reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

MNIAM_MNIAM-wszystko o jedzeniu naszych szkrabów

A co do wprowadzania glutenu to najnowsze badania mówią, że owszem mozna wprowadzać wcześniej niz kiedyś bo w 7mies przy karmieniu sztucznym ale....nie skórke od chleba tylko w minimalnej ilości 2-3 g na 100ml mleka czyli jakiaś jedna mała łyzeczka kaszki z glutenem ..... 1 x dziennie a jeśli chodzi o karmienie piersią to też 1 łyż po 6 mies. do zupki jarzynowej 1 x dziennie
 
reklama
A co do wprowadzania glutenu to najnowsze badania mówią, że owszem mozna wprowadzać wcześniej niz kiedyś bo w 7mies przy karmieniu sztucznym ale....nie skórke od chleba tylko w minimalnej ilości 2-3 g na 100ml mleka czyli jakiaś jedna mała łyzeczka kaszki z glutenem ..... 1 x dziennie a jeśli chodzi o karmienie piersią to też 1 łyż po 6 mies. do zupki jarzynowej 1 x dziennie

Nie powiem ale troszkę irytują mnie twoje porady :baffled:. Wszystkie z książki przepisałaś czy co...
Sorki :confused:
 
nie moja droga milkado, książki nie przepisałam ale może ja tu specjalnie dla ciebie umieszczę :p, myslę, ze kasia Irlandka mi pozwoli..... cytuję najnowszy schemat zywienia niemowlat i każdemu radze tę lekturę z tego wątku ...;-);-);-)... przyda się na przyszłość....
 
Ostatnia edycja:
nie moja droga milkado, książki nie przepisałam ale ponieważ niezła ze mnie zadziora to może ja tu specjalnie dla ciebie umieszczę :p, myslę, ze kasia Irlandka mi pozwoli..... cytuję najnowszy schemat zywienia niemowlat i każdemu radze tę lekturę z tego wątku ...;-);-);-)... a niektórym może i przepisywanie, może w główce cos zostanie....
A jak napiszą w Twojej cud książsce, że dziecko karmi się co 4 godziny, a Twoje będzie jadło co 2 to będziesz je głodzić bo tak w cud książsce napisali :confused::confused::-D:-D:-D??
Hm, a schematów żywienia ja znam kilka, i teorii lekarzy też słyszałam kilka. :confused::confused:
Może zamiast robić i mówić schematami czas żeby pomyśleć samodzielnie.:dry:
 
Pixella chyba czytamy te same info nt. żywienia niemowląt. Też wolę być na bieżąco w tej kwestii. A jeśli kogoś irytują najnowsze badania nad rozwojem maluchów, to tylko jego sprawa - na siłę i tak nie wyedukujesz:no:

Monika_M a Twojego oburzenia, to zupełnie nie rozumiem. Jako jedyna rozsądna zaczekałaś aż Fifi skończy 4 miesiące zanim rozszerzyłaś mu dietę, a na dziewczyny się tak rzucasz, jakby Cię za coś zlinczowały:confused:

A tak w ogóle to naprawdę przykre, że tutaj można pisać swoje zdanie tylko wtedy, kiedy pokrywa się ze zdaniem ogółu, bo w przeciwnym razie od razu jest się narażonym na wielką aferę.
 
Wiecie, kogo mi jest najbardziej żal? Tych z Was, które nie umieją rozmawiać i tych, które niestety, ale nie potrafią ZROZUMIEĆ czyjejś wypowiedzi. Rzucacie się sobie do gardeł, jakby wydarzyła się jakaś tragedia.
Popadanie ze skrajności w skrajność - cecha tego forum :baffled: Albo totalna wazelina, albo awantura na 100 fajerek :dry:
Nie czujecie się z tym dziwnie, że sobie teraz dogadujecie, chociaż chwilę temu takie byłyście dla siebie milutkie?
Fałsz... i obłuda... :dry:

Cypisia a czy to źle, że Dziewczyny nie chcą się awanturować, tylko miło spędzać czas w swoim towarzystwie. A może to wcale nie wazelina, tylko normalne, zdrowe relacje - przecież na forum wchodzi się również po to, żeby się odprężyć - awantur chyba każdy ma dość w realu. I nie dziw się, że teraz wszystkie rzuciły się sobie do gardeł, skoro wsadziłyście tymi wypowiedziami kij w mrowisko i podniosłyście tu ogólny poziom adrenaliny. Zresztą Ciebie na siłę tu nikt nie trzyma, nie karze Ci tego czytać, czy się wypowiadać - jak wolisz bardziej hardcorowe klimaty, to po prostu wywal tę stronę z zakładek, albo poproś moderatorkę, żeby Cię zbanowała i będziesz miała święty spokój. A przy okazji atmosfera tutaj wróci do normy.
 
