reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Mój pierwszy raz...

A u nas "minusowy" pierwszy raz:-(....Tosia spadła z łóżka:szok:
Położyłam ją u Alexa w pokoju,na jego łóżku..bo on ma taką osłonkę..i tylko jest po obu stronach(od n,óg,i głowy) taka luka..mała..by mógł wejść na ł,óżko..
zeszłam na chwilkę dosłownie zawołać Alexa juz do domku na bajkę..a tu bumm!:szok:.. Mówię wam że nogi mi podcięło..i wywróciłam się jeszcze na schodach jak do niej biegłam:szok:. Płakała oczywiście,ale pewnie bo się wystraszyła..Ale leżała sobie trzymając mocno zabawkę:baffled:..Poprzytulałam,wycałowałam ..i odrazu uśmiech:tak:..a jak juz Alex przyszedł..to śmiała do niego w głos:tak::happy:
Ale miałam stracha!jeszcze długo potem ręce mi drżały!
 
reklama
Ewa nie dziwie sie.Ja raz niechcacy przycielam jej paluszek zabawka.Plakalysmy obie ona po chwili zaczela sie smiac a ryczalam chyba jeszcze z 5 min i nie moglam sie uspokoic.



U nas pierwszy kurczak z talerza mamy.Teraz juz nic nie moge zjesc sama wszystko mi podkrada:-);-) a jak nie chce jej dac to sie wydziera:szok:
 
Ewa biedna Tosieńka, Buziaczki dla niej.:-)To się nieźle strachu najadłaś, nie dziwię się.

Dzisiaj pierwszy raz Michasia odwiedziła ZOO. I bardzo jej się podobało.
Chociaż większym zainteresowanie cieszyły się drzewa i roślinki do których cały czas gadała. No i oczywiście balon z helem.
 
Wczoraj - dokładnie na 5-ty miesiączek odkryliśmy drugą jedyneczkę na dole!!! :yes::wink::yes:
A dzisiaj była pierwsza skórka z chlebka - miętoliła, aż jej się uszki trzęsły...:-D:-):-D
 
Nie wiem, czy można to już nazwać raczkowaniem, ale coraz częściej babeczka jest na czworaka i buja się do przodu i tyłu. Do tek pory przesuwała się w tej pozycji tylko do tyłu a dziś kilka razy udało się przesunąć do przodu. Ale była zadowolona, że udało się "dojść" do zabaweczki.
 
Giza ja myślę, że możemy pogratulować pierwszych kroczków na czworaka! ;-):tak:
Brawo dla Milenki!!!:-):-):-)

A u nas Martynka ostatnio spróbowała pierwszy raz flipsika, a dzisiaj ciutkę bananka...:tak:
 
Ostatnia edycja:
reklama
Do góry