reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Mój Syn ma 15 miesięcy i jeszcze nie siedzi. POMOCY!

Dołączył(a)
30 Listopad 2016
Postów
1
Witam,
jestem tutaj nowy więc proszę o wyrozumiałość i pomoc.
Wiem, że każde dziecko inaczej się rozwija więc do wszystkiego trzeba podchodzić z pewnym dystansem.
Niestety mój Syn ma 15 miesięcy i jeszcze nawet nie siedzi :(
Czy to normalne, bo wydaje mi się, że nie.
Niestety z Żoną nie układa mi się i niewiele mogę zrobić :(
 
reklama
Rozwiązanie
KATGA ja też mam żal do lekarzy że nie zrobiono mi USG tuż przed porodem bo wcześniejsze badanie wskazywało ze dziecko będzie duże.Córka ważyła 3900 a synek 4350 oba porody sn
Konsultacja u pediatry wedlug mnie konieczna. To lekarz zadecyduje o dalszym postępowaniu bądź skieruje do innego specjalisty np.neurologa, fizjoterapeuty ect.
 
15 miesięczne dziecko nie siedzi?? takie dzieci już chodzą.
Nie wiem na co czekacie zamiast iść do lekarza to nie jest normalne.
Kilkumiesieczne dzieci już zaczynają siadać.
Dziwne że żona nie interweniuje w tej sprawie...
 
Jest różnica "nie siedzi"i "nie siada"chociaż w wieku 15 miesięcy to bez różnicy.A czy są jeszcze jakieś inne niepokojące rzeczy u dziecka oprócz tego siadania?Bo na pewno są...
A lekarze..uwierzcie mi są tacy którzy podczas szczepień ograniczają się tylko do osłuchania dziecka.
 
reklama
reklama
Koniecznie do specjalisty.

A piza tym mialam podobną sytuację w rodzinie. Porażenie mòzgowe kuzynki stwierdzono po ROKU. Pierwszy rok życia bez jakiejkolwiek rechabilitacji. Potem rodzice całe życie praktycznie poświęcili còrce. Rechabilitacje, szkoly specjalne, obozy z końmi, no wszystko co się da. Niestety... teraz jest dorosła a nie siedzi bez podparcia. A nie zauważono tego wcześniej bo akurat ojciec wyjechal pracować za granicę na parę miesięcy a ciocia... eh... klasyczny przykład wyparcia. W dodatku ciocia jest lekarzem w małej miejscowości. pewnie jak twierdziła, ze wszystko jest ok I pod kontrolą to pediatra w to wierzyła ze względu na jej autorytet. Wszystko wydało się dopiweroiero na gwiazdkę, pamiętam ją z dzieciństwa. Rosdzina się pozjeżdzała, w dodatku był tam chlopiec o miesiąc młodszy ale bez poròwnania bardziej rozwinięty. 8 letnie dzieci zauważały że coś jest nie tak... tylko nie ciocia. A ona miała załamanie, totalne wyparcie, uciekała jak ktoś z nią pròbował rozmawiać... Tydzień pòźniej wizyta u specjalisty w stolicy. Niestety najważniejszy czas na rechabilitację przepadł, czterokończynowe porażenie.

Nie piszę zeby straszyć. Może będzie dobrze. Ale czekać nie masz na co, żina może też wypiera, może depresja, może nie daje rady udźwignąć problemu. Moja kuzynka ma 26 lat I tylko pampersy...DZIAŁAJ
 
Do góry