reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Młode mamy-przyszłe i obecne-WĄTEK GŁÓWNY!

No to super Asiowo :-)

Ja nie umiem jeździć na nartach :zawstydzona/y: źle mi z tym i bardzo chciałam (i chcę!) się nauczyć bo stok mamy niedaleko ale jak na złość nikt z moich znajomych nie umie i co najgorsze nie chce się nauczyć :wściekła/y: A przecież sama nie pojadę :(
 
reklama
Ja tez sie niedawno uczyłam:tak: pozyczyłam sprzet i kuzynka z wujkiem mnie uczyli:tak: wywiezli wyciagiem na góre i mowia JEDZ!:tak: i tak sie nauczyłam, po pół godzinie juz zjezdzałam ze stoku:-pnie chce sie chwalic, ale nieskromnie powiem bardzo szybko zaczaiłam o co w tym chodzi:tak: Chyba własnie dlatego, ze bardzo chciałam... Mój Paweł nie umie sie nauczyc jezdzic:zawstydzona/y: Bede jezdzic narazie z kuzynka, a za 5 lat z Paulinka:-)
 
pola997 wlasnie... dieta 1000kcl moj organizm przed ciaza sie do niej przyzwyczail i wystarczalo mi tylko tyle do zycia. Co do owocow i warzyw to jem ich mnustwo, o nabiale nie wspomnę... inaczej sytuacja stoi z zelazem bo nie lubię kielbas i zeby zjesc mieso musze miec ogromna ochote. Najbardziej mi brakuje tego uczucia jak bylam na diecie... chcialabym teraz to czuc ale nie chce zaszkodzic malenstwu. Czytalam ze dziecku potrzebne jest 500 kcl wiec zastanawiam sie czy gdybym jadla 2000 kcl dziennie to byloby ok. Musze jeszcze w tym necie poszperac bo sama ze soba czuje sie źle.
Chwilami Nie ty jedna nie umiesz ja raz probowalam, ale kiepsko mi szlo i dalam sobie spokoj, chociaz teraz załuję bo to fajnie jest tak sobie jechac, wiec moze spróbuj i sie nauczysz:)
 
Oj Umi Umi czytaj dokładnie :-p napisałam, że nie mam z kim jechać a sama nie pojadę przecież :baffled: a spróbować to mogę nawet i w tej chwili jakby znalazł się ktoś z kim mogłabym pójść na stok :tak:
 
Chwilami Ups... wybacz moje przeoczenie:). Ja bym z tobą chetnie pojechala nawet gdybym miała sobie sanki wziać:p, ale cóz nie pojadę:-p Mam nadzieje ze ktoś sie znajdzie:-) moze zadzwon do znajomych itd.
 
hej hej wskoczyłam na chwilę, żeby się pochwalić, że mam w brzuszku synka.. trochę szkoda, że nie parka, ale trudno ;-)
u mnie nic się nie dzieje, cały dzień bawię Nikusia, gotuję, piorę zmywam i palę w piecu, nie mam chwili dla siebie...
 
Witam z rana...
Angel chyba wcześniej nie doczytałam, boisz się że zafasolkowałaś? Znam ten strach ale życzę Ci żeby Twoje obawy się nie spełniły.
A u mnie Mareczek już trochę się uspokoił z tymi pobudkami. Wstaje 2 razy w nocy na cyca ale za to przed spaniem wieczorem daje mu butle. Od kilku dni daje mu przecierek jabłkowy i jest lepiej.

asiowo wcześniej pisałaś że nie podoba Ci się imię Marek. Ją się nie obrażam. Szczerze to mi też się nie podobało. A z męskich tylko te pasowało nam obojgu.
 
:-)

Ja nie umiem jeździć na nartach :zawstydzona/y: źle mi z tym i bardzo chciałam (i chcę!) się nauczyć bo stok mamy niedaleko ale jak na złość nikt z moich znajomych nie umie i co najgorsze nie chce się nauczyć :wściekła/y: A przecież sama nie pojadę :(
Chwilami to ja cie naucze robilam kiedys instruktora narciarstwa wiec mysle ze cos mi w glowie zostalo
 
witam!
U nas noc łądna. Spanie od ok.23:00 do 5:00. Póżniej od 5:55 do 7:15.. Potem jeszcze mała drzemka od 7:40 do 8:20..

Ona_mika pewnie spróbuje tego kleiku. W niedzielę będziemy na zakupach to kupię.. No i jabuszko i marcheweczkę pewnie też..
No chwile są ulotne. Ale nic na to nie poradzisz.. Ale my jeszcze chcemy dostawić teraz pokój bo mamy malutki i chcemy się troszkę oddzielić od moich rodziców.. Bo jest tak że jak się wchodzi to jest malutki korytarzyk, na lewo dwa pokoje (do 2 trzeba przejść przez pierwszy) a na prawo kuchnia. Łazienka na wprost dzrzwi. No i my chcemy mieć dla siebie te 2 pokoje na lewo a rodzicom dostawić za kuchnią.. No i troszkę pieniędzy na to też potrzebujemy.. Wiadomo że ktoś musi na tym ucierpieć no ale tak już jest niestety na świecie.. Jemu napewno też jest przykro że prawie nie widuje syna ale ktoś musi na to wszystko zarobić.. Niestety:-:)wściekła/y:

sheeppy gratuluję synka! Wiadomo że fajnie byłoby mieć parkę, ale najważniejsza przecież nie jest płeć tylko to żeby było zdrowe i silne.
 
reklama
Witam rankiem;)

Dziś zrobiłam sobie labe od skzoły i siedze w omu taka piekna pogoda wiec pewnie wyjde na polko dzis;)
Wcvzoraj pojechalismy z K i Oliwierem do kauflandu do apteki po testy i zrobiłam i wyszedł........ nagatywny!!! Ale byłam podjarana, ale @ jak nie bylo tak nie ma wiec nei wiem co jets grane. Za tydz jak @ dalej sie nier pojawi to zrobie jeszcze raz test.

Dzis mały zaliczył 2 pobudkie w nocy 1.30 i 3.30 i nie chciał sie uspic koszmar. Zauwazyłam ze jak w dzien nei spi to przespi cala noc a jak przespi dzien to w nocy sie budzi. I tak jets zawsze:)

Ona mika aa to Ty sie przynajmniejz abezpieczałas ja brałam tabsy ale potem doszłam do wniosku ze nei sa mi potrzeba nio a jadnak byly tylko ze K nie doszedł nigdy wiec mam nadzieje ze nic mu sie nei wydzieliło. A TY keidy mas zmieć @?
 
Do góry