agoosiaaa21
Mama Kacperka i Oli :)
Wesołych Świąt, samych uśmiechów i radości i pociechy z dzieciaczków:-)
reklama
Kamiśka :)
Fanka BB :)
Dziołchy kochane życzę Wam wesołych spokojnych i spędzonych w rodzinnej atmosferze Swiąt.
Obyśmy za rok były w takim samym gronie bo przecież MM to jak rodzina :*
No i oczywiście mokrego dyngusa i smacznych jajców
Obyśmy za rok były w takim samym gronie bo przecież MM to jak rodzina :*
No i oczywiście mokrego dyngusa i smacznych jajców
C
Callie
Gość
i ja wam również życzę wesołych i spokojnych świąt!
umi2
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 5 Listopad 2008
- Postów
- 15 034
patisia16
6/II/10-3670g szczęścia:)
- Dołączył(a)
- 17 Lipiec 2008
- Postów
- 4 510
Wesolych swiat laski i obu bylo spokojne i nie przejedzcie sie
przejeść ok, byleby dodatkowych kg nie przybyło
Vegas
Mama Martynki i Zosi :)
- Dołączył(a)
- 8 Czerwiec 2010
- Postów
- 8 164
Hej. U nas dzień pełen wrażeń, zwłaszcza dla Martynki bo po 4 miesiącach nie widzenia się przyjechali do nas mój brat z bratową i trójką ich dzieci. Martynka była zachwycona bo dzieci były, miała się z kim bawic Będą do poniedziałku Świetnie się dogadują, Madzia, moja bratanica ma 19 miesięcy, jest tylko 3 miesiące starsza od Martynki a Jaś z Kacprem mają 4.5 roczku. Takie Łobuzy z nich, ale dla dziewczynek są fajni, opiekuńczy, pomocni. Tak więc trzeba było miec oczy wszędzie przy nich. Martynka zawsze się czegoś uczy przy Madzi. Na święta BN jak byli to Madzia jeździła wózkiem dla lalek a Martynka wtedy jeszcze nie chodziła sama i widac było, że też by chciała jeździc wózeczkiem, ale nie umiała. Madzia pojechała to za parę dni Martynka nauczyła się chodzic i jeździc wózkiem Teraz Madzia łazi pod stołami to Martynka też Madzia chodzi po schodach bez trzymania się balustrady i nikogo to Martyna też by chciała, ale tak dobrze nie ma Ale Madzia biega jak wariat to Martynka też musi
Teraz był cyrk bo po dniu szaleństw z kuzynostwem Mała nie umiała zasnąc mimo wielkiego zmęczenia. Przed chwilą usnęła.
Martynka już dostała od moich rodziców i brata z rodzinką prezenty
Będą do poniedziałku Świetnie się dogadują, Madzia, moja bratanica ma 19 miesięcy, jest tylko 3 miesiące starsza od Martynki a Jaś z Kacprem mają 4.5 roczku. Takie Łobuzy z nich, ale dla dziewczynek są fajni, opiekuńczy, pomocni. Tak więc trzeba było miec oczy wszędzie przy nich. Martynka zawsze się czegoś uczy przy Madzi. Na święta BN jak byli to Madzia jeździła wózkiem dla lalek a Martynka wtedy jeszcze nie chodziła sama i widac było, że też by chciała jeździc wózeczkiem, ale nie umiała. Madzia pojechała to za parę dni Martynka nauczyła się chodzic i jeździc wózkiem Teraz Madzia łazi pod stołami to Martynka też Madzia chodzi po schodach bez trzymania się balustrady i nikogo to Martyna też by chciała, ale tak dobrze nie ma Ale Madzia biega jak wariat to Martynka też musiTeraz był cyrk bo po dniu szaleństw z kuzynostwem Mała nie umiała zasnąc mimo wielkiego zmęczenia. Przed chwilą usnęła.
Martynka już dostała od moich rodziców i brata z rodzinką prezenty
_Roszpunka_
szczęśliwa mamusia :)
ale się życzeń posypało dzisiaj.. hehe
ja wszystko porobiłam.. i zawijam się do łózka...
fajnie bo zrobiłam dania na szybko ... sałatki na szybko .. nawet mazurka zrobiłam szybkiego bez żadnych wymysłów..
dzięki temu zaoszczędziłam diżo siły i czasu..
i mogłam dłużej pobyć z mała na dworku
miłej nocki
i PYSZNEGO ŚNIADANKA
ja wszystko porobiłam.. i zawijam się do łózka...
fajnie bo zrobiłam dania na szybko ... sałatki na szybko .. nawet mazurka zrobiłam szybkiego
bez żadnych wymysłów..dzięki temu zaoszczędziłam diżo siły i czasu..
i mogłam dłużej pobyć z mała na dworku
miłej nocki
i PYSZNEGO ŚNIADANKA
ZDROWYCH WESOŁYCH ŚWIĄT WIELKANOCNYCH!!! SMACHNEGO JAJKA, mOKREKO DYNGUSA I DLA DZIECIACZKÓW BOGATEGO ZAJĄCA (NO DOBRA ZAJĄCA DLA WAS TEŻ
A my z M sie pokłóciliśmy... W sumie nie wiem nawet o co M fochem strzelił i poszedł spa... Faceci... Jak ma zamiar zachowywa się jak dziecko to ja też mam prawo, w końcu młodsza od niego jestem... Jutro się odgrye...
