K
kasiula matula
Gość
ja mialam plan od poczatku rodzic z mezem
ale wszystko stalo sie tak nagle
jak szlam na ktg to polozna powiedziala zeby jechal do domu bo nie mam skorczy i nic nie bedzie sie dzialo a jakby co to zadzwonimy
a potem tak szybko sie zaczelo ze nie zdzwonilam dopiero on zadzwonil jak mnie juz szyli i byl w szoku ze juz po
ale nawet gdybym zadzwonila to nie moglby byc przy mnie bo okazalo sie ze wczesniej trzeba bylo dac znac o porodzie rodzinnym a ja sierota nie wpadlam nawet na to
no ale trudno byl troche smutny ze go to ominelo ale trudno nastepnym razem ;D
ale wszystko stalo sie tak nagle
jak szlam na ktg to polozna powiedziala zeby jechal do domu bo nie mam skorczy i nic nie bedzie sie dzialo a jakby co to zadzwonimy
a potem tak szybko sie zaczelo ze nie zdzwonilam dopiero on zadzwonil jak mnie juz szyli i byl w szoku ze juz po
ale nawet gdybym zadzwonila to nie moglby byc przy mnie bo okazalo sie ze wczesniej trzeba bylo dac znac o porodzie rodzinnym a ja sierota nie wpadlam nawet na to
no ale trudno byl troche smutny ze go to ominelo ale trudno nastepnym razem ;D