reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Młode mamy-przyszłe i obecne-WĄTEK GŁÓWNY!

reklama
taa chyba za 18 lat:-Dchoc wtedy pewnie beda inne zmartwienia, przez ktore nie bede mogla spac.. ja nigdy nie bylam spiochema, choc nie ukrywam, ze chetnie pospalabym do 8 :tak:
 
Femme Ja pimafucin miałam w globulkach... A tym kremem smaruje się w okolicy pochwy i tak leciutko w środku, ale nie za głęboko... A zarazic możesz partnera, najlepiej jek on też będzie się leczył tym samym co ty i nie musisz nawet pytać się o to gina, ale oczywiście zrobisz jak będziesz chciała...

Mika współczuję Ci tegi męczenia się z synkiem i z karmieniem. Ja tak miałam z Justynką i wstyd mi o tym mówic, ale się poddałam i przerstawiłam ją na butelkę. aha i jeszcze jedno takie problemy sa właśnie dlatego że podawałąś już mu butelkę... Najlepiaj by było gdyby mleko sztuczne dostawał łyżeczką wtedy by sie nie odzwyczaił od cyca...

Mamamartynki Nie wiem o co chodzi z tym szpitalem, ale na pewno będzie dobrze...
 
Dzien dobry dziewczeta:-)
Ale z was ranne ptaszki:-D
Heh moj Adas w pracy a ja sie wlasnie probowalam zarejestrowac na USG heh przerazilam sie bo dopiero na 28 pazdziernik....:-DA chcialam kase zaoszczedzic:-)A tu i tak bedzie trzeba zaplacic:-DAle prywatnie mam na 17 wrzesnia... wiec jest roznica:-D
A ummnie w domku sisi ma jelitwke zamknelam ja w pokoju :-Dby nie roznosila bakterii...bo by bylo zle...przywiozla wczoraj pewnie ze szpitala w grudziadzu heh ...


Chwilami to i tak mala odleglosc... ale milosc to milosc jej sie nie wybiera ona sama przychodzi:)...

Basia... czlowiek sie wyspie w swoim wlasnym i jedynym lozku....z drewna :p heh...bedzie czas jeszcze na spanie:)
 
Ostatnia edycja:
Baska oj współczuje tego wstawania... u mnie też sie niestety zacznie... a że jestem strasznym spiochem (10h to mało) to będzie baaaardzo ciężko :-p mam nadzieje że Kacperek będzie śpiochem po mnie :tak:;-)
Mika a może spróbuj tych nakładek na piersi jak masz wklęsłe sutki... może przez nie mały chwyci... i jak ci zależy na karmieniu to może przez jakiś czas pomęcz sie na cycu z tą nakładką? bo jak będziesz butle dawać to wpędziesz sie w błędne koło... ty bedziesz walczyć z małym a on z tobą... wiem że łatwo mi mówić bo jeszcze nie karmie ale może warto?
Madzik to fajnie że wszystko oki... takie info najbardziej cieszą :-)

Eh...a ja sie wczoraj cały dzień świetnie czułam... zero skurczy, bóli i wogóle... a wyszliśmy do sklepu to od razu zaczął mnie brzuch ciągnąć :wściekła/y: nie miem co jest... może małemu dwie minuty spaceru i sie denerwuje? wogóle ostatnio przywiozłam sobie taką gre telewizyjną... starą z mojego dzieciństwa ale działa... i zawszejak gram wjedną gierke to mały tak tańcuje że szok... tylko nie wiem czy mu sie podoba melodyjka czy każe mi przestać grać:confused: ide wstawić wam pare fotek, bo małe brzuszki są to teraz trzeba jakiegoś wieloryba zarzucić :-p
 
mikusia Nalekarza to ja nie narzekam:-)Bo jestem bardzo zadowolona z mojej lekarz...Tylko na USG musze gdzie indziej chodzic...A siostrze przekarze... bo takze was tu nieraz podczytuje:-)

A wogole dziewczyny powiedzcie mi cos o badaniu z glukoza... bo ja mam za tydzien i nie wiem zupelnie... a wy juz cos tu pisalyscie ze to nie zbyt dobre....
 
Madzia eh... nigdy nie wiem madzik czy madzia ;-) a więc ta glukoza to jest straszna w smaku... radze sobie wziążć połówke cytryny (tylko nie bierz całej bo mogą ci nie przekroić) dzień wcześniej nie jedz słodkiego (owoców też) rano idziesz na czczo oczywiście, pobierają ci morfologie i z morf od razu na glukoze albo jeszcze kłują palec... potem po godzinie czekania i nic nie jedzenia pobierają ci znowu a jeżeli masz na 75mg to po następnej godzinie jeszcze raz... radze wziąźć jakąś książke lub gazete (ja wziełam mojego M :-p)
 
DZIEKUJE dziewczyny za informacje o tym badaniu :):-)Mam nadzieje ze przetrwam:-)A ksiazkie chyba wezme bo Adama to nie bardzo:-(Heh...A glukoze ma 50 mg kupic...:)
 
reklama
Witam Was! :-) Mam na imię Magda i o ciąży dowiedziałam się wczoraj (kilka testów). Ogólnie jestem nieco zaniepokojona, bo mówiąc szczerze nie wiem jak mam się teraz zachowywać... Co jeść, jakie brać witaminy itp. Ojciec dziecka ucieszył się i wspiera mnie od wczoraj jak tylko może. Tak na prawdę bardziej był opanowany niz ja ;-) Owszem planowaliśmy dzieci, ale za jakies 2-3 latka jak skończę studia (obecnie mam 22 l.). Wyszło inaczej, ale cieszy nas to :-)
Doradźcie mi proszę co teraz... Umówiłam się na czwartek do lekarza, ale jestem ciekawa czy będzie mógł potwierdzić już ciążę. Ostatnią miesiączkę miałam 26 lipca. Podejrzewam, że do zapłodnienia doszło 8 sierpnia.
Martwię się dosyć bardzo, ponieważ często boli mnie brzuch tak jakbym miała dostać następnego dnia okres. Czy to normalne? Dziś w nocy obudziły mnie takie bóle i nie mogłam potem zasnąć.
Proszę o jakieś porady, bo ciężko mi samej się "ogarnąć" w tej sytuacji ;-)
Pozdrawiam!
 
Do góry