Widziałam temat dużych piersi... Eh, znam ten ból... nie mogę słucha jak dziewczyny narzekają że mają małe cycki... Przecież to luksus!!! Ja sobie szukam teraz kiecki na poprawiny i jak na dole dobra to w cyckach ciasna i naodwrót... Musze iś po świętach zamówi na miare bo nie mam innych pomysłów
VEGAS a niestety ale tak to jest... Jak dziecko przemęczone to może mie problem z zaśnięciem... Kacper też tak ma... Jak mu sie nie da zasną o godzinie o której chce to później jak przelata swoją godzine to jest z nim naprawde duży problem... A jak nie mogła zasną to mogłaś jej farme włączy i traktor
Ja nic nie szykowałam na święta... Mama M co roku robi święta wielkanocne u siebie bo jakoś tak ma że jej imieniny albo urodziny wypadną w tej dacie albo jej męza i zawsze wszyscy wiedzą że do niej sie idzie... Szczerze to mi sie nie chce bo wolałabym w domu ciś porobi bo wolnego mało do wesela a remont trzeba zrobic mimo świąt no ale trzeba iś... Ale jak M mnie wkurzy to zostanę w domu, niech sam idzie... Dzisiaj sama łazienke pomalowałam i niech sie w nos pocałuje... Jeszcze poczte sprawdze i ide nynki
A my z M sie pokłóciliśmy... W sumie nie wiem nawet o co M fochem strzelił i poszedł spa... Faceci... Jak ma zamiar zachowywa się jak dziecko to ja też mam prawo, w końcu młodsza od niego jestem... Jutro się odgrye...
Widziałam temat dużych piersi... Eh, znam ten ból... nie mogę słucha jak dziewczyny narzekają że mają małe cycki... Przecież to luksus!!! Ja sobie szukam teraz kiecki na poprawiny i jak na dole dobra to w cyckach ciasna i naodwrót... Musze iś po świętach zamówi na miare bo nie mam innych pomysłów
VEGAS a niestety ale tak to jest... Jak dziecko przemęczone to może mie problem z zaśnięciem... Kacper też tak ma... Jak mu sie nie da zasną o godzinie o której chce to później jak przelata swoją godzine to jest z nim naprawde duży problem... A jak nie mogła zasną to mogłaś jej farme włączy i traktor
Ja nic nie szykowałam na święta... Mama M co roku robi święta wielkanocne u siebie bo jakoś tak ma że jej imieniny albo urodziny wypadną w tej dacie albo jej męza i zawsze wszyscy wiedzą że do niej sie idzie... Szczerze to mi sie nie chce bo wolałabym w domu ciś porobi bo wolnego mało do wesela a remont trzeba zrobic mimo świąt no ale trzeba iś... Ale jak M mnie wkurzy to zostanę w domu, niech sam idzie... Dzisiaj sama łazienke pomalowałam i niech sie w nos pocałuje... Jeszcze poczte sprawdze i ide nynki
Vegas
Mama Martynki i Zosi :)
- Dołączył(a)
- 8 Czerwiec 2010
- Postów
- 8 164
Jakoś nie czułam tej magii świąt dzisiaj, czułam się jakby była najnormalniejsza w świecie niedziela
Za to ostro zaczynam czuc mój nadchodzący @, piersi to mi chyba eksplodują zaraz z bólu.
Maleńka wyszalała się dziś znowu z bratankami i bratanicą, oj ona to czuje się jak w swoim żywiole przy dzieciach. Aż żal, że nie ma bliźniaczki hihi. Fajna jest mała różnica wieku między dziecmi stwierdzam - mogą się ze sobą bawic a nie Martynka nudzi się na co dzień takie mam przynajmniej wrażenie.. Mimo, że atrakcji jej zawsze masę wymyślam to jednak nie ma jak kontakt z innymi dziecmi.
Za to ostro zaczynam czuc mój nadchodzący @, piersi to mi chyba eksplodują zaraz z bólu.
Maleńka wyszalała się dziś znowu z bratankami i bratanicą, oj ona to czuje się jak w swoim żywiole przy dzieciach. Aż żal, że nie ma bliźniaczki hihi. Fajna jest mała różnica wieku między dziecmi stwierdzam - mogą się ze sobą bawic a nie Martynka nudzi się na co dzień takie mam przynajmniej wrażenie.. Mimo, że atrakcji jej zawsze masę wymyślam to jednak nie ma jak kontakt z innymi dziecmi.
reklama
VEGAS zgadzam się z tobą,Kacper też dzisiaj szalał z kuzynami (jeden w jego wieku, drugi 6lat) i starszą kuzynką (10lat) oj radoche miał co niemiara... Ciężko było ich rozdzieli... Ale jutro też będą mieli okazje się spotka...
Ja dzisiaj miałam strasznie senny dzień... Zasypiałam przy stole... Jedynym sposobem na rozbudzenie była zabawa z dzieciakami... Ale już o 20 zaciągnęłam M do domu, co mi miał troche za złe, no ale jego mama mówiła że źle się czuje, naszykowała się to niech się położy na spokojnie a nie potem nie wiadomo o której... Ja też idę spac w sumie bo dalej mi się oczy kleją
Ja dzisiaj miałam strasznie senny dzień... Zasypiałam przy stole... Jedynym sposobem na rozbudzenie była zabawa z dzieciakami... Ale już o 20 zaciągnęłam M do domu, co mi miał troche za złe, no ale jego mama mówiła że źle się czuje, naszykowała się to niech się położy na spokojnie a nie potem nie wiadomo o której... Ja też idę spac w sumie bo dalej mi się oczy kleją