a ja dziś znalazłam w sklepie bebiko 2 smaczny sen-mleko nastepne z kleikiem ryżowym i kaszka kukurydzianą(bez glutenu) po 4 m-cu i myślę,że zacznę od tego:confused:, bo mały w ciagu dnia zaczyna sie dopominać częściej o jedzenie a je po 150 i w ciagu dnia prawie nie śpi, może takie mleczko podane 2 razy dziennie na obiadek i kolację da pełny brzuszek:-):confused:
 
Ojojoj, niemiło się tutaj zrobiło :-( hmmm, co do mnie... nie umiałam zadbać o laktację po urodzeniu Julci, i w związku z tym szybko zanikł mi pokarm :-( nie powiem, było mi przykro z tego powodu, ale nie aż tak, aby płakać i lamentować! i wcale nie czułam się poniżona z tego powodu. Ale po urodzeniu Ani obiecałam sobie utrzymać laktację ile się da. Na razie mi się to udaje. Dopajam jedynie na zmianę herbatką z kopru i rumiankową. I mała mi ładnie przybiera na wadze :tak:

Kochane, matki karmiące czy piersią czy butelką to takie same mamy - bo chcą najlepiej dla swoich dzieci, najważniejsze jest ich szczęscie!!!
Nie kłóćcie się!!! a kto jak karmi, kochane, to jego sprawa, t ich wybór i nie powinno się o tym wcale dyskutować

Kalina, Inja, Tricolor, Tau miło Was widzieć, tylko szkoda że w takich okolicznościach...

Gumisia, używałam tego mleczka jest dobre :tak: Juluś mi przesypiała po tym noce, dopóki nie zaczęła ząbkować :-( Bo tak to można ewentualnie dodać troszkę kleiku ryżowego do mleczka, bodajze Hippa jest po 4 miesiącu.

Pixelko, ja karmiłam i karmię na żądanie. A gluten pierwszy raz podałam około 6 mca - dostała wtedy słoiczek jabłuszka z kaszką manną. Julci podałam pierwszy raz zupkę i deserek po skończeniu 4 miesięcy, a teraz myślę to uczynić nawet troszeczkę później.

Nie stresujmy się kobiety, bo to nic nie da. Każda mama wie co dla dzieci najlepsze, czy spotka się to z aprobatą ogółu, czy nie. Tak jak napisała Nanya - jest takie coś jak instynkt macierzyński, posłuchajmy się troszkę siebie i zaufajmy sobie jako matkom :tak:
 
reklama
A jak napiszą w Twojej cud książsce, że dziecko karmi się co 4 godziny, a Twoje będzie jadło co 2 to będziesz je głodzić bo tak w cud książsce napisali :confused::confused::-D:-D:-D??
Hm, a schematów żywienia ja znam kilka, i teorii lekarzy też słyszałam kilka. :confused::confused:
Może zamiast robić i mówić schematami czas żeby pomyśleć samodzielnie.:dry:

Po ta są badania naukowe by do czegos dojść, kiedys były inne metody i schematy ale od tego czasu medycyna poszła troche do przodu...a ja cytuje najnowszy i tyle...przeszkadza ci to, ze podpieram sie fachowa literaturą i opiniami specjalistów i zanim cokolwiek podam swojemu dziecku poczytam na ten temat albo zapytam pediatry? tak sie składa, ze nie krytykuję swoimi postami zadnej z dziewczyn a to, że akurat nie trafią w twój gust albo Milkady bo są zbyt mało kąsliwe a bardziej konkretne?...chyba to jakos przezyje :-)...na szcęście nie kazdy tu jest waszego zdania...
Wychowuje już drugie malutkie dziecko pod rząd i jako matka widzę, ze każda z moich córeczek jest inna ale pewne schematy łatwo jest stosować i nagiąc troszke do potrzeb indywidualnych i jest to z korzyścią dla dziecka np. ilosci i pory karmień...do tego akurat nie trzeba książki Oli.B tylko znajomości własnego dziecka

a co do czopków to zupełnie sie z wami nie zgadzam, sa takie maciupeńkie dla małych dzieci, albo można zrobic tak jak napisała kalina...u nas jedynie raz sie tak wspomagałyśmy jak spanikowałam i po 4 dniach mała wyprodukowała po czopku piekna kupkę - poczwórną i o dziwo wcale nie była jakaś inna niz zawsze nie wcale sie przy tym nie meczyła...i problem sie więcej nie powtórzył....uważam, ze czopki i inne wspomagacze to oczywiście ostatecznosc, lekarze przeważnie karza czekać do tygodnia...czesto problemem jest żle dopasowane mleko modyfikowane, laura po pepti robiła co 3-4 dni a po hipp robi codziennie....więc może jak dziecko nie robi kupki codziennie to warto przejsc na inne o innym składzie np. zawierające probiotyki?
 
Ostatnia edycja:
Do góry