reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Młode mamy-przyszłe i obecne-WĄTEK GŁÓWNY!

reklama
Hej Babeczki:)
Dzięki za komentarze odnośnie ubranek/butów i nawet mojej osoby;)

Kaamaa szczerze mówiąc nie wiem jak się ten sklep nazywa bo ja tam nie patrzę na nazwy, może Money? Na prawdę nie wiem a metek już nie mam z butów. Ale jak J wróci z pracy to się go spytam, może zna nazwę sklepu. W necie szukałam, nie znalazłam.
Ktoś pytał o cenę, więc początkowa cena była sporo ponad 100zł, potem zrobili przecenę na 99 zł bodajże a mąż mi je kupił za 69.99:)

Martynka właśnie drzemie. Dziś spałyśmy do 9.17, ale po 5 obudziła się z nami i prawie do 7 nie umiała usnąc.

My mamy spacerówkę z Chicco i jestem mega z niej zadowolona. Ma co prawda mały kosz na zakupy, ale my jak jeździmy na duże zakupy to autem. Ale jest leciutka, bardzo fajnie się ją prowadzi, nawet jak było masę śniegu, co prawda nie ma opcji na całkiem płasko, ale jest prawie na płasko, Mycha zawsze się wysypia w wózku, ma specjalny zegłówek pod główkę. Ma miejsce na picie. Składa się go lekko i można potem nieśc niczym walizkę w jednej dłoni
 
Ostatnia edycja:
kama blok zrobiony? a jaki masz przepis z mlekiem w proszku?
Vegas Martynka faktycznie drobniutka 74 to niektore Moja nosi,ale takie dziwne te rozmaiarowki sa:/ kurcze na Swieta Amelka dostala sukienusie to jak jej na 2 dzien zalozylam to cala pupe miala na wierchu a rozm. 80:szok:Martynki buciki rewelka no i Twoje tez:)
Eliza dobrze,ze Danielowi przechodzi,u mnie maz zlapal;/
Lolkak hi hi to spokoj masz:)

ja nie kupuje narazie spacerowki bo nie mam pewnosci ze mala bedzie w niej jezdzila a za 700 zl niektore ladne ale w zyciu bym tyle kasy za wozek nie dala.
 
ja dałam za moją 200zł, ale ona z komisu była. A co do rozmiarów Gosia masz rację, bo Martynka jak ją mierzę ma ok 80cm, ale nosi ubranka różne - jedne 74, inne 80, nawet 86 nosi.
 
Gosia jeszcze nie, M dopiero jak z pracy wróci to mi składniki przywiezie :-)

A przepis mam taki:

