reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Młode mamy-przyszłe i obecne-WĄTEK GŁÓWNY!

Witam przepraszam ze odrazu nie opowiedzialam o moim porodzie ale jakos niemoge wbic sie do rytmu po szpitalu. A wiec porod trwal 30 min nie cale . o 7.20 zabrno mnie na sale porodowa a o 7.50 maluszek juz byl ze mna:)ogolnie rodzilam bez bolesnie szybko i w milej atmosferze :)troszkie mnie nacieli i mam 5 szwow:) jeszcze jestem troszkie obolala :) ale daje rade:)
maluszek jest zlotym dzieckiem budzi sie tylko na karmienie co 2,5 -3 godzin:) nie placze tylko mruczy jak kotek :)


a pytanie po ilu dniach odpadaja szwy ??

pozdrawiam
 
reklama
Ellie powiedz rodzicom, ja mimo że jestem od Ciebie starsza bez nich nie dałabym rady. I trzymam kciuki żeby wszystko Ci się poukładało:tak:.
 
weekend i pustki ....
U nas powoli do przodu...narazie nic ciekawego!!!

MIKA oj kochana współczuje ci i to bardzo ,nie wiem jak twój mąż może się zachowuwać jak kompletny idiota ..przecież ma dziecko i żone i powinien o was dbać a nie jeszcze nerwy ci psuje...a i jak on mówi że do pracy nie musi iśc ,jak taki mądry jest to niech z małym siedzi a ty idz do pracy...matko kochana ja też miałam wojny z danielem i to niezłe ale u ciebie to już dłuższy czas isę dzieje..nie dziwie się że że tak reagujesz..kochana nie wiem co mam ci napisać ..trzymaj się jakoś i nie załamuj się walcz...

Madzia SUPER MIAŁAŚ PORÓD ...A I GRATULUJĘ DZIDZIUNI...
 
ja bylam w podobnej tyle ze ja mam 17 lat. W marcu rodze i tez balam sie powiedziec rodzicom, przede wszystkim powiedz im ze zabezpieczalas sie.. Ja bardzo martwilam się i myslalam ze nie pomogą mi ale jak sie okazalo nie mialam sie czego bac. ;) 3 maj sie. ;) i daj znac co i jak po rozmowie . :)
 
Ło matko myślałam,że dzisiaj będą ze 2 stronki do nadrobienia atu tylko 3 posty...masakra...

Madzik to fajniusi poród.

Hmm u mnie dzisiaj cały dzień coś. Skończył się remont w moim pokoju,a zaczął w pokoju rodziców. Syf jak nic. Jeszcze rodzice byli dzisiaj pod berlinem na zakupach. Kupili mi pieluchy jak zawsze,nie wiem czemu nienawidzę polskich pieluch i używam tylko niemieckich pampersów... Co jeszcze...wuchtę słodkości i buciki zimowe dla Nici adidasa i na wiosnę nike,także jestem bardzo zadowolona,bo do tego kupili jeszcze na wyprzedaży taki kombinezon do spania. A ja dopiero co kupiłam Nice saszki na zimę:
TIDDLY WINKS różowe kozaczki NOWE rozmiar 20 (492172150) - Aukcje internetowe Allegro
 
Witam. Rzeczywiście pustki dzisiaj.
Oleńka staraj się do nas zaglądać, bo będzie nam Ciebie brakowało.Jesteś jedną z dłużej udzielających się dziewczyn, a już troszkę czasu minęło odkąd wątek się rozkręcił.
Firanka fajne te buciki. Ja zawsze byłam zdania, że na dziewczynki można kupić o wiele ładniejsze ciuszki niż na chłopców.
Mika widzę, że znów problemy z mężem.Ja myślę, że wasze problemy skończą się dopiero jak już będziecie na swoim i nikt wam się nie będzie wtrącał. A u mnie ze zdrówkiem tak sobie, bo od 29.10 nie mam @. W ciąży na 90% nie jestem, bo w tym cyklu kochaliśmy się tylko raz i to zaraz po okresie i z zabezpieczeniem. Boję się, że to może być coś poważniejszego. Jak byłam u gina to niby już mleka nie mam, czyli poziom prolaktyny spadł, więc i miesiączki powinny się uregulować. A tu cisza... No i właśnie nie wiem co to może być, bo z tego co pamiętam to ewi też miała problemy z @ i okazało się, że torbiel.
Sheepy a co tam u Ciebie? jak tam zdrówko?
Madzia to szybciutko poszło. Szczęściara z Ciebie, ja się musiałam o wiele dłużej męczyć. Dobrze, że synek grzeczny i daje Ci odpocząć.

Zapomniałam wam się pochwalić, ze mi nawet nieźle matury poszły. Z matmy podstawowej miałam 84% i angielskiego podst 98%
 
Ostatnia edycja:
witam.
wczesniej nie moglam zajrzec bo w szkole bylam/....

ilona no to super....bardzo ladnie ci poszlo....no faktycznie, troszke zycia tu zostawilam hehe....ciekawe czy damy rade jutro juz pojsc....jak cos to napewno zajrze i sie pozegnam, a jak nie to bede was wkorzac dalej:rofl2:

a ja dzis rano dowiedzialam sie ze mam dzis zaliczenie z technologii informacyjnej...:szok::szok::szok::szok:przerazila mnie ta wiadomosc az do szkoly nie chcialam pojsc ale trzeba bylo...i wiecie co, gadalam sobie do kacperka, ze ma kciuki trzymac....tak sie produkowalam i sie usmiechnal..wiem ze to przypadek ale odebralam to jakby powiedzial" bedzie dobrze stara":-D:-Dwzielam sobie jego skarpetke na szczescie i UWAGA!!!!!!!!!!!!!!zdalam na 5:tak::tak::tak::tak:
do teraz w to nie wierze bo jakos nie bylam dobrze obcykana w temacie
 
reklama
A myślałam, że tylko ja i Oleńka jesteśmy a Ty się jeszcze ukrywasz:-D:-D szczerze mówiąc to przy angielskim miałam więcej szczęścia niż rozumu, ale matma już w pełni zasłużona a nawet powiem,że jakby nie kilka przeoczeń to by było więcej. A do gina to się chyba wybiorę za tydz jak @ nie przyjdzie, a jak przyjdzie to zobaczę jaki będzie następny cykl i dopiero pójdę. Najgorsze jest to że musze jechać 25 km i czekać ze 2 godz. To już strata całego dnia.
Oleńka gratuluję. A to wszystko dzięki Kacperkowi;-):-D:-D
Firanka a jak tam u Ciebie? Lepiej trochę niż ostatnio?
 
Do góry