lolkak
Październikowa Mama Mai
hej dziewczynki, ja ostatnio nie mam weny do pisania:/
siedze sama K. caly czas w pracy,
i jeszcze Wam o tym nie wspominalam, ale rozpatrujemy opcje wyjazdu do uk, za praca, tzn. K by do pracy poszedl, a ja a z malym bym siedziala,hm...nie wiem mam duze watpliwosci, ale coraz badziej sie ku temu sklaniam, bo tu nie widze szans na zamieszkanie razem, tym bardziej po ostatnim tekscie tesciowej( ona coraz bardziej mnie ostatnio W*urwia!)
oto jej slowa:
" no wyprowadzcie sie juz do tej anglii na stale"
poza tym jak bylismy u niej to maly sie obudzil ona go wziela a ja usaidlam na kompa zeby odpisac na sms kolezance gdyz nie mialam nic na koncie a ona do Aleksi mowi cos takiego"
"widzisz, nic innego ich nie interesuje, tylko komputer i komputer"
no wiecie co?! tak mnie wcielo ze nie wiedzialam czy jej cos odpowiedziec czy nie, z zaskoczenia-milczalam,
jeszcze jeden tekst i jej odpowiem! szalu dostane, jestem cieta ostatnio na ta kobiete, i chyba nigdy sie do niej nie przekonam, chociaz bardzo sie staralam:/
Może daj jej jeszcze jedną szansę, a następnym razem powiedz jej prosto z mostu co i jak ;-)
A co do wyjazdu.. Macie już jakąś konkretną i pewną ofertę? Bo z dzieckiem w ciemno to tak średnio jechać Mój też chciał teraz wyjechać, ale jakoś na razie pomysł upadł i póki co się cieszę, choć i tak widzę go tylko w niektóre weekendy, bo pracuje daleko ode mnie.