ewa33
Zadomowiona(y)
- Dołączył(a)
- 11 Luty 2007
- Postów
- 804
A u nas "minusowy" pierwszy raz:-(....Tosia spadła z łóżka
Położyłam ją u Alexa w pokoju,na jego łóżku..bo on ma taką osłonkę..i tylko jest po obu stronach(od n,óg,i głowy) taka luka..mała..by mógł wejść na ł,óżko..
zeszłam na chwilkę dosłownie zawołać Alexa juz do domku na bajkę..a tu bumm!.. Mówię wam że nogi mi podcięło..i wywróciłam się jeszcze na schodach jak do niej biegłam. Płakała oczywiście,ale pewnie bo się wystraszyła..Ale leżała sobie trzymając mocno zabawkę..Poprzytulałam,wycałowałam ..i odrazu uśmiech..a jak juz Alex przyszedł..to śmiała do niego w głos
Ale miałam stracha!jeszcze długo potem ręce mi drżały!
Położyłam ją u Alexa w pokoju,na jego łóżku..bo on ma taką osłonkę..i tylko jest po obu stronach(od n,óg,i głowy) taka luka..mała..by mógł wejść na ł,óżko..
zeszłam na chwilkę dosłownie zawołać Alexa juz do domku na bajkę..a tu bumm!.. Mówię wam że nogi mi podcięło..i wywróciłam się jeszcze na schodach jak do niej biegłam. Płakała oczywiście,ale pewnie bo się wystraszyła..Ale leżała sobie trzymając mocno zabawkę..Poprzytulałam,wycałowałam ..i odrazu uśmiech..a jak juz Alex przyszedł..to śmiała do niego w głos
Ale miałam stracha!jeszcze długo potem ręce mi drżały!