu dzieciach, mniej więcej do roku jak nie dłużej (teoretycznie chcieliśmy wyjąć wcześniej, ale nikomu się nie chciało bawić, więc tak sobie leżał i leżał). Mi monitor dawał mega komfort psychiczny, zwłaszcza przy malutkim dziecku, które jeszcze się samo nie do końca umie przewrócić. Tym bardziej, że mój syn miał w którymś momencie taką fazę, że tylko na brzuszku ładnie spał.
 
Czytalam ze nie jest obojetny dla zdrowia dlatego trzeba go umieszczac dalej od dziecka. I pytanie czy cos daje czy korzysci przewyzszaja to ze moze nie byc zupelnie obojetny dla zdrowia.
 
reklama
Czytalam ze nie jest obojetny dla zdrowia dlatego trzeba go umieszczac dalej od dziecka. I pytanie czy cos daje czy korzysci przewyzszaja to ze moze nie byc zupelnie obojetny dla zdrowia.
A mogłabyś wrzucić artykuł, w którym to czytałaś? Chętnie przeczytam 😌 bo też używamy (i ma pozytywną opinię Instytutu Matki i Dziecka).
 
reklama
Do góry