reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Młode Żonki :D

neilaaa - szczesliwego rozwiazania :)
Ja mieszkam na wsi i rowniez robimy przetwory na zime. W ubieglym tygodniu robilismy sok z aronii. Pychotka! :)

Ja uwielbiam sok z czarnej porzeczki, mój W kompocik z czerwonej porzeczki + agrest, a ostatnio mój tata przywiózł od rodzinki ze wsi kiełbaskę i pasztet domowej roboty ...... pyszności !!!!!!
Zresztą wszystkie przetwory domowej roboty są niezastąpione.

fanta widzę że mimo podpisania umowy kredytowej dobry nastrój Cie nie opuszcza, chociaż my z mężem rok temu też mieliśmy banany na twarzy jak składaliśmy podpisy na tym papierku bo w końcu nasze M było na wyciągnięcie ręki.
 
Ostatnia edycja:
reklama
neilaa:-) mojego męża wójo ma swinki i robi kiełbaske, kaszanke, wiec tez mamy miesko sprawdzone, do tego jego żonka ma kury i co 2tyg bierzemy od nich 30 jaj:tak: szczerze to latem wiele rzecyz mamy sprawdzonych ;-) zimą zresztą tez:-)

Jejku @ mnie wykonczyla, troszke porobilam i nie mam sily już... no ale musialam, teraz poodpoczywam, a dzieci sie bawią:)
 
Kasica a co jest z tymi Twoimi oknami nie tak że sama się nie odważysz?:confused:

kokusia bo będę brzuchem myć :-p

Liza współczuje @, ale chyba wolałabym ją niż tą paskudną anemię

A ja powinnam się ruszyć za pranie dla Samanty rzeczy, na razie to M przyniósł z piwnicy i ja je wpakowałam do szafy przeglądając czego mi brak. Chyba jakby dalej stały w pudłach i Sanka się do nich dobierała to bym się ruszyła, a tak to mam lenia...
 
Neilaaa, w końcu będziemy na swoim i już doczekać się nie mogę chociaż remont mnie przeraża :confused:. Mam nadzieję, że jakoś to w końcu się ułoży :tak:. Szczęśliwego rozwiązania <bo widzę, że już niedługo>.
Liza, lepiej jak @ jest niż jej nie ma ;-).
Ksica, a nie lepiej sobie dać spokój z tym myciem okien? Pamiętam jak ja byłam w ciąży i T zakazał mi mycia okien <ze względu na 7 piętro> ale on musiał iść do pracy, a ja i tak umyłam okna :-D.
 
włąsnie miałam pisac kokusi ze Ty Kasica to jestes juz w 32tc wiec mycie okien jest nie za dobrym zajęciem juz :-) pamietam jak ja mylam :-D ale ja to chcialam wywołac z Mikim poród i dupa;P:) przyszedł w terminie z USG , 8 dni po Terminie z OM.:):-D

fanta, co racja to racja! :-D choć nie powiem jak karmiłam młodego piersią i brałam azalie bosskie to bylo ze nie mialam 7mies okresu :-D
 
kasica - ja ubranka dla Juniora prałam w piątek, w sobote malz prasował a w niedziele Ksawus byl juz z nami. Tak jakos czulam instynktownie, ze musze uprac juz ubranka.:-)
Liza - ja jajeczka mam od tesciowki, dom dalej :/ a miesiwo bierzemy od gospodarza. :-)
 
kokusia bo będę brzuchem myć :-p

Liza współczuje @, ale chyba wolałabym ją niż tą paskudną anemię

A ja powinnam się ruszyć za pranie dla Samanty rzeczy, na razie to M przyniósł z piwnicy i ja je wpakowałam do szafy przeglądając czego mi brak. Chyba jakby dalej stały w pudłach i Sanka się do nich dobierała to bym się ruszyła, a tak to mam lenia...

