reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Modna Ciężarówka

fajne:) skóra, więc sie rozejdzie... fakt, zawiązywanie stanie się niedługo zmorą... a długą łyżkę do butów masz, żeby się nie schylać???;-)
 
reklama
Dla mnie zawiązywanie już jest problemem :zawstydzona/y:
Łyżki nie mam ale odpięte założę bez, a do zapinania mam Juniora, który zawsze jest chętny do pomocy :-) :-D
 
Jolka fajowe butki! :-)
Ja bym wysyłkowo nie kupiła - mam strasznie wąską stopę a rozmiar 40 :baffled: Większość butów po prostu ze mnie spada i mam spore problemy z kupieniem.
Zazdroszczę "typowej" stópki ;-)
 
Kotek! a gdzie taką poduchę można uchodzić? słyszałam,że w jakichś katalogach wysyłkowych ponoć są... a marzy mi się taka,bo to spora wygoda przy karmieniu!
 
Taka poducha jest super...Tez taka mam...Bardzo mi sie przydala...Ja kupilam normalnie sklepie...Ale nie wiem jak to w polsce jest...
 
Idę właśnie na próbną fryzurkę ślubną, poradźcie mi prędzikiem czy można farbować włosy w ciąży, a konkretnie chodzi mi o balayage.
 
reklama
zrobiłam dzisiaj skok na lumpeks (ale tylko na jeden, bo za późno wyszłam z domu);-) wytargałam bluzkę koszulową, kopertową, zawiązywaną (tylko szkoda, że różowa, a nie np biała, bo chciałam białą na egz) za całe 4 zł. troszkę mogłaby być mniejsza, ale wcisnę pod nią golfik i będzie ok:tak: za takie pieniądze nie mam co marudzić, a przerobić zawsze też można:tak:
kupiłam farbę do włosów (brokatowa czerwień) i teraz myślę, czy farbować czy nie:unsure: jak mi się nie spodoba (o mężu nie mówię, bo nie cierpi, jak coś robię z włosami) to zawsze można przefarbować...
 
Do góry