reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Moje dziecko już potrafi....

A czy Wasze Dzieciaczki odpinają pamersy?? Ja mam problem aby Piotrka ubrać, bo jak nie otwiera mi pampersa, to przekręca się na boki. Walka czasem okrutna...
 
reklama
No wczoraj się przekonałam, że moje Dziecie potrafi jednak siedzieć. Na kocu na podwórku nie spieszyło Mu się aby uciekać i sobie sam posiedział. Co za Agent mały!!!
 
Gartulacje Hanuś:tak:Moja mała jeszcze chwieje się na wszystkie strony.
Ostatnio nauczyła się robić papa:tak:I teraz tylko macha rączką i gada papapap albo tatata:tak::-Da jeśli chodzi o odpinanie pampersa to jest mistrzynią świata. Raz rozpięła w naszym łóżku i akurat było siku i całą poduszkę małpka mała obsiurdała:dry::-DAle znalazłam sposób - kupiliśmy pampersy active girl pants - super sprawa, całe majciocha bez przylepców po bokach. Jak na razie się sprawdzają:tak:
 
Lunia, ale Piotrek miesiąc starszy ;) Ale i tak nie do końca siedzi prosto, też jeszcze się lekko chwieje. A do samodzielnego siadania to Mu jeszcze daleko...
 
Moja Ania antomiast non stop stoi. dzisiaj położyłam ją na podłodze chwilę się poczołagła a juz za moment stała trzymając się ławy:szok:W kojcu nie ma mowy aby usiadła, bo od razu jest ryk i wspinanie się po oparciu:baffled:
 
Antila mój synek też tak robi ... :-) tylko szuka na podłodze czego by się tu złapać, a najlepiej jak już wstanie to się rozgląda czy się na niego patrzymy :-D
 
Mój całe szczęście nie odpina sam pampersów ale przy przewijaniu ucieka. Kilka razy od razu jak tylko poczuł że nie ma pampersa na tyłeczku to siq było.
pa pa pierwszy raz zrobił w poprzednim tygodniu do jakiejś obcej kobiety ;/ oczywiście nadal podrywa wszelkie panie - rozstaw wielkowy od 0 do 100.
No i wyrósł mi mały złośnik - od kilku dni jak coś mu zabiorę lub np spadnie (ulubiona zabawa - ja wyrzucę a mama lub tata poda) to się złości i to tak na serio - krzyczy aż łezki idą. Jak mu podam lub oddam to od razy błogi uśmiech na twarzy :baffled:
 
reklama
U nas siadanie wychodzi malej bez problemu, a i stawac wszedzie zaczyna, az sie boje zeby gdzies nie upadla, nauczyla sie bic brawo i teraz non stop to robi, a najlepsza zabawa jest raczkowanie i czekanie az ktos ja zacznie gonic, wtedy ucieka i co rusz sie oglada czy ktos ja goni:-)
 
Do góry