reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

mniam, mniam

reklama
Wszyscy co innego mowia??? i niewiadomo komu wiezyc??? Margot u nas Melka tez zupy je tylko domowe takie jak my i na smietanie tez i nic jej narazie nie było tylko jak raz była kalafiorowa i zjadła przez przypadek to ja wysypało ::) :p a tak to jej smakuja nasze zupy ;D ze słoiczków to sie teraz chyciła ale tylko deserki.
Musze sie pochwalic melcia wreszcie zaczeła cos jesc oprocz cyca ;D zjadła wczoraj słoiczek 130g na 2x czy u was tez tak jadły na poczatku???
 
mrowa1 pisze:
Musze sie pochwalic melcia wreszcie zaczeła cos jesc oprocz cyca ;D zjadła wczoraj słoiczek 130g na 2x czy u was tez tak jadły na poczatku???
Brawo zatem! Ja tez dawalam najpierw sloiczek na dwa razy.

Dziewczyny, jesli chcecie, zeby Wasze bąble poczuły rozkosz żucia i memłania skórki, a boicie sie glutenu, to kupcie bulki kukurydziane. Spoko można je dostac w sklepach z pieczywkiem albo na stoiskach ze zdrowa zywnoscia (bezglutenową). Ja majce zapodalam i tak jej zasmakowalo, zeprawie powiedziała "dziękuję" ;D.

Co do glutenu, to bylam dzis u pediatry i ona sama powiedyiala, ze niedawno gluten zakazywano absolutnie przed ukoinczeniem 1 roku ż., a teraz mowi sie, zeby jednak wprowadzac po troszeczku wczesniej, np w okresie ząbkowania dawac skorke chleba, zeby dziecko oswajalo sie z glutenem w malych dawkach. Zatem nic pewnego i nic stalego, ja tez wole chwile jeszcze z tym poczekac.
 
Brawo dla Amelki, ze zaczela zjadac sloiczkowe deserki. W koncu to duza dziewczynka, wiec musi cos papusiac oprocz cyca ;D
Marta tez poczatkowo jadla po pol sloiczka.
A co do miodu, to mi lekarka powiedziala, ze miod mozna w 2 roku zycia, ze zwgledu na to, ze bardzo uczula. I czeste sa przypadki dusznosci u dzieciaka. Ale fakt, co lekarz, to iinna szkola. Przy Bartku z miodem czekalam. Teraz tez nie wprowadze wczesniej.
 
Jak tak czytam co wasze dzieciaczki zjadają to wam zazdroszczę .Bróbowałam już wszystkich dozwolonych posiłków i moj mały odmówił.Nie je nic .Tylko ssa pierś .Nie lubi owoców ,zupek ,soków.Jednie przełknie jeszcze kaszkę kukurydzianą na wodzie, bo mleka nie może.
Chciałabym żeby już coś jadał, nie chciłabym karmić go jescze kilka lat.
Nie wiem dlaczego nic mu nie smakuje
 
loli, nie od razu wszystko smakuje, dzidziuś musi się przyzwyczaić.... sprobuj dawać codziennie po łyżeczce
wiadomo, że na początku będzie pluł, ale później powinno pójść gładko

my dopiero od niedawna mamy słoiczek na raz...

dzisiaj podałam młodemu kisiel!!!! wcinał jak głupi!!! ;D ;D ;D
być może jest on już tutaj i dubluję przepis ale nie chce już mis ię grzebać po srtonach...

KISIEL Z SOCZKU

pół buteleczki soczku
1 łyżeczka mąki ziemniaczanej
60 ml wody
ewentualnie cukier

wodę gotujemy, mąkę rozpuszczamy w chłodnym soczku, wlewamy to do wrzątku i mieszamy SMACZNEGO
 
reklama
Do góry