reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Mój poród

Status
Zamknięty i nie można odpowiadać.
reklama
Super, gratuluję Ewa! I zyczę wszystkim nam takich expresowych finałów:)
 
Ewa tykko pozazdrościć takiego szybkiego porodu ja też tak bym chciała
 
Magdaleona obeszło sie bez naciecia, jedynie lekkie otarcia
kilka szwów mam alle nic juz prawie nie boli jedny troszke jeszcze opuchlizna schodzi

dzieki dziewczyny juz niedługo i Wy bedziecie opisywać swoje porody
oby były lekkie
 
reklama
teraz kolej na moj porod - w piatek 31 marca odszedl mi czop sluzowy,mialam skurcze krzyzowe,bolalo jak diabli ale na szczescie bylam wieczorem umowiona z polozna i zbadla mnie i powiedziala ze jeszcze nic sie dzieje, szyjka nie zgladzona, daleko ale poniewaz sa juz skurcze przepowiadajace to moze to nastapic lada dzien. przyjechalam do domu, wzielam nospe i jakos usnelam. o godz. 6 rano (oczywiscie 1.04) znowu obudzily mnie bolesne skurcze krzyzowe (Mowie Wam-najgorsze jakie moga byc), z czasem doszly skurcze brzusze.przed poludniem mialam je co 8 minut, ale jeszcze nic z tego nie robie, o godz. 18 juz co 6 minut, dzwonie do poloznej, ona kaze mi natychmiast jechac do szpitala.o godz. 19.30 bylam na izbie przyjec, okazalo sie ze juz jest rozwarcie na 2,5 palca. skurcze zaczely byc coraz bolesniejsze i silniejsze. 0 21 odeszly mi wody.niestety rozwarcie doszlo do 9 cm i skurcze zaczely slabnac wiec podano mi kroplowke z oksytocyna,i jest rozwarcie na 10 cm. zaczynam przec i przec i przec i nic z tego, glowka nie idzie,mecze sie juz prawie 40 minut,lekarz sugeruje zastosowanie wakuum by wyjac glowke, maz sie nie zgadza, mowi zeby jeszcze poczekac,lekarz na to ze jeszce 3 skurcze i jak sie nie urodzi beda wyciagac glowke. i udalo sie, za 3 skurczem wyszla glowka potem reszta.acha mialam nacinane krocze,mam szwy i boli krocze wiec nie bede jeszcze zasiadac pzred komputerek.zmykam bo mala glodna.
 
Status
Zamknięty i nie można odpowiadać.
Do góry