Oj sorki:zawstydzona/y: jakoś tylko jeden Twój suwaczek rzucił mi się w oczy
Chyba czas się wybrać do okulisty:nerd:
 
hej dziewczyny ale aktywny wątek!!!!
ja na chwile tylko sie przywitać poczytałam was troche ale nie wszystko przyznaje
M jest w domu więc czas na kompie jest ograniczony
co do zup to jak narazie mój mały wcina choć zaczyna się etap :tego nie:no:
a mój m tak jak już jedna z was pisała gdy zje już zupke to za jakiś czas szuka już czegoś w lodówce wię dwa dania musza być:-D
A co do mycia okien to ja nigdy tego nie lubiłam oj nie.
ale jak byłam w 36 tyg to pamiętam jak wszystko wysprzątałam bo coś czułam że mały nie długo się wykluje:-D i w 38tyg już był z nami więc sie nie musiałam martwić że m czegoś nie posprząta ale ja nie myłam okien bo to był styczeń:-D
Co do przetworów to ja zazwyczaj podkradam mamie:-D ale sama też robiam dżemiki kompoty ogórki itp.
 
neilaa:-) mojego męża wójo ma swinki i robi kiełbaske, kaszanke, wiec tez mamy miesko sprawdzone, do tego jego żonka ma kury i co 2tyg bierzemy od nich 30 jaj:tak: szczerze to latem wiele rzecyz mamy sprawdzonych ;-) zimą zresztą tez:-)

Moi rodzice też biorą od wuja mięsko i tym samym zawsze też coś trafia do nas do zamrażalnika, a moja teściowa tego nie rozumie po co sobie zajmować miejsce jak wszystko jest w sklepie i ciągle się denerwuje jak nam nakupuje kurczaka a my go nie bierzemy bo brak miejsca w zamrażarce. Ale ja to olewam .....


fanta20062 pisze:
będziemy na swoim i już doczekać się nie mogę chociaż remont mnie przeraża . Mam nadzieję, że jakoś to w końcu się ułoży . Szczęśliwego rozwiązania <bo widzę, że już niedługo>.

Na pewno wszystko się ułoży, my się remontowaliśmy w sumie rok czasu (2 pokoje + przedpokój) średnio co 3-4 miesiące. Nie było nas stać na remont wszystkiego od razu, bo co miesiąc puka do nas rata kredytu, poza tym musieliśmy kupić wszystkie meble (jeszcze trochę nam brakuje), ale jak teraz siadamy na kanapie i patrzymy na nasz mieszkanko to jesteśmy dumni że do wszystkiego doszliśmy sami ciężką pracą mimo wielu wyrzeczeń. Ale warto !!!!!!!!
A masz racje to już niedługo bo jutro idę do szpitala i chyba będzie cc.

kasica nie przejmuj się u mnie do tego weekendu okna były czarne jak smoła, sama je chciałam umyć żeby przyśpieszyć poród ale mąż kazał mi się postukać po głowie i sam się zabrał do pracy :-)

AsienkaPL ja ubranka prałam i prasowałam miesiąc temu bo śniło mi się że zaraz urodzę :-D i dawno nic nie sprawiło mi tyle radości co właśnie prasowanie tych maluteńkich ubranek.

Dziewczynki jeżeli chodzi o @, nikt mnie nie pobije .... ostatnia była 19.08 rok temu :happy2: i bez niej czuję się bombastycznie :-D ale racja że lepiej jak jest niż jej nie ma.
 
reklama
Hehe:)
Miałam wizyte pań z GOPSu :-p
bo Hania od wrzesnia idzie do zerówki, i jak bierzemy rodzinne to i należy sie Hani w szkole obiad:tak: w sumie fajnie;-) mam nadzieje że bedzie chciała jeść choc nie powiem wybredna nie jest i je wszystko to co ja zrobie:)

Bylismy na dworku troszke ale szczerze nie moge chodzic:-( tak mnie tam w dole boli jak chodze ze wole ta pozycje siedzącą ;-) i przyszlismy do domku, zreszt akropi co chwile ;/ ehhh

kokusia jak ty wstawiłas 7 sygnaturek , jak moze byc tylko 6?:-D :-p
 
Do góry