reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

MNIAM_MNIAM-wszystko o jedzeniu naszych szkrabów

A co do wprowadzania glutenu to najnowsze badania mówią, że owszem mozna wprowadzać wcześniej niz kiedyś bo w 7mies przy karmieniu sztucznym ale....nie skórke od chleba tylko w minimalnej ilości 2-3 g na 100ml mleka czyli jakiaś jedna mała łyzeczka kaszki z glutenem ..... 1 x dziennie a jeśli chodzi o karmienie piersią to też 1 łyż po 6 mies. do zupki jarzynowej 1 x dziennie
 
reklama
A co do wprowadzania glutenu to najnowsze badania mówią, że owszem mozna wprowadzać wcześniej niz kiedyś bo w 7mies przy karmieniu sztucznym ale....nie skórke od chleba tylko w minimalnej ilości 2-3 g na 100ml mleka czyli jakiaś jedna mała łyzeczka kaszki z glutenem ..... 1 x dziennie a jeśli chodzi o karmienie piersią to też 1 łyż po 6 mies. do zupki jarzynowej 1 x dziennie

Nie powiem ale troszkę irytują mnie twoje porady :baffled:. Wszystkie z książki przepisałaś czy co...
Sorki :confused:
 
nie moja droga milkado, książki nie przepisałam ale może ja tu specjalnie dla ciebie umieszczę :p, myslę, ze kasia Irlandka mi pozwoli..... cytuję najnowszy schemat zywienia niemowlat i każdemu radze tę lekturę z tego wątku ...;-);-);-)... przyda się na przyszłość....
 
Ostatnia edycja:
nie moja droga milkado, książki nie przepisałam ale ponieważ niezła ze mnie zadziora to może ja tu specjalnie dla ciebie umieszczę :p, myslę, ze kasia Irlandka mi pozwoli..... cytuję najnowszy schemat zywienia niemowlat i każdemu radze tę lekturę z tego wątku ...;-);-);-)... a niektórym może i przepisywanie, może w główce cos zostanie....
A jak napiszą w Twojej cud książsce, że dziecko karmi się co 4 godziny, a Twoje będzie jadło co 2 to będziesz je głodzić bo tak w cud książsce napisali :confused::confused::-D:-D:-D??
Hm, a schematów żywienia ja znam kilka, i teorii lekarzy też słyszałam kilka. :confused::confused:
Może zamiast robić i mówić schematami czas żeby pomyśleć samodzielnie.:dry:
 
Pixella chyba czytamy te same info nt. żywienia niemowląt. Też wolę być na bieżąco w tej kwestii. A jeśli kogoś irytują najnowsze badania nad rozwojem maluchów, to tylko jego sprawa - na siłę i tak nie wyedukujesz:no:

Monika_M a Twojego oburzenia, to zupełnie nie rozumiem. Jako jedyna rozsądna zaczekałaś aż Fifi skończy 4 miesiące zanim rozszerzyłaś mu dietę, a na dziewczyny się tak rzucasz, jakby Cię za coś zlinczowały:confused:

A tak w ogóle to naprawdę przykre, że tutaj można pisać swoje zdanie tylko wtedy, kiedy pokrywa się ze zdaniem ogółu, bo w przeciwnym razie od razu jest się narażonym na wielką aferę.
 
Wiecie, kogo mi jest najbardziej żal? Tych z Was, które nie umieją rozmawiać i tych, które niestety, ale nie potrafią ZROZUMIEĆ czyjejś wypowiedzi. Rzucacie się sobie do gardeł, jakby wydarzyła się jakaś tragedia.
Popadanie ze skrajności w skrajność - cecha tego forum :baffled: Albo totalna wazelina, albo awantura na 100 fajerek :dry:
Nie czujecie się z tym dziwnie, że sobie teraz dogadujecie, chociaż chwilę temu takie byłyście dla siebie milutkie?
Fałsz... i obłuda... :dry:

Cypisia a czy to źle, że Dziewczyny nie chcą się awanturować, tylko miło spędzać czas w swoim towarzystwie. A może to wcale nie wazelina, tylko normalne, zdrowe relacje - przecież na forum wchodzi się również po to, żeby się odprężyć - awantur chyba każdy ma dość w realu. I nie dziw się, że teraz wszystkie rzuciły się sobie do gardeł, skoro wsadziłyście tymi wypowiedziami kij w mrowisko i podniosłyście tu ogólny poziom adrenaliny. Zresztą Ciebie na siłę tu nikt nie trzyma, nie karze Ci tego czytać, czy się wypowiadać - jak wolisz bardziej hardcorowe klimaty, to po prostu wywal tę stronę z zakładek, albo poproś moderatorkę, żeby Cię zbanowała i będziesz miała święty spokój. A przy okazji atmosfera tutaj wróci do normy.
 
