reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

MNIAM_MNIAM-wszystko o jedzeniu naszych szkrabów

WITAM
moja mała też ostatnio zrobiła się strasznie marudna nie wiedziałam dlaczego, często chce do cyca, płacze jak jest zmęczona i chce jej sie spać (jakby miała problemy z zasypianiem) ale śpi więcej bo częściej niż wcześniej jest przy cycku!!
Ale jak przeczytałam dziś o tych skokach rozwojowych to wyjaśniło mi to jej zachowanie.
Dziś mija jej 14 tydzień życia więc tłumacze sobie to tym skokiem z 12tyg.
To się dziś dowiedziałam nowej kolejnej rzeczy o niemowlętach.
Dzięki dziewczyny.
Aha jeszcze jedno
moja mała jest tylko na cycu i narazie nie zamierzam wprowadzać jej nic innego do diety. Ładnie przybiera na wadze więc po co.
Pozdrawiam.
 
reklama
A moja Ninka dostała dziś pierwszą porcję jabłuszka ze słoiczka. Zagniotłam jej biszkopcik i dodalam troszkę jabłuszka. Trochę się pokrzywiła, popluła, ale zjadła :-) Niewiele ale jak na pierwszy raz wystarczy :-)
Ona nie miała problemów z przyswajaniem tego co ja jadłam więc zaryzykowałam. Poza nabiałem i wołowiną zjedzoną z mlekiem mamusi nic jej nie szkodzi więc myślę, że i z jej jedzeniem nie bedzie problemu z przyswajaniem :)

Regina czy ja dobrze doczytałam???? swojemu zaledwie 3 mies dziecku biszkopcik i jabłuszko dajesz???? rozumiem, ze twój lekarz tak ci kazał bo dziecko mleka nie toleruje?
 
Dziewczyny - naprawde sie zastanowcie nad tym dodatkowym jedzeniem. 3 mc dziecko nie potrzebuje jabluszka, a juz biszkopcika napewno. Nie dawajcie na wyscigi nowego jedzonka dziecku, bo juz sie boje ze za miesiac znajde jakis post o pierwszej probie konsumpcji kielbasy... Nie ma sensu rozpoczynac wyscigu szczurow jeszcze w kolysce, bo mozna wyrzadzic dziecku wielka krzywde.
 
Dziewczyny - naprawde sie zastanowcie nad tym dodatkowym jedzeniem. 3 mc dziecko nie potrzebuje jabluszka, a juz biszkopcika napewno. Nie dawajcie na wyscigi nowego jedzonka dziecku, bo juz sie boje ze za miesiac znajde jakis post o pierwszej probie konsumpcji kielbasy... Nie ma sensu rozpoczynac wyscigu szczurow jeszcze w kolysce, bo mozna wyrzadzic dziecku wielka krzywde.
Dokładnie !!!! Widzę, że niektóre dziewczyny zaczynaja się prześcigać w podawaniu nowych jedzonek, po co to wszystko, dziecku wystarczy mleczko mamy.
 
Dziewczyny, u mnie to rzeczywiscie byl skok rozwojowy, od wczoraj Olaf sie smieje glosno, tak sie chichrze ze my z mezem ledwo wytrzymujemy!!! Do tego zaczyna powoli siadac:tak::-)
Wiec ja napewno nie zamierzam mu nic podawac, po co??
nie chce wywolac u Niego zadnych alergii, ani przyspieszac tego czego przyspieszyc sie nie da!!
Lepsze mlesio mamusi, niz jedzenie modyfikowane genetycznie!!! Przynajmniej wiem co Maly je :-):-):-)
Radze to samo, poza tym czy chcemy miec otyle dzieci??
 
Dziewczyny - naprawde sie zastanowcie nad tym dodatkowym jedzeniem. 3 mc dziecko nie potrzebuje jabluszka, a juz biszkopcika napewno. Nie dawajcie na wyscigi nowego jedzonka dziecku, bo juz sie boje ze za miesiac znajde jakis post o pierwszej probie konsumpcji kielbasy... Nie ma sensu rozpoczynac wyscigu szczurow jeszcze w kolysce, bo mozna wyrzadzic dziecku wielka krzywde.

nareszcie jakiś głos rozsądku :-)
 
ok to w takim razie poprosze o rade mamy zatwardzenia nic nie pomaga ani termometr ani woda nawet lewatywa tylko jabłko (ma to po mnie ewentualnie jak bedzie starszy to jeszcze kawa i papieros na dzien dobry) co mam zrobić? podac jablko czy patrzec jak dziecko sie meczy??
 
ok to w takim razie poprosze o rade mamy zatwardzenia nic nie pomaga ani termometr ani woda nawet lewatywa tylko jabłko (ma to po mnie ewentualnie jak bedzie starszy to jeszcze kawa i papieros na dzien dobry) co mam zrobić? podac jablko czy patrzec jak dziecko sie meczy??

mi pediatra zaleciła w kryzysowej sytuacji czopek glicerynowy i dodała że to nie prawda że się jelitka rozleniwiają. Wkładać co trzy dni przy zatwardzeniach.
 
reklama
Madziumba tylko wez wydeb od tej sluzby zdrowia czopek glicerynowy o ile cokolwiek takiego jest nierealne a maly tak jak dzisiaj meczy sie juz 3 godzine bo jablka nie dostal on ryczy ja wyje a reszta chodzi po ścianach bo bluzgam jak szewc..badz madry i rozsadny zreszta do choroby co ja sie tu tlumacze Kazdy z nas odpowiada za swoje dziecko Jest mi tylko przykro bo ja staram sie przyjmowac do wiadomości wasze decyzje a od mojego pierwszego posta ciagle uwagi..

edit temat uwazam za zakonczony poprostu nie bede nic pisala na ten temat ...
 
Do góry