reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Młode mamy-przyszłe i obecne-WĄTEK GŁÓWNY!

Dziewczyno moja rada weż się opamiętaj może drastyczna ale niestety z życia wzięta.
Obawiam się,że już lepiej nie będzie tylko gorzej. A obietnice cóż są warte na chwilkę tylko. Masz malutką córeczkę i następne maleństwo w drodze. Lepiej dasz radę sobie sama niz z takim facetem. To nie jest, że łatwo mi pisać niestety pewien rozdział w życiu przerabiałam i cieszę się z podjętej raz odważnej decyzji. Moja córcia miała 6 lat jak odeszłam od męża. Po paru latach gehenny, prośbach rozmowach, obiecankach. Niestety ludzie się tak szybko nie zmieniają. Nie z dnia na dzień. Możesz dać szansę ale postawić sprawę jasno. I dlaczego to niby Ty masz się wynieść ? Z dziećmi? Poprostu on nie dorósł do bycia ojcem więc jemu spakuj manatki i niech on wynosi się do swojego towarzystwa. Ma obowiązek płacić alimenty żadnej łaski nie robi. Jest opieka społeczna. A to że powie że Cię dalej kocha to są tylko słowa podoba mu się takie życie i kobieta, która ciągle przebacza jest pewien, że nie straczy Ci odwagi żeby odejść więc będzie się bawił Twoimi uczuciami.
Wiem, że może dość brutalnie to oceniam ale pytasz o radę więc rada jest jedna żyjesz i jesteś dla dzieci. Żaden facet nie jest tego wart chcesz żeby maleństwa na to patrzyły? Nie warto. Jesteś młodziutka całe życie przed Tobą więc go nie marnuj.
A kochać można kilka razy w życiu. Każda miłośc jest inna.
Cieszę się bo kocham i jestem kochana i też mimo wieku spodziewam się maleństwa.
Po kilku latach samotności i cierpienia mam swoje szczęście i nie żałuje tego co kiedyś zrobiłam. Że starczyło mi odwagi.
Powodzenia.
 
reklama
wprawdzie przypadkowo trafilam na ten temat mimo ze nie tyczy mnie to wcale alep ostanowilam napisac o mojej kolezance. byla z facetem 15 lat, bez slubu, urodzila mu 4 dzieci. w domu niby ok ale to typ awanturnika byl. miarka sie przebrala wlasnie przez skrety i "maryske". ona miala problem co robic bo raz ze go kochala i chciala dobra dzieci a z drugiej strony on po pracy wpadal do kolesia na skrety i do domu przychodzil na lekkim haju. jak dzieci chcialy cos mu opowiedziec z pobytu w szkole to darl sie i wysylal na pietro spac. ona tego rpzezyc nie mogla. fakt ze na inne baby nie chodzil ale wlasnie te skrety i maryska mu zamacily mozg. potem wdal sie w towarzystwo ciezszego kalibru, dilerka, kradzieze i rozboje. ona tego nei wytrzymala, zebrala sie w sobie i go opuscila razem z dziecmi. ulozyla sobie od nowa zycia dwa lata temu i jej obecny facet kocha cala czworke dzieci jak swoje:)) tamten "tatunio" probowal odzyskac ta moja kolezanke , zerwal z tym towarzstwem i nalogiem ale ona nie pozwolila mu juz wrocic do siebie i dzieci. widuje je co drugi weekend mimo ze mieszkaja od siebie jakies 7 domow dalej.
Dziewczyno, nie daj sie, na jednym chlopie swiat sie nei konczy a najwazniejszy twoj spokoj i dobro dzieci. postaw sie twardo: koniec a nalogiem i ta panienka albo koniec z wami- i tu pozostan nieugieta i nie lap jego obiecanek pustych ze sie zmieni tylko czekaj na czyny:))) pozdrawiam i zycze duzo sily i odwagi w dzialaniu:)
 
Hej laski. Co do odleglosci to ja do Kolii mam najblizej-to chyba z 45km jest nie? Co do imion to dla chlopca obstawiany byl Aleks, Oliwier i Fabian a dla dziewczynki Lenka. Ja poznalam plec Alusia w 21tyg a od poczatku wiedzialam ze synus, i kazdy mi to mowil. Ali dzis troszke nam poszalal przed snem, ale ostatecznie padl kolo 20. Artura tez juz uspilam haha-nadal musze mu jezdzic palcami po plecach. Co do antykoncepcji to ja uzywam od paru dni tabletek Yaz, a przedtem Azalie dla karmiacych-a jak radze sobie z pamietaniem? Ustawilam specjalny alarm na telefonie i przypomina mi codziennie:)
 
pauluś ja z jeżdzeniem palcami po plecach mam tak samo. już odruchowo jak sie kładzie to go miziam. chyba ze mi sie nie chce to on wtedy ładnie prosi ...;-)
elizka nie wiedziałm że jesteś tak blisko...to ty powinnaś dostać bo nie pisałaś że w Suchej. ale my sie spotkamy ...;-)
dobra babeczki ja uciakam spać bo jutro jade na szkolne zakupy z mama i rodzeństwem...
buziaki słodkich snów...;-)
 
Ostatnia edycja:
Pauluś mniej wiecej tyle tych kilometrów będzię ;-) jeszcze jest Kasiucha z Torunia ale jej dawno nie było! Alarm też mam ustawiony ale i tak czasmi go nie slyszę;-)

Idę oglądać bo jest już końcowka meczu;-)
 
mąż do pracy pojechał, więc towarzyszy mi inny mężczyzna - Morfeusz. Właśnie pije wodę - o zgrozo jak głośno:p
Ja mam najbliżej do Kiniorka:) z 8km może? może 10. A potem chyba do Clio:) i w ogóle Lasek z Katowic. No chyba, że któraś jest z Bielska to bliżej mam do Bielska niż do K-ce.
 
reklama
Do góry