a ja dziś znalazłam w sklepie bebiko 2 smaczny sen-mleko nastepne z kleikiem ryżowym i kaszka kukurydzianą(bez glutenu) po 4 m-cu i myślę,że zacznę od tego:confused:, bo mały w ciagu dnia zaczyna sie dopominać częściej o jedzenie a je po 150 i w ciagu dnia prawie nie śpi, może takie mleczko podane 2 razy dziennie na obiadek i kolację da pełny brzuszek:-):confused:
 
Ojojoj, niemiło się tutaj zrobiło :-( hmmm, co do mnie... nie umiałam zadbać o laktację po urodzeniu Julci, i w związku z tym szybko zanikł mi pokarm :-( nie powiem, było mi przykro z tego powodu, ale nie aż tak, aby płakać i lamentować! i wcale nie czułam się poniżona z tego powodu. Ale po urodzeniu Ani obiecałam sobie utrzymać laktację ile się da. Na razie mi się to udaje. Dopajam jedynie na zmianę herbatką z kopru i rumiankową. I mała mi ładnie przybiera na wadze :tak:

Kochane, matki karmiące czy piersią czy butelką to takie same mamy - bo chcą najlepiej dla swoich dzieci, najważniejsze jest ich szczęscie!!!
Nie kłóćcie się!!! a kto jak karmi, kochane, to jego sprawa, t ich wybór i nie powinno się o tym wcale dyskutować

Kalina, Inja, Tricolor, Tau miło Was widzieć, tylko szkoda że w takich okolicznościach...

Gumisia, używałam tego mleczka jest dobre :tak: Juluś mi przesypiała po tym noce, dopóki nie zaczęła ząbkować :-( Bo tak to można ewentualnie dodać troszkę kleiku ryżowego do mleczka, bodajze Hippa jest po 4 miesiącu.

Pixelko, ja karmiłam i karmię na żądanie. A gluten pierwszy raz podałam około 6 mca - dostała wtedy słoiczek jabłuszka z kaszką manną. Julci podałam pierwszy raz zupkę i deserek po skończeniu 4 miesięcy, a teraz myślę to uczynić nawet troszeczkę później.

Nie stresujmy się kobiety, bo to nic nie da. Każda mama wie co dla dzieci najlepsze, czy spotka się to z aprobatą ogółu, czy nie. Tak jak napisała Nanya - jest takie coś jak instynkt macierzyński, posłuchajmy się troszkę siebie i zaufajmy sobie jako matkom :tak:
 
reklama
A jak napiszą w Twojej cud książsce, że dziecko karmi się co 4 godziny, a Twoje będzie jadło co 2 to będziesz je głodzić bo tak w cud książsce napisali :confused::confused::-D:-D:-D??
Hm, a schematów żywienia ja znam kilka, i teorii lekarzy też słyszałam kilka. :confused::confused:
Może zamiast robić i mówić schematami czas żeby pomyśleć samodzielnie.:dry:

Po ta są badania naukowe by do czegos dojść, kiedys były inne metody i schematy ale od tego czasu medycyna poszła troche do przodu...a ja cytuje najnowszy i tyle...przeszkadza ci to, ze podpieram sie fachowa literaturą i opiniami specjalistów i zanim cokolwiek podam swojemu dziecku poczytam na ten temat albo zapytam pediatry? tak sie składa, ze nie krytykuję swoimi postami zadnej z dziewczyn a to, że akurat nie trafią w twój gust albo Milkady bo są zbyt mało kąsliwe a bardziej konkretne?...chyba to jakos przezyje :-)...na szcęście nie kazdy tu jest waszego zdania...
Wychowuje już drugie malutkie dziecko pod rząd i jako matka widzę, ze każda z moich córeczek jest inna ale pewne schematy łatwo jest stosować i nagiąc troszke do potrzeb indywidualnych i jest to z korzyścią dla dziecka np. ilosci i pory karmień...do tego akurat nie trzeba książki Oli.B tylko znajomości własnego dziecka

a co do czopków to zupełnie sie z wami nie zgadzam, sa takie maciupeńkie dla małych dzieci, albo można zrobic tak jak napisała kalina...u nas jedynie raz sie tak wspomagałyśmy jak spanikowałam i po 4 dniach mała wyprodukowała po czopku piekna kupkę - poczwórną i o dziwo wcale nie była jakaś inna niz zawsze nie wcale sie przy tym nie meczyła...i problem sie więcej nie powtórzył....uważam, ze czopki i inne wspomagacze to oczywiście ostatecznosc, lekarze przeważnie karza czekać do tygodnia...czesto problemem jest żle dopasowane mleko modyfikowane, laura po pepti robiła co 3-4 dni a po hipp robi codziennie....więc może jak dziecko nie robi kupki codziennie to warto przejsc na inne o innym składzie np. zawierające probiotyki?
 
Ostatnia edycja:
Do góry