[FONT=&quot]-paczka mleka w proszku (ja używam Łaciate 400 gram, jeśli mamy 500gram radzę dodać troszkę więcej zwykłego płynnego mleka ,żeby blok nie był zbyt twardy)
- ok.3 podwójne opakowania herbatników (ok 200g)
- 4 płaskie łyżki stołowe gorzkiego naturalnego kako
- 1,5 szklanki cukru
- poł szklanki mleka
- kostka masła [/FONT]
[FONT=&quot] [/FONT]
[FONT=&quot] [/FONT]
[FONT=&quot] [/FONT]
[FONT=&quot] [/FONT]
[FONT=&quot]Zagrzać mleko, dodać pokrojone w kawałki masło i rozpuścić. Dodać cukier oraz kako - ciągle mieszając na małym ogniu.
Kiedy składniki się już połączą a cukier rozpuści , zdjąć z ognia i dodać stopniowo mleko w proszku cały czas miksować do otrzymania jednolitej masy. W tym czasie masa przez jakiś czas będzie strasznie gęsta i zrobią się "grudy" ale bez obaw miksować dalej i po chwili zrobi się piękna jednolita masa. Wtedy wyłączyć mikser i dodać połamane herbatniki. Wszystko wymieszać- radzę zrobić to drewnianą łopatką, ponieważ łyżka może tego nie wytrzymać :)
Włożyć masę do foremki, po wystygnięciu do lodówki i jeść kiedy stężeje. [/FONT]
[FONT=&quot]Moja rada: blok kroi się bardzo ciężko, więc super sposobem jest kupić aluminiowe jednorazowe foremki, tam przekładać masę, kiedy lekko stężeje oberwać delikatnie całe aluminium dookoła bloku i tak wstawić do lodówki, wówczas nie ma żadnych problemów z krojeniem w plastry i kruszeniem, a pokrojony tak blok wygląda pięknie i apetycznie.
Jak ktoś lubi można dodawać różne bakalie, orzechy itd. [/FONT]
[FONT=&quot] [/FONT]
[FONT=&quot] [/FONT]
[FONT=&quot]Vegas dzięki, może znajdę podobne bo na prawdę są świetne, jutro jadę kupić mam nadzieję że coś fajnego znajdę, bo nie mam żadnych wiosennych butów a na niedzielę chcę sukienkę założyć.
[/FONT]
[FONT=&quot] [/FONT]
[FONT=&quot] [/FONT]
[FONT=&quot]Lolkak ja myślałam nad Coneco Satrurn, wygląda świetnie i nie drogi. Na BB jest babka która pracuję w sklepie z wózkami, odradzała w ogóle tą firmę, że często są zwroty bo idą na ilość a nie na jakość.
[/FONT]
[FONT=&quot] [/FONT]
[FONT=&quot]Ale nie wiem ile w tym prawdy.
[/FONT]
[FONT=&quot]Ja na szczęscie mam swój numer 1! :-D
[/FONT]
[FONT=&quot] [/FONT]
[FONT=&quot]A co do Maclarenów to już pisałam że miom zdaniem ani jeden nie jest wart swojej ceny, brzydale :-p
[/FONT]
 
kamaa ja też poproszę przepis :-p

co do spacerówki chciałam ten graco, ale znalazłam dla mnie numer 1:-) zapp quinny, zobaczyłam u znajomej i powiem Wam rewelacja mały poręczny i leciutki!:) na zdjęciu taki łysy mi się wydawał ale na żywo powiem Wam że super:) QUINNY ZAPP wózek spacerówka + kosz super stan (1515181221) - Aukcje internetowe Allegro


edit.
kamaaa dzięki :-)

co do coneco koleżanka z bb kupiła coneco i im się rozpadł po 3 miesiącach :confused2:
 
Dziewczyny mam do was ogromną prośbę, właśnie piszę pracę mgr i potrzebuję chętnych do wypełnienia krótkiej ankiety o nastoletnich mamach, zajmie Wam to ok 5 min, a mi naprawdę bardzo pomoże, dodam że sama jestem młodą mamą. Bardzo bym była wdzięczna za pomoc
001.gif


Piszcie to Wam prześlę edyycia007@wp.pl
Z góry wielkie dzięki!
 
Artystka ja mam dokaldnie taki Graco jak pokazujesz..
ja jestem bardzo zadowlona... smiagamy ze az milo..ciezki nie jest wnosze na pierwsze pietro julke w wozku w sordku i daje rade;p
jedyny minus to troche sztywny jest i oporny jak sie go unosi np przy krawezniku itp.... tylko wtedy mnie wkurza... mi tacka przy skladaniu nie odlatuje;p zawsze ejst w tym samym miejscu ale dla bezpieczenstwa ja zdejmujemy zeby sie ni e zniszczyla przypadkiem. ale jeszcze nigdy nie wyskoczyla.
 
reklama
Patisia śmieszny ten wózek, taki inny, ale mi się podoba, ale sama bym się chyba na niego nie zdecydowała.

Ja na szczęście nie muszę nigdzie taszczyć wózka, zawsze zostawiam go przed domem, J wracając z roboty wstawia go do ganka.
 
Do góry