reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Młode Żonki :D

Ale ten watek sie rozwija, az ciezko nadrobic :-)
neilaa o ktorej masz jutro cc? powiem Ci, ze sie nie dziwie, ze sie na nie zdecydowas na naturalny porod, ja dzisiaj bylam w centrum rehabilitacji i sie napatrzalam na mase dzieci z uszkodzeniami okoloporodowymi, normalnie przyslowiowy noz mi sie w kieszeni otwiera jak slucham o roznych przypadkach kiedy to zmuszano kobiete do naturalnego porodu mimo, ze nie mogla urodzic, a najbardziej ucierpialo na tym dziecko :-( nie martw sie neilaa bedzie dobrze, juz ja sie o to pomodle :tak:

co do wczesniejszego tematu zup to ja zawsze raz w tygodniu gotuje na dwa dni, moja mala kocha zupy, a maz z braku laku tez zje heh
u nas dzis tak lalo, ze myslalam, ze mi okno dachowe potlucze, masakra normalnie jakas, no, ale dobrze, ze sa chociaz jakies pojedyncze chwile lata, od tego deszczu to mnie takie migreny mecza, ze nic prawie mi nie pomaga, mam nadzieje, ze chcoiaz dlugi wekend bedzie ladny :tak:
 
reklama
Neila kciuki zacisniete:tak::tak::tak:
Aguska my tez mielismy tylko cywilny,w malym gronie ale nie ubolewam nad tym,bo niewazne jaki mialo sie slub,tylko wazne,aby pozniej razem dobrze zyc;-)znam kilka par,ktore mialy wielkie weselicha,a niedoczekali razem pierwszej rocznicy slubu.
milej nocki mamuski :-)
 
Witajcie z rana. Moje małe dziecko już się wyspało więc musiałam i ja. Dziś wybieramy się na imprezę plenerową dla dzieci. Mam nadzieję że pogoda dopisze.

Neilaaa już od teraz trzymam kciuki &&&&&&&&&&.

Co do ślubów to ja miałam co prawda kościelny ale nie miałam wesela tylko obiad dla garstki najbliższej rodziny. U nas to niestety była siła wyższa. Zaręczyliśmy się w sylwestra 2003 i planowaliśmy ślub i wesele na październik 2004. Niestety w maju teściowa zachorowała. Jak się okazało że to złośliwy rak mózgu i nie da się już nic zrobić to przełożyliśmy ślub na najbliższy możliwy termin bo chcieliśmy żeby teściowa przynajmniej mogła nas zobaczyć (mój M jest jedynakiem). Niestety nie udało się i teściowa zmarła 28 lipca a my stwierdziliśmy że już więcej przekładać nic nie będziemy i tak od 14 sierpnia 2004 roku jesteśmy małżeństwem. Ale swój ślub wspominam bardzo dobrze bo mimo że tylko do kościoła ale przyszli wszyscy zaproszeni goście w sumie ok 200 osób. Kościół był pełen.

Madlen moja siostra też nie doczekała pierwszej rocznicy ślubu. Z tym że ona owdowiała.
 
Wpadłam się przywitać ;-)

Neila kciuki zaciśnięte - ja też czekam na cc przełom września pażdziernika

My najpierw mieliśmy cywilny, oj urwanie głowy z nim było, chcieliśmy już, teraz, natychmiast. Obdzwoniliśmy wszystkie USC w Warszawie i w końcu udało się czekać tylko urzędowy miesiąc i dzień :-D Ślub kościelny mieliśmy po 3 miesiącach o magicznej dla nas porze bo o 10 rano, nie bawiła nas wizja całonocnej balangi, imprezę/obiad mieliśmy na niecałe 40 osób. I wbrew pozorom to kościelny był chyba bardziej dla rodziców niż dla nas, nam wystarczyłby cywilny.

Ksica, a nie lepiej sobie dać spokój z tym myciem okien? Pamiętam jak ja byłam w ciąży i T zakazał mi mycia okien <ze względu na 7 piętro> ale on musiał iść do pracy, a ja i tak umyłam okna :-D.

Ja ich nie będę myć, ale umyte muszą być ;-) najprędzej sis wykorzystam do większych porządków

kasica - ja ubranka dla Juniora prałam w piątek, w sobote malz prasował a w niedziele Ksawus byl juz z nami. Tak jakos czulam instynktownie, ze musze uprac juz ubranka.:-)

Mój małż i żelazko to ogień i woda - nie lubią się, aj na mam jeszcze 1,5 miesiąca zmobilizuje się w końcu - pewnie po wizycie 30 jak poznam termin

A teraz ide dalej spać :-D
 
Madlen wiem że nie ważne jest jaki się ma ślub tylko ja zawsze o takim marzyłam może nie aż na 200 osób ale kościelny teraz wiem że już takiego nie weźmiemy bo już nawet nie chce :-p
ja byłam w 6 msc ciąży na moim ślubie mieliśmy mała imprezke do rana więc też było miło mój m sie wyszalał no ja już raczej na spokojnie spędziłam tą noc ale nie powiem potańczyłam troche
kokusia przykre szkoda że teściowa nie doczekała.pewne rzeczy nie są zależne od nas niestety:-(widzę że też masz rannego ptaszka oj mój Bartek to samo...
kasica dalej spać! ale szczęściara;-)
 
kasica dalej spać! ale szczęściara;-)

Aguśka bo ja wyprawiam M do pracy i Roksane z nim do przedszkola i mam fajrant, wracają koło 18 ;-) ale teraz jeszcze przysiadłam do rachunków i księgi, potem w planach mam odebranie telefonu z serwisu i małe zakupy dla Samanty. Chyba coś czuje, że z dzisiejszego spania nici
 
Kasica ale ty masz fajnie:-D;-) udanych zakupów i pozałatwiania spraw;-)
U nas się pochmurno zrobiło i troche wieje a zaraz chce iść z małym na plac zabaw bo później ma padać więc wole teraz go troche wymęczyć:-p
 
reklama
HEJ!
Neilaa kciuki zaciśnięte!!! :tak:

My wstaliśmy standardowo o 7, juz po sniadanku jestesmy a ja w domu ogarnełam ;-) i tylko obiad przygotuję a dokladniej ziemniaki obiore i kotlety upiekę :-)
Na 9:30 umówiłam sie u sąsiadki, bo potem kolo 11 miki idzie spac;-)
Do tego siostra przyjechala do moich rodziców i staram sie uniknąc jej córeczki bo przykre to ale jak zawsze przyjerzdza to ona chora jest(teraz ma katar), a potem moje dzieciaki łapią... ona ma jedną cóke a ja musze wtedy leczyć wszystkich troje:-( i mamy tego z mężem dosyć... ehhhh
Pogoda taka sobie, chlodno jest, ale taki odpoczynek od skwaru jest dobry :)
Różnież mam nadzieje ze dlugi weekend bedzie ładny, pierwszy raz od dluzszego czasu spedzimy dwa dni pod rząd z M :-D moze jeden dzien uda nam sie bez dzieci? zobaczymy jak to wyjdzie, po zakupieniu troszke szpargałów Hani do zerówki...;]

Co do ślubów my jestesmy po kościelnym -13.05.2006r- :-) bylo pieknie cieplusio i wogole, super dzien hoc stres tez byl, wesele bylo na 120 osób:-) pamietam ze pod koniec juz nie mialam sily chodzic (byłam w 5mis ciąży i buty niewygodne sie okazały) ale dałam rade:-) uwielbiam nasza plyte oglądac:-)
 
Do góry